Otwarte drzwi wejściowe pozostawiają również budowlańcy przerabiający mieszkania, przynajmniej ma to miejsce w kl. IV budynek C.
Wystarczyło by wyregulowć drzwi w taki sposób aby się same zamykały bo każdemu zdażyło się / może się zdarzyć nichcący zostawić otwarte drzwi. Przecież są "stopki" więc dlaczego same się nie mogą domykać?

Hmm swoją drogą jeśli to był by ktoś obcy to malował by gdzie popadnie przynajmniej takie moje zdanie, a skoro napisy pojawiają się zawsze w w tych samych klatkach/ miejscach no to daje do myślenia. Ja stawiam na lokalnego wandala ewentualnie może zemsta za zmanę zarządu?

widziałem tyvh gości natomiast udało im się po dwuc dniach walki "naprawić" tzn. nie trzeba już szarpać niemal wyrywając klamkę oraz wrota z futryny a szarpnąć lekko czase msię udaje za pierwszym razem otworzyć. No ja myślę, że tn co kasę na syfienie wykłada to i posprzątać umie wkońcu edukowany i z tytułami (to akurat o niczym nie świadczy hehe) ;-)

Jeżeli to robotnicy to proszę zwracajcie im uwagę za każdym razem! Jak usłyszą prośbę raz to Was oleją ale jak ją usłyszą 28 razy w ciągu dnia to dla świętego spokoju będą zamykać. Przynajmniej mi by się nie chciało słuchać jakiś marudzących lokatorów n-ty raz dziennie żebym zamknął drzwi

Co do Picassa to jak już ktoś wcześniej pisał, na pewno NIE JEST to osobą rozgoryczana zmianą zarządu ani robotnicy! Z prostej przyczyny, napisy pojawiają się już od tamtego roku więc można ich skreślić z listy wandali. Natomiast faktycznie może ich być dwóch bo arcydzieła są zielone i czarne?! Więc do Picassa dodajemy Van Gogha

Trzeba być czujnym i tak jak pisałem zamykać wszystko i łapać dzieci z markerami nie no żartuję, niech każdy z nas zainteresuje się nie tylko swoją własnością ale i "naszą" i o nią dba jakby to była jego a powinno nam się żyć dużo lepiej, bez jakiś malarzy czy innych wariatów