nie można by było teraz jak jest gorąco zostawić otwartych bram aby wysuszyć garaże i zawilgocone komórki? Zablokować np. koło 7 i odblokować o 19

Zbiegły się dwa czynniki - mycie garażu i te obfite opady.
Niestety przez pewein czas były zapchane studzienki odpływowe przy bramach wiazdowych i dużo wody się wlało ale juz są odczyszczone. Problemem pośrednim jest też zapanięta kostka przy kanałach na drodze prowadzącej do garaży przez co woda skutecznie omija je i wlewa sie do nich.

No są dwa wyjścia. Faktycznie zablokowanie bram garazowych (ale to ma sens jak wrócą upały - bo szybciej wyschną) albo podkręcenie na jakiś czas wentylacji.
Jest tylko ryzyko z tym otwraciem bram garazowych - wiadomo jakie...

Wróćmy do głównego mojego wątku - uważam, że środkowy garaż jest na bakier z wentylacją - co z tym?

Nie jestem przekonany, że otwarte bramy bardzo pomogą - na początku garaży może tak, ale kto każe się temu powietrzu dopchać na sam koniec ?

Od tego jest wentylacja/wyciągi - "zasysy" są porozmieszczane w zasadzie równomiernie w całym garażu - jeśli by działały prawidłowo to powietrze by się wymieniało - ale jak piszę coś jest nie tak ze środkowym.
Poza tym trzeba by włączyć silniki w wyciągach na cały dzień i zobaczyć efekty - kasy ciut pójdzie, ale to chyba lepsze niż ewentualne włamy ?

Jak poczekamy jeszcze trochę to będziemy odgrzybiać  odpleśniać piwnice, korytarze zejściowe do garaży itp.

Jednego nie rozumiem (i tutaj pytanie do innych) - w innych obiektach też są myte i UTRZYMYWANE W CZYSTOŚCI garaże i tego problemu nie ma - co Reduta czy firma sprzątająca robi nie tak ?

I jeszcze jedno - tego wątku i wpisów o wilgoci w ogóle w normalnych warunkach nie powinno być - a my (mieszkańcy) teraz się zastanawiamy co zrobić by było ok ... dziwne.

Ostatnio edytowany przez kmmareek (2013-06-24 11:15:03)

1. Otwarte bramy - zgodzę się z kmmareek, że to może być mało skuteczne. Co więcej w upalne dni były telefony do REDUTy z informacją, że się zepsuły (de facto czujnik był zastawiony) ... wtedy też ktoś z REDUTy szedł i usuwał blokadę

2. Kiedyś Sobola już miał ten problem i rozwiązał go wentylacją. W jakiś sposób włączył ją na stałe ... oczywiście teraz nie ma szans aby dowiedzieć się co zrobił

3. Nakazałem REDUCIe zajęcie się tym problemem jako absolutnym priorytetem. Ma zjawić się gość od wentylacji i po pierwsze sprawdzić jej działanie, po drugie włączyć ją na stałe, po trzecie zaproponować takie rozwiązanie - przeróbkę sterowania - aby podobne sytuacje się nie zdarzały na przyszłość. Będę coś więcej wiedział od razu napiszę.

UPDATE 06.25

Gość od wentylacji przyjechał ze sprzętem i pomierzył przepływy powietrza. W przypadku dwóch wentylatorów były one zdecydowanie za niskie. Powodem okazało się niewłaściwe połączenie okablowania silników elektrycznych. Dokonał poprawek i teraz jest OK.

Do końca tygodnia zaproponuje sposób podłączenia dodatkowego, czasowego urządzenia sterującego, które powinno usprawnić wentylację (teraz podobno sterują nią tylko czujki spalin).

a nie można tej wentylacji włączyć na stałe?
gdyby bramy i przejścia pomiędzy garażami były otwarte efekt był by lepszy niż kiszenie wilgoci w zamkniętych pomieszczeniach z wadliwą wentylacją. To chyba nic trudnego rano otworzyć bramę a wieczorem zamknąć przy okazji na sprężynie byśmy zaoszczędzili.

No cóż widać, że komuś bardziej będzie się opłacało odgrzybiać niż teraz osuszyć i podregulować/naprawić wentylację.

@Krzysztof
skoro coś było źle a do tego jest wilgoć i nie można się jej pozbyć dlaczego Sobol jeszcze tego nie naprawił tylko czekamy aż Reduta coś wymodli?

Ostatnio edytowany przez krasus (2013-07-08 15:48:17)

Krzysiek: czy coś wiadomo? bo Reduta milczy. Jak zorganizowana jest wentylacja środkowego garażu ? gdzie idą te kanały wentylacyjne (gdzieś w sufit te szerokie kwadratowe) ? Może uda Ci się coś dowiedzieć ?