Witam wszystkich,

Pisze do wszystkich mieszkańców bloków 38B i 38c z prośbą, o ZAMYKANIE wszystkich możliwych drzwi!!!!!!!!!!!!!!

Dziś schodząc do piwnicy bloku B zobaczyłem coś co mnie zatkało, jakiś skur... bo innego słowa nie mogę użyć wymalował na ścianie prawie pól metrową SWASTYKĘ!!! To już jest dla mnie przegięcie, hasełka "wisła..." czy inne jeszcze toleruje ale żeby w Polsce, moim bloku ktoś malował swastyki to już przesada!

Nie sądzę aby to robił ktoś z sąsiadów, czy jakże już znienawidzeni robotnicy. Uważam że to jacyś gówniarze którym się głowa zamieniła miejscem z inną częścią ciała, być może nawet nie są z naszych bloków (z obserwacji tutejszych dzieci nie widzę kandydatów do Hitlerjugend).
Jak złapię gnojka to chyba normalnie te małe malujące paluszki...

Dlatego bardzo proszę o zamykanie każdego przejścia na KLUCZ: między garażami, klatka/garaż, brama garażowa czy przede wszystkim drzwi od klatki bo osobiście częściej wchodzę do klatki poprzez otwarte drzwi niż wstukuję kod pomimo że wisi wielka kartka z napisem żeby zamykać. Ktoś najwyraźniej jest ślepy? Nasz Picasso jakoś wlazł tutaj żeby malować więc jak wszystko będzie zamykane jak należy to jedna kwestia będzie wyjaśniona, jest od nas z bloków a wtedy trzeba będzie być czujnym który to? Choć jak napisałem wcześniej nie widzę od nas takowych.

Ja nie mam zamiaru znowu oddawać części wspólnej kasy na KOLEJNE w tym roku malowanie klatki bo chyba można te pieniądze lepiej ulokować skoro mamy jako wspólnota 20tys zł w plecy!

Osoba która to robi zostanie zgłoszona na policje i osobiście dopilnuje żeby wymalowała za swoje klatkę albo zapłaciła fachowcowi za to!

Sorry że się tak rozpisałem ale głupota ludzka jednak nie zna granic i trochę mi ciśnienie skoczyło ;)

Faktycznie problemem są notorycznie niedomknięte drzwi wejsciowe na klatki schodowe. Niestety przez to ze jest dwoje drzwi te zewnętrzne sie nie domykaja bo robi sie male podcisnienie (jak te od strony klatek schodowych sa zamkniete). Moze trzeba jednak zostawiac te wewn drzwi otwarte to te zewn sie spokojnie domkną.

Niestety nasze bloki juz są rozpoznane przez "sąsiadów" i niestety jak tego nie dopilnujemy to bedziemy mieli wiecej takich kwiatków.


Chyba ze to jakas akcja promocyjna przed montażem monitoringu ...


To klatki w bloku B byly w tym roku malowane? Bo klatki w C tylko w zeszlym roku i juz sa koszmarnie porysowane ale przez uzytkowanie a nie wandali...

Jasne że akcja promocyjna - sprzedaję pędzle i farby a wieczorami flamastry i kominiarki ;)

A tak na poważnie to w środkowej klatce bl. B drzwi nie są "niedomknięte" tylko otwarte na oścież! Ja wchodzę zamykam a 10min później otwarte? Może to jakieś magiczne drzwi, tylko ja nie znam zaklęcia?

Wydaje mi się że początkiem tego roku albo końcem tamtego była część klatki malowana a raczej zamalowywane obrazy pt. "Wisła/Cracovia kur...", czy zilustrowanie wyobrażenia "Męskie genitalia" że tak to ujmę ;) niestety nasz malarz jest cwany i za każdym razem wybiera inną ścianę i miejsce, chyba po to żeby klatka wyglądała jak reklama mleka łaciate :( Brak słów...

Malam napisał:

Wydaje mi się że początkiem tego roku albo końcem tamtego była część klatki malowana a raczej zamalowywane obrazy pt. "Wisła/Cracovia kur...", czy zilustrowanie wyobrażenia "Męskie genitalia" że tak to ujmę ;) niestety nasz malarz jest cwany i za każdym razem wybiera inną ścianę i miejsce, chyba po to żeby klatka wyglądała jak reklama mleka łaciate :( Brak słów...

:applause: Nieźle się uśmiałem ale na poważnie to problem jest. W klatce 3 bloku B na ścianie, w miejscu genitaliów a wcześnie "wisła..." pojawił się sporej wielkości napis "Sobola to złodziej". Mimo, że wiele osób nie przepada za tą firmą to jednak swoje opinie można wyrażać w inny sposób. O ile wcześniejsze malunki można uznać za dzieło ograniczonego i leczącego swe kompleksy wielkością rysunków pseudo kibica to wspomniane hasło zasiewa pewną niepewność czy aby to na pewno nie ktoś z nas.

Jeśli zaś chodzi o same klatki to ich wygląd nie napawa dumą. Mnóstwo drobnych dziur - pozostałości po wnoszeniu elementów wyposażenia, remontach a także .... opon rowerowych. Śmiem twierdzić, że te ostatnie najbardziej szpecą i jest ich bardzo dużo. Kompleksowe malowanie pewnie będzie nas czekać ale to zależy od woli mieszkańców i aktualnych finansów.

PS. Temat wątku jest dwuznaczny :)

Nie będę zachwalał monitoringu broń Boże, jednak w naszym bloku problem z dewastowaniem ścian przez pseudo rowerzystów zniknął po zamontowaniu kamer. Na zebraniu zostało malowanie klatki wycenione na około 8 tysięcy złotych i nasz nadworny rowerzysta chyba się wystraszył i roweru już nie wnosi. Nie zmienia to faktu że ściany wyglądają jak wyglądają a malowanie zaplanowane dopiero w przyszłym roku :(

Co do Picassa.............. nie możecie zaaranżować prowokacji? Zamontować kamerkę.......... na ścianie (i tak już brudnej) napisać wisła albo crocovia to ...... wg uznania........... i zobaczyć który to i co artysta odpisze? :)

W auchan np. są teraz na promocji rejestratory jazdy do aut, chyba 100zł, oczywiście można kupić tańsze i wykorzystać w wiadomym celu.Wspominam akurat o nich bo musiałem tam ostatnio być i widziałem.

W klatce V bloku C też notorycznie ktoś wali na całe drzwi czarnym markerem Cracovia pany a potem ktoś zielonym zamazuje pisząc Wisła pany, dramat jakiś. Czyli wychodzi na to, że malarzy mamy dwóch bo chyba nie jest jeden takim przygłupem żeby się poprawiać. Problem jest duży i osobiście chciałbym spotkać picassa w trakcie wykonywania "dzieła"..

Z moich obserwacji w bloku B maluje cały czas ten sam delikwent posiadający zielony i czarny marker.
A co do napisu "Sobola to ... " to jakiś ciężko mi uwierzyć że napisał to właściciel któregoś z mieszkań, nikt chyba nie niszczył by w ten sposób swojej współwłasności. Stawiał bym raczej na jakiegoś rozgoryczonego robotnika który pracował przy podziale mieszkań na mniejsze bądź wykańczaniu gabinetów lekarski i nie dostał za to godziwego wynagrodzenia od firmy którą teraz w ten sposób oczernia - ale to tylko takie domysły:)

czyli narząędzia "zbrodni" można nabyć w każdym sklepie ;-)

Tak albo sam sobol'a brudzi ściany "odgryzając się" za pozbawienie go zarządu. Morzliwości jest wiele i jeśli nie złapie się kogoś za przysłowiową rękę ciężko dojść kto, gdzie, kiedy i dlaczego.

Nie widzę powodu dla, którego robotnik niszczył by coś w taki sposób szczególnie, że w tym momencie sobol'a osobiście podobno nie ma udziałów w tej nieruchomości.

To tylko takie moje przemyślenia.

Równie dobrze może to być akcja na odwrócenie naszej czujności od czegoś innego.

Opcja z tym, że malują ludzie Soboli wydaje mi się mało trafna bo w mojej klatce napisy pojawiały się już od bardzo dawna. Dziwne jest to, że nigdy nie spotkałem w okolicach zejścia do garażu kogoś kogo twarzy bym nie kojarzył a zdarzają się sytacje takie, że schodzę na dół i napisów nie ma, wracam za 2 godziny i widzię swastykę na pół ściany. Dodatkowo u nas ktoś ostatnio porozklejał od cholery naklejek z Euro 2012, ja pierdziele czasami ludzie mnie załamują

To co już pisałem- w okolicy uchodzimy za blok w którym można chuliganić bo jest mało strzeżony.

Myślę, że czas już na montaż monitoringu...

Ale to wyobrażasz sobie sytuacje w której jakiś młody półmózg (zakładając, że dorośli są rozsądniejsi) średnio dwa razy w tygodniu w jakiś spoób wchodzi do naszej  klatki, która jest cały czas zamknięta i nie zdaża się żeby ktoś zapomniał zamkąć i maluje po ścianach a potem ucieka ? Moim zdaniem byłoby to zbyt ryzykowne dla kogoś z całkiem innego osiedla i w sumie po co miałby to robić ? Łatwiej byłoby na bloku sprayem malnąć Cracovia czy Wisła albo odrazu po wejściu do klatki malować ściany a nie schodzić na dół i robić to tylko tam. Moim zdaniem to ktoś "od nas" chociaż w klatce V bloku 38C chyba nie ma osób w przedziale wieku jaki kwalifikował by się do chwilowych zaników myślenia. Studenci jacyś mieszkają ale oni chyba bardziej interesują się bardziej opcją imprezowania niż malowania po ścianach

To co sugerujesz ze jednak to robi ktos z naszej wspolnoty?

Nie wiem, ale tak jak pisałem wcześniej to się wszystko kupy nie trzyma..  Może kiedyś uda się złapać kogoś na gorącym uczynku, trzeba mnieć oczy i uszy szeroko owarte. Pozdrawiam

Jeśli chodzi o nie zamykanie drzwi wejściowych to niestety ale nagminnie są zostawiane otwarte przez osobę sprzątającą nasze klatki, ale ona oczywiście przebywa u nas do godziny 15. Nie wiem jak to wygląda w godzinach późniejszych. Jeśli wypisuje i maluje to osoba spoza naszej wspólnoty to wtedy ma najłatwiej. Napisy, które się pojawiają przynajmniej w klatce 3 bloku B to jest to ta sama osoba. Pozdrawiam

Otwarte drzwi wejściowe pozostawiają również budowlańcy przerabiający mieszkania, przynajmniej ma to miejsce w kl. IV budynek C.
Wystarczyło by wyregulowć drzwi w taki sposób aby się same zamykały bo każdemu zdażyło się / może się zdarzyć nichcący zostawić otwarte drzwi. Przecież są "stopki" więc dlaczego same się nie mogą domykać?

Hmm swoją drogą jeśli to był by ktoś obcy to malował by gdzie popadnie przynajmniej takie moje zdanie, a skoro napisy pojawiają się zawsze w w tych samych klatkach/ miejscach no to daje do myślenia. Ja stawiam na lokalnego wandala ewentualnie może zemsta za zmanę zarządu?

Trochę OT - ale krasus napisał o pozostawianiu otwartych drzwi przez "budowlańców" przerabiających mieszkania. Dzisiaj 3 razy po mich zamykałem klatkę, raz im powiedziałem, ale ...
Poza tym czy ktoś po nich posprząta ? i mam nadzieję, że dodatkowe  koszty sprzątania nie obciążą wspólnoty!
Syf i malaria po ich wyjściu - chociaż raz chyba w zeszłym tygodniu po ich wyjściu ktoś 1 piętro umył.

Widzieliście tych 2 gości regulujących ponoć drzwi w zeszłym tygodniu ? nic nie polepszyli...

widziałem tyvh gości natomiast udało im się po dwuc dniach walki "naprawić" tzn. nie trzeba już szarpać niemal wyrywając klamkę oraz wrota z futryny a szarpnąć lekko czase msię udaje za pierwszym razem otworzyć. No ja myślę, że tn co kasę na syfienie wykłada to i posprzątać umie wkońcu edukowany i z tytułami (to akurat o niczym nie świadczy hehe) ;-)

U nas w klatce to znowu na ogół kodu nie trzeba wprowadzać, bo drzwi i tak zachowują się tak samo, że 2 razy pociągnąć i się otwierają, niezależnie czy robi dzdzdzdz czy nie.

Jeżeli to robotnicy to proszę zwracajcie im uwagę za każdym razem! Jak usłyszą prośbę raz to Was oleją ale jak ją usłyszą 28 razy w ciągu dnia to dla świętego spokoju będą zamykać. Przynajmniej mi by się nie chciało słuchać jakiś marudzących lokatorów n-ty raz dziennie żebym zamknął drzwi ;)

Co do Picassa to jak już ktoś wcześniej pisał, na pewno NIE JEST to osobą rozgoryczana zmianą zarządu ani robotnicy! Z prostej przyczyny, napisy pojawiają się już od tamtego roku więc można ich skreślić z listy wandali. Natomiast faktycznie może ich być dwóch bo arcydzieła są zielone i czarne?! Więc do Picassa dodajemy Van Gogha :P

Trzeba być czujnym i tak jak pisałem zamykać wszystko i łapać dzieci z markerami ;) nie no żartuję, niech każdy z nas zainteresuje się nie tylko swoją własnością ale i "naszą" i o nią dba jakby to była jego a powinno nam się żyć dużo lepiej, bez jakiś malarzy czy innych wariatów :)