Z tego co mi wiadomo miejsce obok placu zabaw jest Soboli i on sam jeszcze nie wie co z nim zrobi. Pierwotnie w lokalu na parterze miało być przedszkole. Jeśli tak się stanie to pewnie to miejsce wynajmie przedszkolu a jeśli nie to być może odda je wspólnotom w bliżej nieokreślonym czasie. Słyszałam też (ale nie wiem ile w tym prawdy) że w lokalu na parterze ma być apteka. W sumie miło by było.

Ja słyszałem od Zarządcy, iż ma tam być jakiś gabinet najprawdopodobniej dentystyczny. Przynajmniej takie zaobowiąanie złożył Developerovi Nabywca jednego z mieszkań znajdujących się na parterze.

krzysztof napisał:

Pozwolenie na budowę zostało wydane w 2008 roku. Podział działki nr 209 nastąpił w dniu 06.12.2010, natomiast odbiór budynku miał miejsce w maju 2011.

Jak więc widać działka w momencie wydania pozwolenia na budowę była cała. Przypomnijmy, że odcięty fragment to wymagany teren zielony.

Dodam jeszcze tylko tyle, że aktualnie proponowany wjazd - prostopadle do bramy - jest niezgodny ze służebnością, która wypada w miejscu lampy. Na pewno to zakwestionujemy.

hmmm okej a co na to urząd wydający pozwolenie? Wyraźnie widać w tym momencie, iż zostały zmienione warunki zabudowy. Umowy umowami, udziały udziałami. Prawo budowlane wymaga aby na terenie nowo powstającego osiedla 30% powierzchni przeznaczona była na zieleń. Dzieląc działkę i zmieniając jej projektowe przeznaczenie zmienia się WZ. 
Pewnie odpowiednie inststycje zainteresowały by się samowolą oraz niedotrzymaniem WZ i rozbierznością z Projketem Budowlanym. Co na to prawnicy?
Nie jestem pewnien czy ten teren zielony wymagany prawem nie musi być przypadkiem ogólnie dostępny? Jeśli tak płot brama i parking niestety nie mają racji bytu ;-)

P.S. Podział został zatwierdzony przez urzędników ponieważ poszczególne wydziały się nie konsultują ze sobą i nie wymieniają informacji (geodezja nie ma obowiązku konsultacji podziału z architekturą czy urbanistyką i td.), stąd niemal wszystkie "przekręty" można zalegalizować w sposób bezproblemowy.