Forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C

Witamy na forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C w Krakowie. Zapraszamy wszystkich chętnych do dyskusji związanych z naszym osiedlem, okolicą i nie tylko.


#16 2012-08-11 08:56:46

obozoweTango

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-15
Posty: 76
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

"zielony parking" jak to w praktyce ma wyglądać - parkowanie na trawie czyli po miesiącu w błocie?
Klimatyzatory jeśli są nielegalnie zamontowane powinny zostać zdjęte. A jeśli zgodzimy się na ich obecność to za miesięczną opłatą której cześć powinna być przekazywana na poczet czynszu(pomniejszenie np. o 20-50zł) mieszkań znajdujących się w ich otoczeniu. Hałas w tych mieszkaniach będzie największy i zmniejszy komfort mieszkania:(

Offline

 

#17 2012-08-11 10:15:20

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 154
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

z tego co wiem każda tego rodzaju przeróbka budynku, i instalacji budynku musi być zatwierdzona przez projektanta budynku.osoba uprawniona - architekt, instalator robi projekt zamienny który powinien być dołączony do dokumentacji. może najprościej było by gdyby nasz zarząd zażądał wglądu do projektu? jeżeli tam tego nie ma - tego i innych nowych "udogodnień" to najprawdopodobniej są to nielegalne samowole.acha. oczywiście takie przeróbki powinny posiadać bardzo ważne pieczątki bardzo ważnych właściwych urzędów i osób posiadających uprawnienia żeby taki projekty zatwierdzać 

Ostatnio edytowany przez saark18 (2012-08-11 10:20:46)

Offline

 

#18 2012-08-11 10:19:01

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

obozoweTango - nie wiadomo jak owe klimatyzatory wpłyną na komfort użytkowania mieszkania. Są takie, które spełniają wymogi dot. kultury ich pracy. Problem polega na braku przedstawienia projektu oraz wymaagnej dokumentacji i specyfikacji urządzeń.

Krzysztof - ja idę o zakład, że umowa dot. parkingu jest pustosłowiem, które ma za zadanie ochłodzić atmosferę. Skoro parking ma być dostępny dla wszystkich członków wspólnoty dlaczego jest ogrodzony i zamknięty niemalże pancerną bramą? Defakto Sobol nie chciał plastikowego szlabanu wjazdowego na teren wspólnoty ze względu na jego awaryjność. Ja jestem na podstawie tego co się wokoło dzieje w 100% przekonany o jego złych i nieszczerych intencjach, jak można zaufać komuś kto na każdym kroku łami/nagina/ i omija przepisy?

Nie wiem jak inni ale do mnie nie przemawia oferta złożona przez Sobola w chwili kiedy tracił grunt pod nogami. Jak dla mnie jedynym wyjściem z sytuacji jest przywrócenie stanu prawnego nieruchomości do takiego jaki był w chwili tworzenia dokumentacji projektowej oraz uzyskiwania pozwoleń na budowę oraz użytkowanie. Tak na marginesie jeśli ktoś kiedyś się doczepi do tego podziału to kto za to odpowie? Developer za samowolkę a w spólnota za ciche przyzwolenie (czyż się nie myle?). ObozoweTango ma racje to będzie parking pod tytułem brązowe bagno no chyba, że te 30% nieruchomości to są krzaczki posadzone wzdłuż ogrodzenia z placem zabaw.

Neon podejrzewam, że musi zostać również uzgodniony ze wspólnotami sąsiednimi (zależy gdzie będzie on usytuowany), żeby nie było sytuacji iż świeci w okna sąsiadom. (nie wiem czy pamiętasz jak wyglądała sytuacja z wyjazdem z naszych garaży - wyjeżdżające pojazdy spod budynku C świeciły w okna wspólnoty obozowa 31 - stąd zielona plastikowa przekładka na płocie - oczywiście to są błędy w projektowaniu - Krzysztof - pewnie wiesz jak to wyglądało i co się działo pomiędzy Sobolem a Proinsem podczas realizacji obu inwestycji)

Nie wierzę, że Sobol nie wie co się dzieje na placu prowadznych przez niego inwestycji, nie wierzę, że robotnicy robi a co chcą i nikt nad nimi nie ma kontroli, wiem również że jego kochana coreczka ma tytuł zarządcy i traktuje to jak wrzód na tyłku (to są jej słowa).

Nie wydaje mi się, że zarząd mając nawet większość udziałów w posiadaniu i będąc do ego stroną finansującą swoje inwestycje może zrobić coś bez formalnej zgody wspólnoty? Właśnie dlatego osobiście jestem za zmianą sposobu liczenia głosów: jeden właściciel - jeden głos wtedy wystarczy, iż przyjdzie kilka tylko osób już będziemy mieli liczebną przewagę nad wrzodem  a w chwili obecnej przy procentowej sile głosów musimy się namawiać i zastanawiać kto przyjdzie kto nie. Przy proponowanym przeze mnie sposobie liczenia głosów łatwo policzyć ile sobol będzie miał głosów a ile my ;-)

Krzysztof czy to jakaś propozycja

Ostatnio edytowany przez krasus (2012-08-11 10:27:06)

Offline

 

#19 2012-08-12 23:00:20

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

Właśnie zeszedłem do piwnicy, żeby zobaczyć to cudo i szczena mi opadła. Do tej pory myślałem, że to będzie jakiś mały wentylatorek a tu ...

kmmareek napisał:

To jest planowe i celowe działanie, które trzeba ukrócić i tyle

Już przesłałem REDUCIE nasze stanowisko dotyczące samowolek. Co zaś do mojej wcześniejszej wypowiedzi to nie zrozum mnie źle. Ogromna większość decyzji przechodzi przez ręce A. Soboli. Podejrzewam jednak, że raczej nie we wszystko się wgłębia tylko akceptuje. Nie mówię tu o tych dużych sprawach jak np. podział działki czy jej późniejsze zagospodarowanie. Raczej są to sprawy techniczne i administracyjne. Dwa przykłady:
- błędne rozliczenia wody
- udziały nowych mieszkań, które wyszły spod ręki mistrzów budowy (dopiero gdy ich uświadomiliśmy o konsekwencjach finansowych dokonali zmiany; BTW musieliśmy chyba z 5 razy tłumaczyć żeby zrozumieli w czym rzecz)

Przypuszczam, że i to jest dzieło tych Panów, którzy kompletnie nie mają pojęcia o działaniu wspólnoty i po prostu "robią, żeby było dobrze". Czysty PRL

obozoweTango napisał:

"zielony parking" jak to w praktyce ma wyglądać - parkowanie na trawie czyli po miesiącu w błocie?

Mógłbym zacytować Wiesława S.: "Przecież to będzie teren zielony - parking zielony jakich jest mnóstwo w Krakowie". Ażurowa kostka wypełniona ziemią i posadzona trawa.

http://www.ecoraster.pl/parking04.jpg

obozoweTango napisał:

Klimatyzatory jeśli są nielegalnie zamontowane powinny zostać zdjęte. A jeśli zgodzimy się na ich obecność to za miesięczną opłatą której cześć powinna być przekazywana na poczet czynszu

REDUTA sugeruje to drugie rozwiązanie podobnie jak w przypadku reklam na elewacji budynku. Oczywiście decyzja należy do wspólnoty. Możemy jednak uchwałą zmusić Wiesława S. do demontażu klimatyzatorów (zarząd przekroczył swoje uprawnienia). Klimatyzatory TAK ale wewnątrz pomieszczeń (tylko odprowadzenie ciepła na zewnątrz). Co zaś do opłaty to raczej będzie ona należała do całej wspólnoty - jak wycenić spadek komfortu?

krasus napisał:

umowa dot. parkingu jest pustosłowiem, które ma za zadanie ochłodzić atmosferę. Skoro parking ma być dostępny dla wszystkich członków wspólnoty dlaczego jest ogrodzony i zamknięty niemalże pancerną bramą

Tak jak napisałem w TYM WĄTKU nie mamy żadnej gwarancji do korzystania z tej działki. Taka gwarancja będzie jeśli powstanie pisemna umowa między A. Sobol a Wspólnotą. Teraz możemy jedynie gdybać. De facto działką zarządza Wiesław Sobol (współwłaściciel lokalu usługowego), który twierdzi, że jeśli się dogadamy to będziemy mogli tam parkować. Prawdopodobnie chodzi tu o ustępstwa na jego korzyść: powieszenie neonu, klimatyzatory, brak szlabanu, dowolność wszelkich instalacji itp.

krasus napisał:

Jak dla mnie jedynym wyjściem z sytuacji jest przywrócenie stanu prawnego nieruchomości do takiego jaki był w chwili tworzenia dokumentacji projektowej oraz uzyskiwania pozwoleń na budowę oraz użytkowanie. Tak na marginesie jeśli ktoś kiedyś się doczepi do tego podziału to kto za to odpowie?

Zerknij TUTAJ

krasus napisał:

Nie wydaje mi się, że zarząd mając nawet większość udziałów w posiadaniu i będąc do ego stroną finansującą swoje inwestycje może zrobić coś bez formalnej zgody wspólnoty? Właśnie dlatego osobiście jestem za zmianą sposobu liczenia głosów: jeden właściciel - jeden głos

Dwie sprawy Krasus

1. A.Sobol ma obecnie nie więcej niż 22% udziałów wliczając w to jego córkę. Dodam, że jeszcze co najmniej 2 osoby nie podpisały aktu notarialnego więc za chwilę będzie miał tych głosów ok 20%. Jak widzisz pozostali właściciele mają zdecydowaną większość ale spróbuj ich zebrać. Na zebraniu o zmianę zarządcy było nas ok 58% po szeroko zakrojonej akcji agitacyjnej. Problem nie jest zatem w proporcjach ale chęciach lokatorów.

2. Sam kiedyś proponowałem ten typ głosowania i powtórzę, że na zebraniu marcowym nikt nie był tym zainteresowany. Co więcej ówczesny zarządca nie poinformował mnie o pewnym problemie prawnym, który był na jego korzyść - stąd wniosek, że Pan Darek jak i Pani Ania nie znają ustaw. Chodzi o to, że głosowanie jeden lokator = jeden głos może być zastosowane w przypadku jeśli:

(udział 1 mieszkania + udział 2 mieszkania + .....)/suma udziałów mieszkań nie jest równa 1

O innym przypadku mówi jeszcze wyrok sądu Administracyjnego ale on nas nie dotyczy przy obecnych proporcjach udziałów mieszkańcy/deweloper. Dodam jeszcze, że gdybyśmy zgodzili się na propozycję Panów z działu technicznego Soboli dotyczącą udziałów nowych mieszkań to powyższy warunek byłby prawdziwy.

Offline

 

#20 2012-08-19 13:02:58

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

krzysztof napisał:

Tak jak napisałem w TYM WĄTKU nie mamy żadnej gwarancji do korzystania z tej działki. Taka gwarancja będzie jeśli powstanie pisemna umowa między A. Sobol a Wspólnotą. Teraz możemy jedynie gdybać. De facto działką zarządza Wiesław Sobol (współwłaściciel lokalu usługowego), który twierdzi, że jeśli się dogadamy to będziemy mogli tam parkować. Prawdopodobnie chodzi tu o ustępstwa na jego korzyść: powieszenie neonu, klimatyzatory, brak szlabanu, dowolność wszelkich instalacji itp.

OK parking tak czemu nie ale skoro podział działki został dokonan w sposób przekraczający prawo to nie rozumiem dlaczego mamy z niego korzystać na warunkach oszusta. Jeżeli działka została podzielona zgodnie z literą prawa a 30% nieruchomości stanowiące zieleń osiedlową jest wymagane jedynie w fazie projektowej to wybacz.
Swoją drogą nadal nierozumiem dlaczego korzystać mamy z parkingu, którego teren stanowić ma miejsce zielone w dodatkuogólno dostępne na warunkach kogoś kto prawo i przepisy ma dupie? Skoro chciał lokalu usługowego okej a powinien zapewnić już w fazie projektowej zaplecze i infrastrukturę potrzebną do funkcjonowanie tegoż lokalu.
Jeżeli parking to tylko i wyłącznie po zdemontowaniu ogrodzenia co spowoduje zdecydowany wzrost miejsc postojowych w dodatku w KW tejże działki zapis o służebności w postaci możliwości darmowego parkowania pojazdów należących do członków wspólnoty w dniach od pn-pt w godzinach 15-9 oraz w weekendy i święta całodobowo. W przeciwnym razie rządał bym przywrócenia stanu prawnego to zgodnego ze stanem w chwili uzyskania pozwolenia na budowę. Oraz spełnienia obietnic dot. ogródka jordanoskiego nawet jeśli wspólnoty chcące/mogące korzystać z jego dobrodziejstw partycypowały by w kosztach jego utworzenia oraz utrzymania.

Moim zdaniem żadna forma umowy (chodzi o parking) nawet pisemna nie ma racji byty ponieważ Sobol ma krętactwo wypisane niemalże na czole a jak wiadomo każdą umowę można wypowiedzieć i co wtedy? My pójdziemy na ustępstwa będziemy się cieszyć parkingiem od 20-7 a po miesiącu/roku/dekadzie zostaniemy z ręką w nocniku. Możliwe, iż jestem montoematyczny ale osobiście zablokował bym tą inwestycje do czasu wyjaśnienia wszelkich aspektów prawnych/projektowych/technicznych zaróno przez inwestora jak i odpowiednie urzędy jeśli trzeba by było nawet sądownie. Nam się nie spieszy. To on potrzebuje parkingu w chwili otwarcia lokali.

krzysztof napisał:

O innym przypadku mówi jeszcze wyrok sądu Administracyjnego ale on nas nie dotyczy przy obecnych proporcjach udziałów mieszkańcy/deweloper. Dodam jeszcze, że gdybyśmy zgodzili się na propozycję Panów z działu technicznego Soboli dotyczącą udziałów nowych mieszkań to powyższy warunek byłby prawdziwy.

Wybacz ustawy nie śledzę na bierząco i nie mam z nią styku od ,ładnych kilku lat ;-)

A czepiactwo mam we krwi szczególnie jak ktoś robi coś poza granicami dobrego smaku nie licząc się z nikim ani niczym.


Wracając do tematu "COŚ" okazało się co tam ma być w piwnicach?

Ostatnio edytowany przez krasus (2012-08-19 13:08:20)

Offline

 

#21 2012-08-20 09:15:06

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

krasus napisał:

OK parking tak czemu nie ale skoro podział działki został dokonan w sposób przekraczający prawo to nie rozumiem dlaczego mamy z niego korzystać na warunkach oszusta. Jeżeli działka została podzielona zgodnie z literą prawa a 30% nieruchomości stanowiące zieleń osiedlową jest wymagane jedynie w fazie projektowej to wybacz.

Właśnie ustalamy status prawny tej inwestycji. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się proste ale nikt z nas (ja też się przyznaję) nie zapytał podczas podpisywania aktu notarialnego o podział tej działki. Prawnicy już nad tą sprawą pracują. Zgadzam się z Twoimi opiniami, bo ja też kupując mieszkanie bardzo liczyłem na ten teren zielony. Etycznie jest to wielkie oszustwo mieszkańców przez dewelopera. Od strony prawnej - przez nasze błędy i luki w prawie - może się okazać dozwolone.

Nie mamy również możliwości zablokowania inwestycji na tej działce. Formalnie należy ona do A. Soboli co ma zagwarantowane notarialnie. Może to zrobić sąd co wymaga złożenia stosownego wniosku. Wniosek z kolei wymaga podstaw prawnych, które aktualnie są sprawdzane. Jedyne co zrobiliśmy to nakazaliśmy przebudowę wjazdu zgodnie z mapą podziału. Służebność obejmuje tylko 3 metry licząc od ogrodzenia są sąsiedniego osiedla.


krasus napisał:

Wracając do tematu "COŚ" okazało się co tam ma być w piwnicach?

Przychodnia otrzymała stosowne pismo od nas informujące o konieczności przedstawienia stosownych projektów i zgody. Na chwilę obecną nie ma odpowiedzi.

Offline

 

#22 2012-08-21 18:49:01

obozoweTango

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-15
Posty: 76
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

Dzisiejsze spostrzeżenia:
Z tego co dzisiaj zauważyłem to platforma nad piwnicą nr.19 powiększona została około dwukrotnie poza tym zostało przy niej zainstalowane gniazdko 230V oraz rury doprowadzające.
Zauważyłem też że nad jednym z miejsc postojowych ze stropu wyprowadzone zostały rury(coś jak by od umywalek z gabinetu lekarskiego znajdującego się powyżej) i podłączone do grubej rury odpływowej na ścianie.

ps. czyli róbta co chceta...

Offline

 

#23 2012-08-21 19:38:25

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

hmm a to ci menda jedna ale co się dziić ma plecy i układu także robi co chce i się śmieje. Ktoś tu wspominał o TV może to nie był by głupi pomysł. My nie zyskamy on straci. Od tak dla zasady ma nas gdzieś dlaczego my mamy sznować kogoś kto w dupie innych?

A gdzie projekt instalacji i inne wymagane dokumenty? Ciekawe o na to inspektor nadzoru budowlanego oraz Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa można.

Krzysztof wiadomo już może coś o inwestycjach. Sory ale zaczynam być lekko zirytwany postawą tego gbora. Nie wierzę, że nie wie co się dzieje wkońcu finansuje inwestycję i jest współwłaścicielem lokalu.

P.S. Skoro róbta o chceta to ja rozpier....lam mór na balkonie i robie sobie z luxferów i niech mi coś powie, mam gdzieś prawa autorskie proektanta na elewację tak jak on ma gdzieś obowiązki wynikające z przepisów prawa, ustaw oraz bycia członkiem wspólnoty.

Ostatnio edytowany przez krasus (2012-08-21 20:00:50)

Offline

 

#24 2012-08-31 23:19:15

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

"COŚ" już gotowe - i jak z tymi pozwoleniami ? Ja też mogę sobie w piwnicach coś pomontować ? myślałem o dodatkowym napowietrzaniu kanału wentylacyjnego, klimatyzacji, monitoringu swojego miejsca postojowego i piwnicy, dodatkowym oświetleniu wspomnianych miejsc i wymienniku ciepła ze sporym zasobnikiem wody bo ten piecyk mnie drażni. To jak - mogą robotnicy w poniedziałek zacząć to montować ? a z resztą po co pytam, przecież można.

Offline

 

#25 2012-08-31 23:41:25

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

hmmm to ja przerabiam balkon zamiast brzytkiego topornego w formie "ściany" wysokości metra zrobię ładny szklany a co do tego kolektory słoneczne a pod swoim miejscem postojowym zainstaluje pompy ciepła :-)

Co do różnych "COSi" - co z parkingiem? Mają chyba tylko na wykorzystanie dla potrzeb dojazdu 3m od płotu sąsiedniej działki a brama chyba jest bardziej oddalona niż w/w 3m - na jakiej podstawie będą jeździć po gruncie, na którym nie ma służebności?

Offline

 

#26 2012-09-01 20:22:39

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

kmmareek napisał:

"COŚ" już gotowe - i jak z tymi pozwoleniami?

Zaskoczę Cię i powiem, że mają. Zaskoczę Cię po raz drugi i powiem, że sami im daliśmy w uchwale 2/2011:

Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości położonej przy ul. Obozowej 38B i 38C w Krakowie wnioskuje w sprawie pozwolenia na prowadzenie działalności handlowo-usługowej na poziomie parteru budynku przy ul. Obozowej 38b w Krakowie.

Nad taką treścią uchwały głosowali mieszkańcy i w podsumowaniu głosowania taką treść również otrzymali. Okazało się jednak, że nie jest to pełna treść uchwały (całość można zobaczyć w REDUCIE, dostaliśmy ją wraz z odbiorem dokumentacji). W dalszej części jest mowa o pozwoleniu na dowolne roboty budowlane związane z lokalem.

krasus napisał:

hmmm to ja przerabiam balkon zamiast brzytkiego topornego w formie "ściany" wysokości metra zrobię ładny szklany

Na to to nawet zgoda wspólnoty nie wystarczy Trzeba jeszcze zgodę projektanta aby nie naruszyć praw autorskich.

Offline

 

#27 2012-09-01 20:35:13

Mateuszu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-26
Posty: 88
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

No i tyle w temacie.

Offline

 

#28 2012-09-01 21:24:30

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

krzysztof napisał:

kmmareek napisał:

"COŚ" już gotowe - i jak z tymi pozwoleniami?

Zaskoczę Cię i powiem, że mają. Zaskoczę Cię po raz drugi i powiem, że sami im daliśmy w uchwale 2/2011:

Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości położonej przy ul. Obozowej 38B i 38C w Krakowie wnioskuje w sprawie pozwolenia na prowadzenie działalności handlowo-usługowej na poziomie parteru budynku przy ul. Obozowej 38b w Krakowie.

Nad taką treścią uchwały głosowali mieszkańcy i w podsumowaniu głosowania taką treść również otrzymali. Okazało się jednak, że nie jest to pełna treść uchwały (całość można zobaczyć w REDUCIE, dostaliśmy ją wraz z odbiorem dokumentacji). W dalszej części jest mowa o pozwoleniu na dowolne roboty budowlane związane z lokalem.

A masz może pod ręką treść uchwały gdzie jest określone czy można głosować nad czymś czego się nie wie? To takie kupowanie przysłowiowego "kota w worku". Czyli co wymyślam sobie jakąś treść poddaje to głosowaniu a następnie dodaje kilka zdań, które co prawda nawiązują do uchwały ale działają tylko i wyłącznie na moją korzyść a stratę reszty. hmm

krzysztof napisał:

[

krasus napisał:

hmmm to ja przerabiam balkon zamiast brzytkiego topornego w formie "ściany" wysokości metra zrobię ładny szklany

Na to to nawet zgoda wspólnoty nie wystarczy Trzeba jeszcze zgodę projektanta aby nie naruszyć praw autorskich.

No tak ale częściowo jak wyrzej wyskrobie wniosek, zostanie on przegłosowany w formie uchwały na moją korzyść a następnie dodam kilka rzeczy mnie interesujących i odpowiedzialność za zmianę wyglądu elewacji czytaj ingerencję w projket częściowo obarczę wspólnotę bo wyraziła zgodę - odpowiednio formułując treść uchwały a następnie sprytnie dodając coś od siebie mogę tak naprawdę załatwić wszystko.

Jest jeszcze coś takiego jak: "Ustawodawca dał każdemu właścicielowi lokalu prawo do podważenie uchwały większości właścicieli. Do sądu można zaskarżyć KAŻDĄ uchwałę niezależnie od jej treści czy zakresu... Termin! Mamy 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały, lub o momentu kiedy otrzymaliśmy jej treść, jeśli głosowanie przebiegało w trybie indywidualnego zbierania głosów. Nie jest istotna wielkość naszego udziału."

Więc widząc pełną treść uchwały dlaczego nie została ona podważaona?

Offline

 

#29 2012-09-01 22:05:18

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

krasus napisał:

Termin! Mamy 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały, lub o momentu kiedy otrzymaliśmy jej treść, jeśli głosowanie przebiegało w trybie indywidualnego zbierania głosów. Nie jest istotna wielkość naszego udziału.

Więc widząc pełną treść uchwały dlaczego nie została ona podważaona?

Uchwała jest z 2011 roku. Pełną treść oprócz Soboli widziało jeszcze 4-ech lokatorów (są ich podpisy), którzy bądź nieświadomie lub celowo jej nie podważali. Odebranie dokumentacji przez nas odbyło się w sierpniu 2012 roku. Zatem nieprzekraczalne 6 tygodni minęło dawno dawno temu.

Offline

 

#30 2012-09-01 22:20:47

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: "COŚ" w rejonie piwnicy nr. 19 pod blokiem B

i powiedz mi, że to jest zgodne z prawem a jeżeli tak to na jakiej podstawie bo wybacz nie chce mi się wierzyć, że po przegłosowaniu uchwały drogą indywidualnego oddawania głosów rozsyłając wyniki nie ma obowiązku przedłożyć pełnej treści uchwały.

Czyli co zarządca mże sobie odkopać uchwałę z przed X czasu następnie coś w niej zmodyfikować/dopisać a w efekcie zrobić co zechce a mieszkańcy/wspólnota nic nie zrobi bo uchwała jest "stara". Coś mi tu śmierdzi. Skąd wiadomo, że treść nie zostałą dopisana po złożeniu w/w podpisów albo nawet "chwilę" przed przekazaniem dokumentacji.

Nie zobaczę podstawy prawnej takiego zachowania - przedstawienia wyników głosowania nad uchwałą bez przedstawienia jej pełnej treści - nie uwierzę. Poza tym pisze jak byk 6 tygodni od czasu otrzymania jej treści. Kiedy otrzymałeś treśc w/w uchwały w egemplarzu z treścia zmienioną od tamtego czasu masz 6 tygodni i każdy właściciel indywidualnie może takową treść zaskarżyć to że lokator X ją podpisał nie znaczy, że Y się zgadza i td.

Widzisz jeśli reduta otrzymała pełną treść w sierpniu więc jeśli wtedy pierwszy raz zobaczyłeś treś w/w uchwały w postaci pełnej masz czas do września na zaskarżenie, no chyba, że wspólnota wcześniej wiedziała o zmianie treści ale w sposób oficjalny (lokatorzy potwierdzili pisemnie zapoznanie się z nią lub chociaż odebranie) więc już za przeproszeniem dupa.

P.S.
Mnie osobiście klimatyzatory nie przeszkadzają pod warunkiem iż ich instalacja została wykonana w sposób profesjonalny a modyfikacja kanału wentylacyjnego nikomu nie zagraża oraz wszelkie przyłącza pochodzą zza licznika lokalu usługowego. dodtego jeśli jeszcze będzie np uiszczał opłatę za wykorzystanie części nieruchomości wspólnej na potrzeby włsnego widzimisię to tym bardziej nie jestem temu przeciwny.
Natomiast jeśli coś jest skopane i do tego będzie uciążliwe i np niebezpieczne to jestem za tym aby w każdy mżliwy sposób pozbyć się wrzoda.

Jeśłi lokal będzie uciążliwy dla mnieszkańców można utrudniać im życie nasłaniami straży, kontroli i td. Może się czepiam ale klienci raczej nie mogą chodzić po chodniku do lokalu bo nie ma służebności na terenie aby wejść tam? Klient to nie jest gość więc hmmm. Poza tym jeśli jakiś klient stanie na miejscu wspólnoty to pierwszy naślne na niego straż miejską. W jaki sposób zmuszą swoją klientelę do parkowania za płotem, bo przeciętnemu kowalskiemu nie wystarcza tabliczka szczególnie zimą albo w chlapę ciapę i deszcz (przepraszam kowalskich tych porządnych) i staną jak najbliżej a jak by się dało to by wjechali do środka.

Ostatnio edytowany przez krasus (2012-09-01 22:33:20)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
fotografia wnętrz śląsk architektura miejska