Forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C

Witamy na forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C w Krakowie. Zapraszamy wszystkich chętnych do dyskusji związanych z naszym osiedlem, okolicą i nie tylko.


#1 2013-03-22 18:12:30

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Sprzątanie w garażach - to tyle?

Jak w temacie...

Offline

 

#2 2013-03-23 07:59:29

Mateuszu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-26
Posty: 88
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Pop pierwsze, plus za dostrzeżenie problemu, że w garażach było już bardzo brudno. Po drugie zamiatanie garażu, a nie jego odkurzanie jest lekką kpiną.

Offline

 

#3 2013-03-23 11:44:10

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

mają być mechanicznie myte garaże ale ze względu na pogodę (chlapa/ciapa/błoto) będzie to w kwietniu prawdopodobnie - tak twierdzi firma sprzątająca.

Offline

 

#4 2013-05-14 12:06:44

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Czy garaże będą kiedyś posprzątane ? to zamiatanie (znaczy przeganianie piasku i pyłu z miejsca na miejsce), które było kiedyś częściowo przeprowadzone tylko zapyliło całe podziemie - mam nadzieję, że za to nie płacimy (ale pewnie się mylę). Ja zapłaciłem za myjnię - musiałem umyć auto po tej "akcji".

Offline

 

#5 2013-05-27 16:49:02

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

heh no to się doczkaliśmy

P.S. Czy reduta/firma sprzątająca nie wie do czego wymyślono i powieszono tablice informacyjne? Miło, że dają znać o sprzątaniu wcześniej ale osobiście sporadycznie korzystam z drzwi wejściowych klatka-garaż i dla mnie to bez sensu, że informacje właśnie tam są umieszczane a nie np. na drzwiach wejściowych do klatki albo tablicy informacyjnej. Poza tym przy zejściu z klatki IV bloku C nie ma informacji o sprzątaniu garażu środkowego takowa wywieszona jest jedynie pod budynkiem B a to już przesada aby chodzić i czytać, na których drzwiach w którym garażu co jest wywieszone.

@Krzysztof Ostatnim razem sytuacja była identyczna i podobno ktoś się bił w pierś w reducie, tym razem w co się będzie bił i z jakim z\skutkiem?

Ostatnio edytowany przez krasus (2013-05-27 16:49:14)

Offline

 

#6 2013-05-28 21:14:03

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Za sprzątanie jak i informowanie o nim odpowiada sama firma sprzątająca. Po ostatniej "wpadce" REDUTA poinformowała ich, że mają ogłoszenia wieszać również na klatkach. Co więcej, REDUTA wydrukowała informacje i skopiowała je w odpowiedniej ilości pouczając Panie sprzątające gdzie ogłoszenia mają być zamieszczone. Jak widać tak się nie stało (czyt. Panie olały to) zatem administracja ma "inaczej" porozmawiać z firmą sprzątającą.

Offline

 

#7 2013-06-03 16:42:49

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

kolejne zadanie, które przerosło zarządcę i wynajętą przez niego firmę? Środkowy garaż nie nosi śladu sprzątania poza rozmazaniem warstwy kurzu po podsadce nic kompletnie tam nie zrobiono

Offline

 

#8 2013-06-03 19:06:31

Marta

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-25
Posty: 25
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Może nasz zarządca CZEKA? To ich ulubione zajęcie, niestety

Offline

 

#9 2013-06-04 13:36:58

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

krasus napisał:

kolejne zadanie, które przerosło zarządcę i wynajętą przez niego firmę

Po to zmieniliśmy administratora aby takie rzeczy wyglądały inaczej. Wiem, że liczycie na mnie lub Mateusza ale obydwoje możemy poświęcić sprawą wspólnoty tylko mały wycinek naszego czasu. Każdy z członków wspólnoty ma prawo do wglądu w dokumenty i przede wszystkim kontrolę pracy administracji. To właśnie ta drobna różnica, która odróżnia REDUTę od SOBOLi. Co więcej, na każdym zebraniu wspólnoty do tej pory był obecny współwłaściciel REDUTy zatem jeśli są zarzuty co do ich działalności to dlaczego nikt np. w lutym nic nie powiedział? Wiadomo, jak w każdej firmie jest szef i podwładni. Jeśli podwładni nie wypełniają swoich obowiązków idzie się do szefa. Szef nie pomoże, zmienia się firmę ...

Jestem takim samym mieszkańcem jak Wy. Nie mam oczu dookoła głowy i nie pilnuję każdej drobnej rzeczy (miejsca gdzie odpadł cokolik, plamy na suficie w śmietniku, zapadniętej kostki itp.). Jeśli ktoś coś zauważy, coś mu przeszkadza to idzie do administracji. Dopiero gdy sprawa jest poważniejsza trafia do mnie czy do Mateusza. To również dotyczy usług wykonywanych przed podwykonawców (coś nie halo ... uderzasz do administracji). Jeśli administracja nie reaguje wtedy także my podejmujemy kroki. Czy ktoś zatem zgłosił jakość sprzątania?

Marta napisał:

Może nasz zarządca CZEKA? To ich ulubione zajęcie, niestety

Domyślam się, że chodzi Ci o inwestycje (konkretnie jedną ). Ustalenie jest takie, że REDUTa sama z siebie nie wykonuje żadnych inwestycji. Gdy sami wychodzą z pomysłem, zawsze pytają o zgodę.

Inna opcja to inwestycje, z którymi przychodzą sami mieszkańcy ... . Ktoś ma jakiś pomysł, wie jak go zrealizować, może pociągnąć temat? Jednak chętnych nie ma poza Mateuszem, mną  czy Adamem (przepraszam jeśli kogoś pominąłem).

Sami w danym temacie szukamy ofert, kontaktujemy się z wykonawcami, umawiamy na spotkania itd. Oprócz tego jest mnóstwo spraw bieżących czy też dziwnych pomysłów mieszkańców na które trzeba poświęcić swój czas. Jeśli tylko ktoś chce pomóc zostanie przyjęty z otwartymi rękami - wystarczy zadzwonić, napisać maila ... podzielę się szczegółami.

Offline

 

#10 2013-06-04 19:55:23

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Krzysztof napisał:

Każdy z członków wspólnoty ma prawo do wglądu w dokumenty i przede wszystkim kontrolę pracy administracji. To właśnie ta drobna różnica, która odróżnia REDUTę od SOBOLi. Co więcej, na każdym zebraniu wspólnoty do tej pory był obecny współwłaściciel REDUTy zatem jeśli są zarzuty co do ich działalności to dlaczego nikt np. w lutym nic nie powiedział? Wiadomo, jak w każdej firmie jest szef i podwładni. Jeśli podwładni nie wypełniają swoich obowiązków idzie się do szefa. Szef nie pomoże, zmienia się firmę ....

Nie mam jako takich zastrzeżeń do sprzątania garażu umyte jest i już, raczej ciężko to źle zrobić ;-)
Chodzi stricte o kwestię informacji.
Poprzednim razem byłem w reducie i chodź później bili się rzekomo w pierś to olali kwestię umieszczenia informacji, jak widać wniosków z tego nie wyciągnęli i nadal Pani Iwona ma to gdzieś nawet nie raczyła odpisać na maila
Wiem, że reduta nie sprząta tylko zleca tą czynność i to właśnie ona jako zleceniodawca powinien egzekwować kwestie umowne oraz odbierać wykonane w ramach umowy prace. Tak samo wydaje mi się, że to reduta powinna informować o czynnościach, terminie oraz formie ich wykonania a nie firma podwykonawcza (ta wykonuje zleconą usługę i kasuje, ciesząc się, że uwag nie było przy odbiorze). Dziwne, że w innych wspólnotach zarządzanych również przez redutę informacje są wywieszane przy wejściach do klatek schodowych a nie pokątnie w garażach ;-)

Offline

 

#11 2013-06-04 22:11:41

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

p.Iwona już wielokrotnie się "wykazała" - swoją drogą nie ma w zwyczaju (jak to napisała) wchodzić na forum co w innych wspólnotach jest jakby jedną z funkcji zarządcy - mają swój wątek i służą pomocą......

Offline

 

#12 2013-06-05 10:14:06

Marta

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-25
Posty: 25
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Na gwarancyjną naprawę domofonu (który dzwonił za każdym razem, gdy ktokolwiek otwierał sobie drzwi kodem lub dzwonił do jakiegokolwiek mieszkania w mojej klatce - uciążliwe, nieprawdaż? musieliśmy całkowicie odłączyć domofon, a co za tym idzie np. chodzić na pocztę z każdym awizo, bo dla listonosza nigdy "nie było" nas w domu) czekaliśmy 5 miesięcy - byłam w tej sprawie w Reducie niezliczoną ilość razy. Na pisemną odpowiedź w sprawie zgłoszenia nieszczelności wentylacji (z połowy grudnia ubiegłego roku) czekam wciąż - bagatela 5,5 miesiąca.
W moim rozumieniu sprawy dość elementarne.

Ostatnio edytowany przez Marta (2013-06-05 10:16:00)

Offline

 

#13 2013-06-05 22:32:09

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

Marta napisał:

Na gwarancyjną naprawę domofonu (który dzwonił za każdym razem, gdy ktokolwiek otwierał sobie drzwi kodem lub dzwonił do jakiegokolwiek mieszkania w mojej klatce - uciążliwe, nieprawdaż? musieliśmy całkowicie odłączyć domofon, a co za tym idzie np. chodzić na pocztę z każdym awizo, bo dla listonosza nigdy "nie było" nas w domu) czekaliśmy 5 miesięcy - byłam w tej sprawie w Reducie niezliczoną ilość razy.

Zapytałem dzisiaj w REDUCIE o wspomnianą sytuację. Niczego takiego nie udało mi się potwierdzić (proszę o kopię emaila lub emaili na PV abym miał podstawę do egzekwowania zaniedbania). Dowiedziałem się jedynie, że problemy z domofanami były zgłaszane zaraz po przejęciu administracji przez REDUTę. Co więcej przesunięcie instalacji domofonu nawet o parę centymetrów skutkuje utratą gwarancji i koniecznością zapłaty za usługę naprawy - ok. 60zł. Jeden z mieszkańców przesunął domofon i wezwał instalatora. Następnie nie zapłacił za naprawę twierdząc, że taka zapłata się nie należy. Skutkowało to konfliktem firmy instalatorskiej z REDUTą i jej ostrożnym podejściu do mieszkańców. Konsekwentnie darmowa usługa naprawy była odmawiana każdemu kto dokonał modyfikacji instalacji. Płatną usługę może wykonać dowolna osoba z branży.

Moje pytanie brzmi: czy u Ciebie domofon był przesuwany? Jest to klucz do dalszej dyskusji.

Marta napisał:

Na pisemną odpowiedź w sprawie zgłoszenia nieszczelności wentylacji (z połowy grudnia ubiegłego roku) czekam wciąż - bagatela 5,5 miesiąca.
W moim rozumieniu sprawy dość elementarne.

Rozumiem, że chodzi o ciągi wsteczne. Sprawa nie jest taka oczywista jak Ci się wydaje. Problem dotyczy kilku mieszkań i jest wieloetapowy. Trudno oczekiwać, żeby każdy z etapów tego procesu był indywidualnie opisywany i przesyłany osobom zainteresowanym każdorazowo po jego zakończeniu (to zajmuje mnóstwo czasu). Dopiero kiedy są ostateczne wnioski pojawia się odpowiedź. Skoro jej jeszcze nie otrzymałaś to znaczy, że cały proces się jeszcze nie zakończył. O postępach można się natomiast dowiedzieć dzwoniąc lub odwiedzając biuro REDUTy. Jeszcze raz przypominam, że każdy z mieszkańców ma prawo wglądu w każdy dokument i każde pismo.

Wracając do ciągów wstecznych. W okresie o którym piszesz były zrobione ekspertyzy kominiarskie (podstawa do egzekwowania prawnego czegokolwiek), sprawdzono projekt a następnie nastąpiła seryjna wymiana korespondencji w tej sprawie pomiędzy SOBOLą i REDUTą. Rozważane było założenie podwyższeń kominów i/lub instalacja turbowentów. SOBOLa odbija piłeczkę i niestety wszystko wskazuje na to, że racja jest po jego stronie. Wszystko to trwało kupę czasu aby nikt nie mógł zarzucić, że jakiś wątek został pominięty. Oficjalne pismo w tej sprawie pojawi się pewnie pod koniec czerwca.

kmmareek napisał:

p.Iwona już wielokrotnie się "wykazała"

Nie wiem co masz na myśli ale chętnie bym się dowiedział. Osobiście uważam, że pomimo pewnych niedociągnięć, które zdarzają się w każdej współpracy, wspomniana osoba dobrze wykonuje swoje obowiązki. Jeśli się mylę to proszę o argumenty do konstruktywnej dyskusji.

kmmareek napisał:

nie ma w zwyczaju (jak to napisała) wchodzić na forum

Wcale się jej nie dziwię. Kiedyś to robiła ale przestała. Po pierwsze po co tracić czas na czytanie głównie o tym czego się nie zrobiło albo jakim jest się złym zarządcą. Po drugie ma mnóstwo obowiązków a czytanie i odpisywanie na posty - jak zapewne sam przyznasz - jest ogromnie czasochłonne. Po trzecie - kto tworzy forum i kto je czyta? Garstka zapaleńców, którzy jeśli rzeczywiście coś chcą zrobić a nie tylko poklepać klawiaturę to spotykają się poza wirtualem

Offline

 

#14 2013-06-06 10:20:38

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

krzysztof napisał:

kmmareek napisał:

nie ma w zwyczaju (jak to napisała) wchodzić na forum

Wcale się jej nie dziwię. Kiedyś to robiła ale przestała. Po pierwsze po co tracić czas na czytanie głównie o tym czego się nie zrobiło albo jakim jest się złym zarządcą. Po drugie ma mnóstwo obowiązków a czytanie i odpisywanie na posty - jak zapewne sam przyznasz - jest ogromnie czasochłonne.

Mam na myśli (z resztą to napisałem) wydzielenie konkretnego wątku jako sposób komunikacji mieszkańców z Redutą. Z tego co wiem to praktykowany sposób w innych wspólnotach/zarządcach.

Offline

 

#15 2013-06-06 16:34:37

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Sprzątanie w garażach - to tyle?

kmmareek napisał:

Mam na myśli (z resztą to napisałem) wydzielenie konkretnego wątku jako sposób komunikacji mieszkańców z Redutą. Z tego co wiem to praktykowany sposób w innych wspólnotach/zarządcach.

Wydaje mi się, że samego doprecyzowania wymaga pojęcie sposobu komunikacji poprzez forum o którym piszesz. Możesz podać więcej szczegółów? Czy ktoś ma jakieś dyżury? Kto moderuje forum? Jest dostępny czat? Jak szybko można liczyć na odpowiedź? Czy fora są zamknięte (z ograniczonym dostępem)? Czy można zamieszczać na nich wewnętrzne dokumenty? ....I wreszcie jak duże wspólnoty są w ten sposób obsługiwane i jak duzi są sami zarządcy?

Trzeba też sobie zadać pytanie o cel takiej komunikacji ... komu ona będzie służyła i ile kosztowała.

REDUTA ma jasno sprecyzowane cele działania zawarte w umowie, którą podpisaliśmy z Mateuszem prawie rok temu. Są tam też określone kanały komunikacji z mieszkańcami i za to płacimy. Wszystko co ponadto wymaga dodatkowego nakładu pracy i zapewne dodatkowych kosztów (czyt. za siedzenie na forum czy czacie nikt p. Iwonie nie zapłaci bo co to wnosi?, dodatkowo pisanie wymaga czasu i nie trafia do wszystkich - przykład z tego forum ... czyta się głownie ostatnie wątki a informacje są wielokrotnie powtarzane).

Moim skromnym zdaniem sensowne jest utworzenie jednostronnego panelu komunikacyjnego przez REDUTę. Porozmawiam o tym z właścicielem biura. Chodzi o to aby powstał portal trochę w postaci blogu z mocno ograniczonym dostępem zastrzeżonym tylko i wyłącznie dla mieszkańców. Na nim REDUTa zamieszczałaby bieżące informacje, dokumenty, przedstawiała opinie i postanowienia. Komunikacja w drugą stronę odbywałaby się tradycyjnie. Jeśli jakaś sprawa ma charakter ogólno-wspólnotowy jej rozwiązanie znalazłoby się na "blogu". Tam można by zapoznać się np z pismami od podwykonawców, SOBOLI, opiniami prawniczymi itp. Niewątpliwą zaletą takiego panelu jest oszczędność czasu REDUTY (tylko raz umieszcza się informacje i nie powtarza każdemu z osobna) i wygoda mieszkańców.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.obozowa38bc.pun.pl