Witamy na forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C w Krakowie. Zapraszamy wszystkich chętnych do dyskusji związanych z naszym osiedlem, okolicą i nie tylko.
Zgadzam się, ale na zdrowy rozsądek wysokość kary nie jest adekwatna do czynu i tylko pompuje budżet SM. Wiem, że nic się na to nie poradzi, ale sami przyznajcie, że 100zł zamiast 500zł jest zdecydowanie bardziej adekwatne. U nich na zakazie zatrzymania ile byśmy dostali? Pewnie coś w granicy 100-200?
Offline
OK ale sami takie a nie inne oznakowanie wybraliśmy poza tym to już ich problem jeśli chodzi o kwestię mandatu. Mogą się dostosować do oznakowania i kasę mieć w kieszeni a mogą dofinansować SM. Wybór należy do parkującego
Offline
Jak rzadko kiedy zgadzam się z krasusem i uprzedzam postronnych, że jeśli tylko zobaczę samochód bez identyfikatora, dzwonię na SM.
Żeby jeszcze dało się zrobić coś z sąsiadami (-kami) nie używającymi mózgu podczas parkowania... czasami aż prosi się o karnego kutasa na szybę...
Offline
oskiewicz napisał:
czasami aż prosi się o karnego kutasa na szybę...
ale przecież one chcą dobrze zaparkować tylko nie potrafią, może po zmianie egzaminowania na prawo jazdy będzie lepiej hehe
Offline
Odsetek idiotów wydaje się równy u obu płci... i nie wiem, czy chcą, skoro nawet nie próbują. Samochód się zatrzymał? OK. A że po skosie? Też fajnie. Ręce opadają...
Offline
Ktoś coś wie o jakimkolwiek przypadku zgłoszenia auta bez identyfikatora SM ?
Widzę, że coraz więcej obcych aut bez identyfikatorów parkuje - sam zgłoszę, jak nie będę miał gdzie zaparkować.
Offline
kmmareek napisał:
Ktoś coś wie o jakimkolwiek przypadku zgłoszenia auta bez identyfikatora SM ?
Widzę, że coraz więcej obcych aut bez identyfikatorów parkuje - sam zgłoszę, jak nie będę miał gdzie zaparkować.
Do niedawna zostawiałem kartki za szybą. Poprawiło się ale ostatnio znowu są sąsiedzi ze wspólnoty obok, którzy parkują u nas. Osobiście pilnuję parkingu na zakręcie i wzdłuż drogi do garaży. Nie zamierzam już zostawiać żadnych kartek i jeśli tylko zobaczę samochód bez identyfikatora (nie nasz) to od razu zgłaszam.
Mam info od REDUTY, że nasi kochani sąsiedzi nie mają litości i dzwonią na potęgę (REDUTA dostaje zapytania od SM dotyczące ważności identyfikatorów).
Dobrze by było aby jedna lub dwie osoby pilnowały sytuacji na górnym parkingu.
Offline
Drodzy sąsiedzi od przyszłego tygodnia zaczynamy akcje ze SM. Proszę sprawdzić czy macie państwo odpowiednie identyfikatory w widocznym miejscu pojazdu. Czasy karteczek za wycierwczkami samochodów właśnie dobiegly końca.
Offline
Stało się to czego się obawialiśmy. Ktoś przekazał (ew. zgubił) identyfikator sąsiadowi ze wspólnoty obok. Samochód mieszkańca z bloku 40, który od zawsze parkował przed ich blokiem z niebieskim identyfikatorem REDUTY nagle parkuje u nas z naszym identyfikatorem. Wcześniej dostał ode mnie upomnienia bo już zdarzało się, że parkował u nas ze swoim identyfikatorem. Oczywiście jest taka opcja, że się tu przeprowadził więc wtedy nie ma o czym mówić.
PS. Chodzi o zielone, sportowe Mitsubishi parkujące na mini parkingu przed blokiem B.
Offline
@Krzysztof
po nr identyfikatora można "dojść" czyj jest ten za szybą tego pojazdu a wtedy droga do ustalenia "prawdy" łatwa Jeśli został zagubiony znalazca powinien go oddać Zarządcy, jeśli przekazany przez kogoś hmmm kwestia nieuregulowana zdaje się
Offline
krasus napisał:
@Krzysztof
po nr identyfikatora można "dojść" czyj jest ten za szybą tego pojazdu a wtedy droga do ustalenia "prawdy" łatwa Jeśli został zagubiony znalazca powinien go oddać Zarządcy, jeśli przekazany przez kogoś hmmm kwestia nieuregulowana zdaje się
Oczywiście, że po nr dojdę kto to bo taki był właśnie cel ich wprowadzenia. Identyfikatory można też unieważniać tu jednak są problemy z SM bo mogą dane auto pominąć. Zobaczymy jaki będzie rezultat jutrzejszej konfrontacji.
A tak na marginesie to prośba do wszystkich na górnym parkingu aby sprawdzali kto parkuje przed ich oknami. Tylko w ten sposób można dojść czy ktoś nie robi przekrętów.
Docelowo sprawdzamy jeszcze jedną, ostateczną opcję dotyczącą samochodów na obcych numerach rejestracyjnych lub innych nie należących do mieszkańców. Chodzi o możliwość odholowania tych pojazdów z terenu wspólnoty. O odholowaniu decydowałby zarząd bo pierwotne koszty odholowania ponosiłaby wspólnota a dopiero później najpierw zwyczajnie a następnie sądownie domagałaby się ich zwrotu. Podstawą do egzekwowania zwrotu za holowanie byłby brak aktu notarialnego.
Offline