Forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C

Witamy na forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C w Krakowie. Zapraszamy wszystkich chętnych do dyskusji związanych z naszym osiedlem, okolicą i nie tylko.


#1 2011-11-26 15:29:20

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 153
Punktów :   

Piwnice-komórki lokartorskie

Witam Sąsiadów
jestem właścicielem mieszkania w 38b i kilkoma moimi spostrzeżeniami i pomysłami chciałbym się z Państwem podzielić.
1/  bardzo żałuję że wcześniej nie trafiłem na to forum ponieważ kupiłem sobie próg za 110zł i sterownik za 250zł...a można było taniej.
2/ też zostałem zaskoczony uchwałami które podjęliśmy...  ? nie wiem kiedy.
3/ nie rozumiem czemu w naszej klatce non stop otwarte są drzwi wejściowe, oraz nie rozumiem kodu który otwiera je każdemu...tego pi,pi te,te, tu,tu.może jeżeli już mamy indywidualne to tamten wyprogramować?
4/ wilgoć- fakt w łazience po kąpieli spływa po ścianach.mam nadzieję że to przejściowe.okna też zaparowywują...nie miałem do tej pory plastysiowych okien.mikrouchył to klamka na ukos?proszę o radę.
5/ komórka lokatorska o której właśnie chciałem pisać:) błąd z mojej strony polegał na tym że nie oglądnąłem przed zakupem.ja mam taką że 99 procent zabierają drzwi...i ponieważ jednak trochę kosztowała, potrzebuję jej itd. mam zamiar mieć w nosie przepisy bud. i przerobić sobie drzwi na otwierane na zewnątrz. nie będę inwestował w jakieś drzwi przesuwane czy harmonijkowe. to idiotyzm że w ogóle ktoś je tak zamontował. prawdopodobnie chodziło o sprzedaż jeszcze jakiejś przestrzeni idąc po linii najmniejszego oporu i kosztów....a prawdopodobieństwo kolizji z jakimś samochodem jest raczej niewielkie. dla mnie to wystarczający argument ponieważ obecnie w zasadzie jestem właścicielem drzwi niezbyt zresztą estetycznych i znajdującej się w środku rury spustowej a nie dodatkowej powierzchni składowej. 
6/pozostając pod ziemią prośba do niektórych sąsiadów czy też nie sąsiadów o nie parkowanie samochodów na nie swoim - czyli moim miejscu parkingowym. może to pomyłka albo co ale...myślę ze jeżeli ktoś nie wie które miejsce należy do niego pewnie może sobie to sprawdzić w administracji.możliwe że jeżeli powtórzy się to kolejny raz nie ograniczę się do pozostawiania karteczki.kupiłem,posiadam płace za nie podatek.koniec kropka
7/taki także pytanie mam do Państwa, z czystej ciekawości - czy po pomalowaniu także Państwo mieliście problem z cellulitisem na ścianach, czy to mój błąd przy zastosowanej technologi pokrywania ścian emulsją?dodam że zastosowałem pędzle i wałek.
reasumując
fajny ten nasz blok, Sąsiedzi których poznałem są wyjątkowo pozytywni!(Pozdrawiam} oraz lasy i pola za oknami są miłą odmianą po centrum Krakowa:)
....zakończe staropolskim Howgh!

Offline

 

#2 2011-11-26 20:12:47

obozoweTango

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-15
Posty: 76
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Witam,
ad1. no fakt próg w sklepie Gerdy 60zł a sterownik na allegro 140zł:)
ad2. to była krótka piłka i chyba wszyscy są zaskoczeni:(
ad3. nie wiem w której klatce mieszkasz ale w 2 klatce tez jest ten problem! drzwi ciągle otwarte mimo tego ze pisze wyraźnie "Prosimy zamykać drzwi" jest zima, klatka nie ogrzewana no i drzwi wiecznie otwarte wrrrrrr
pyzatym już jakiś cymbał nabazgrał na klatce bardzo inteligenty napis
co do kodu to faktycznie ktoś zapomniał usunąć uniwersalny kod który otwiera wszystkie drzwi
ad4. tak klamka na ukos to mikrouchył, u nas klatki wentylacyjne są pootwierane i nie ma problemów z wilgocią:)
ad5. fakt drzwi w piwnicy to totalna porażka, myślę że jest to tylko kwestia czasu i każdy sobie drzwi wymieni we własnym zakresie na normalne i otwierane na zewnątrz:)
ad6. tu nie ma za bardzo co komentować:)
ad7. żadnych problemów ze ścianami nie mieliśmy, proste suche itp. malowaliśmy farba akrylowa:)

Offline

 

#3 2011-11-28 15:21:52

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 153
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

O chorobie współczesności-alergiach
...tja
Dzięki za odpowiedź obozoweTango.
ponieważ zakończyłem okres rozwalania ścian umieszczonych akurat w moim mieszkaniu w przedziwnych miejscach, oraz inne drobne czynności typu flizowanie, panelowanie, skręcanie mebli, malowanie i tym podobne rozrywki mam czas na oglądniecie rezultatów działań fachowców którzy montowali w moim mieszkaniu stale elementy gry...
i w związku z tym mam kolejną wiązkę pytań do Sąsiadów którzy już prawdopodobnie przerobili część z tych moich dzięki Bogu drobnych zadziwień z administracją i wyżej wymienionymi specami.
1/ czy przypadkiem piec dwu obiegowy którego stałem się właścicielem nie powinien mieć jakiejś estetycznej blendy od spodu? otwory na śrubki sugerują coś takiego zdaje się. W starym mieszkaniu miałem gaz, zwykłego junkersa, a miał taką wyprofilowaną blaszkę zasłaniającą bebechy od spodu.
2/moje drzwi balkonowe - nie do wiary - są za krótkie w stosunku do framugi. Blokady stałego skrzydła nie dostają do zaczepów do góry...odkryłem gdy wiatr zaczął nimi klapać...ktoś może  z Państwa przerabiał to  już?Od lat cierpię na alergię na fachowców.Zanim będę próbował to zgłosić jako usterkę, narażając się na wizytę naprawiaczy którzy przeważnie mają zwyczaj-na podstawie mojego doświadczenia-niechlujne usunięcie jednej przypadłości tworząc pięć innych-  Nie ma jakiejś prostej metody regulacyjnej położenia skrzydeł? Zawiasy są w osłonach.To się da ścigać jakoś żeby podłożyć podkładki? Jak pisałem w pierwszym poście- z plastysiowymi oknami doświadczenia nie mam. Do tej pory walczyłem z siedemdziesiąt letnia drewnianą stolarką skrzynkową.
3/Kolejne pytanie(jak to dobrze że istnieją takie "fora" gdzie można się spokojnie popytać... czy nie mieliście Drodzy Sąsiedzi doświadczeń z różnicą pomiędzy metrażem deklarowanym w akcie notarialnym a realnym? ja mam ciut mniej... zastanawiam się czy to ruszać. choć jest to w okolicach tylko metra kwadratowego na moją niekorzyść, to w sumie sporo kasy. wdzięczny byłbym za sugestie. Na moje pytanie w administracji Pan do którego mnie odesłano bardzo bredził, choć niewątpliwie pewnym głosem i przekonaniem o swojej słuszności. Cóż.Kiedyś pracowałem przy katalogach mieszkań i wiem że różnice w tynku, oraz inne wynikające różnice pomiędzy projektem a efektem tu nie mają zastosowania. Się sprzedaje i kupuje realne a nie wirtualne metry...ale tutaj też się odzywka moja kolejna przypadłość, alergia na postępowania z powództwa cywilnego. Jak by to było konieczne to pewnie se odpuszczę na rzecz Prezesa...reasumując - czy ktoś z Państwa tak miał i załatwiał to jakoś z Sobolą?
i na koniec
do ad3. obozowegoTanga...to ze Stasiuka? szkoda ze np. nie harcerskie Tango:) abo co:) bo wiesz:) Harcerze, Obóz, płoną knieje i szumi ognisko a nie...dobra- chciałem przyłączyć sie do krytyki smarowaczy czyli graficiarzy czyli debili którzy paprają po ścianach.Jerzu.czemu gówniarzom przeszkadza że coś w Krakowie jest nowe, czyste i nie upaprane? Czemu w jakimś kodeksie nie ma na to zdrowej kary chłosty, albo choćby wyrywania nóg z....
więc nie wiem kto to są Pyzaci-jednak współczuje i  Pozdrawiam.

Offline

 

#4 2011-11-28 16:41:09

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

saark18 napisał:

1/ czy przypadkiem piec dwu obiegowy którego stałem się właścicielem nie powinien mieć jakiejś estetycznej blendy od spodu? otwory na śrubki sugerują coś takiego zdaje się. W starym mieszkaniu miałem gaz, zwykłego junkersa, a miał taką wyprofilowaną blaszkę zasłaniającą bebechy od spodu.

W łazience wykonywałem sufit podwieszany m.in. po to by zasłonić gąszcz rur gazowych. Szukałem, pytałem czy to jest legalne ... okazało się, że nie do końca. Polecono mi jednak obejść przepisy i zamontować małą kratkę w suficie com też uczynił. Kolejna rzecz to sam piec. W suficie schowała mi się część rury (de facto praktycznie cała) i przy okazji dowiedziałem się, że piec to mogę nawet w szafce zamknąć i będzie OK (musi być jednak dostęp ... to chyba ten sam przepis co z rurami). Na kilku forach znalazłem różne propozycje zabudowy ew. osłon. Tutaj chyba można taką osłonę zamontować, pamiętaj jednak żeby był dostęp do tego zaworu służącego do napełniania instalacji ... tamtej zimy przydał się dwa razy.

BTW. W Twoim poście powyżej była mowa o wilgoci w łazience/mieszkaniu. Faktycznie mikrouchył lub klatki wentylacyjne to dobry sposób. Dorzucę jeszcze jeden - wentylator z higrostatem w łazience. Gdy wilgotność wzrasta włącza się automatycznie i wyciąga powietrze z mieszkania; powietrze wchodzi wentylacją kuchenną. Okna mogą być zamknięte, muszą być jedynie otwory w drzwiach. Sposób idealny w sytuacji temperatury lekko poniżej zera i wyższej. Przy mrozach nie wystarcza. No i ta bryza w kuchni gdy  wentylator się uruchomi ... bezcenne


saark18 napisał:

2/moje drzwi balkonowe - nie do wiary - są za krótkie w stosunku do framugi. Blokady stałego skrzydła nie dostają do zaczepów do góry...odkryłem gdy wiatr zaczął nimi klapać...ktoś może  z Państwa przerabiał to  już?Od lat cierpię na alergię na fachowców.Zanim będę próbował to zgłosić jako usterkę, narażając się na wizytę naprawiaczy którzy przeważnie mają zwyczaj-na podstawie mojego doświadczenia-niechlujne usunięcie jednej przypadłości tworząc pięć innych-  Nie ma jakiejś prostej metody regulacyjnej położenia skrzydeł? Zawiasy są w osłonach.To się da ścigać jakoś żeby podłożyć podkładki? Jak pisałem w pierwszym poście- z plastysiowymi oknami doświadczenia nie mam. Do tej pory walczyłem z siedemdziesiąt letnia drewnianą stolarką skrzynkową.

Skąd ja to znam W moim przypadku patrząc na szczelinę w środku pomiędzy drzwiami balkonowymi można doznać efektu 3D. Szczelina na dole i u góry jest 5mm większa niż w środku. Nie przeszkadza to jednak w zamykaniu drzwi - raczej jest to efekt estetyczny. Bojąc się jednak aby drzwi efekt estetyczny nie przeszedł w przyszłości w praktyczny zgłosiłem zeszłej wiosny sprawę do Soboli, a oni skierowali mnie do firmy montującej drzwi (podobno jest jakaś gwarancja, ile pytaj u Soboli). Skontaktował się ze mną Pan, któremu opisałem problem i nawet się umówił ale nie przyszedł. No cóż ... popytałem w znajomej firmie PLASTBUD i dowiedziałem się, że problemów z zamykaniem nie powinno być, a prawdopodobnie skrzydła są wypaczone i trzeba by je wymienić więc dałem sobie spokój.

Twój problem znam z autopsji z poprzedniego mieszkania. Jak mocniej powiało to można było latawce w domu puszczać Tam właściciel był zmuszony całe drzwi wymienić ... podobno zmęczenie materiału ale tutaj drzwi raczej nie miały się kiedy zmęczyć.


saark18 napisał:

3/Kolejne pytanie(jak to dobrze że istnieją takie "fora" gdzie można się spokojnie popytać... czy nie mieliście Drodzy Sąsiedzi doświadczeń z różnicą pomiędzy metrażem deklarowanym w akcie notarialnym a realnym? ja mam ciut mniej... zastanawiam się czy to ruszać. choć jest to w okolicach tylko metra kwadratowego na moją niekorzyść, to w sumie sporo kasy. wdzięczny byłbym za sugestie. Na moje pytanie w administracji Pan do którego mnie odesłano bardzo bredził, choć niewątpliwie pewnym głosem i przekonaniem o swojej słuszności. Cóż.Kiedyś pracowałem przy katalogach mieszkań i wiem że różnice w tynku, oraz inne wynikające różnice pomiędzy projektem a efektem tu nie mają zastosowania. Się sprzedaje i kupuje realne a nie wirtualne metry...ale tutaj też się odzywka moja kolejna przypadłość, alergia na postępowania z powództwa cywilnego. Jak by to było konieczne to pewnie se odpuszczę na rzecz Prezesa...reasumując - czy ktoś z Państwa tak miał i załatwiał to jakoś z Sobolą?

Metraż był mierzony w mojej obecności. Jedyne do czego mogę się doczepić to norma wg. której był wykonywany oczywiście na niekorzyść lokatora. Na każdy tynk przypada 2cm. Jeśli więc weźmiemy pokój np. 3m x 4m = 12m2 to użytkowej powierzchni mamy 2,96m x 3,96m = 11,7216m2. Płacimy jednak za 12m2. Rożnica 0,2784m2, za którą płacisz kryje się pod tynkiem. Co więcej w akcie notarialnym widnieje 12m2. Jeśli miałeś wcześniej informację o normie wg której dokonywano pomiarów (bodajże umowa przedwstępna) to zapomnij o sądzeniu się. Wiedziałem, podpisałem, zapłaciłem i kropka.

Pozdrawiam
K.

Offline

 

#5 2011-11-28 17:27:10

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 153
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Dziękuję za odpowiedź Krzysztof.Każda informacja jest bezcenna:).Natomiast nie rozumiem przyznam się jak mierżono powierzchnię w Twoim mieszkaniu?Przed otynkowaniem? Natomiast jeżeli chodzi o moje drzwi balkonowe doraźnie rozwiązałem problem dystansując zaczepy zatrzasków na futrynie...jednogroszówki w pionie pasują...coś potem wymyślę trwalszego. Pomysł użerania się z firmą monterska mnie onieśmiela...tja...
co jeszcze.Słyszałem o pomyśle postawienia bramy na dojeździe do bloków.Domykającej cały teren.Zdaje się że tam gdzie są te betonowe cembrowiny po prawej stronie stojąc tyłem do bloków.To chyba nie głupie?Zdecydowanie logiczniejszy pomysł od monitoringów i innych tym podobnych. Teren w całości byłby wygrodzony i bezpieczniejszy.Nie wiem czy to ma jakieś perspektywy... żeby coś optymistycznego powiedzieć i pochwalnego o wykonawcach to powiem że choć ściany kątów nie trzymają a tynkowane są w łagodnych łukach, to wylewka była niesamowicie prosta!...no a jak podłoga jest prosta  to z całą resztą można sobie dać radę:))

Ostatnio edytowany przez saark18 (2011-11-28 17:32:39)

Offline

 

#6 2011-11-28 17:52:29

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Co do pomiarów. Wykonywałem go razem ze starszym gościem z biura Soboli. Używał przyrządu optycznego (nie pytałem o ważność kalibracji bo nie chciałem być upierdliwy a powinienem ... człowiek się uczy na błędach) i miałem już tynki na ścianach. Tenże Pan zmierzył jakąś długość i dodawał po 2 cm z jednej i 2 centymetry z drugiej strony (w sumie cztery do każdego wymiaru). I tak to było.

Brama? Pomysł najlepszy z możliwych i zdecydowanie tańszy od monitoringu ... niestety teraz zapłacimy i za jedno i za drugie

A co do usterek to lepiej się nie będę rozpisywał bo by wątek trzeba było nowy założyć. Trzeba się cieszyć z tego, że ma się mieszkanie i miłych sąsiadów.

Offline

 

#7 2011-11-28 18:27:44

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 153
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

sprawdziłem właśnie.fakt.Obecnie w Polsce nie ma jednej niepodważalnej ustawy określającej metodę określania sposobu naliczania powierzchni lokalu mieszkalnego...nie do wiary:). natomiast muszę się zgodzić że jest faktem niepodważalnym to iż posiadanie miłych sąsiadów jest powodem do radości:)

Offline

 

#8 2011-11-29 20:47:44

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Nawiążę do normy określającej sposób pomiaru powierzchni - w akcie wpisana jest ta, w której liczy się wymiary bez tynków, czyli na naszą niekorzyść. Jeśli ktoś ma inaczej niech napisze

Offline

 

#9 2012-01-05 12:14:58

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 153
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Powracając do głównego wątku.ponieważ powoli dojrzewam do rozwiązania problemu drzwi komórki...czy może ktoś z Sąsiadów ma jakiś dobry niedrogi pomysł jak się za to  zabrać? Chodzi mi o to żeby promień drzwi nie zabierał powierzchni komórki - czyli w grę wchodzi oprócz łamania przepisów jakiś patent harmonijkowy alboco.Może gdyby się zebrało parę chętnych osób jakiś stolarz albo ślusarz zrobił by kilka sztuk taniej?jak pisałem w poście w dziale o postojach dla rowerów nie wierzę w jakieś globalne rozwiązanie zaproponowane przez spółdzielnie. Prawdopodobnie jak większość jestem już po zasadniczej części remontu i zaczynam zastanawiać się gdzie przechowywać przydasie poremontowe.W komórce którą kupiłem teoretycznie można by wpakować dwie kanapy w pionie a w praktyce przez "obecnie zaprojektowane i zamontowane" drzwi mogę sobie tam schować parę listewek i desek przy ścianie...i jak sądzę nie dotyczy to paru ale większości tych pomieszczeń.

Offline

 

#10 2012-01-05 13:35:39

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

To wygląda tak. Ktoś kto kupował mieszkanie dawno temu zapewne wie, że projekt komórek został zmieniony w ostatniej chwili. Miałem zarezerwowaną komórkę o powierzchni ok 2m2 a kiedy przyszło do odbioru dowiedziałem się, że komórka ma prawie 3m2. Pierwotnie wejście do komórek miało znajdować się z boku, w specjalnej wnęce. Stojąc frontem do ściany z komórkami wchodziłoby się do wnęki. Po lewej stronie miały być drzwi do jednej komórki a po prawej do drugie. Ostatecznie zlikwidowano wnękę i po jej środku postawiono ścianę. Drzwi wykonano tak jak jest to teraz.

Zaletą modyfikacji jest zwiększona powierzchnia komórki, która de facto jest nie do wykorzystania przez sposób otwierania drzwi. Wadą to, że płacisz za tą niewykorzystaną powierzchnię co w pierwotnym rozwiązaniu nie miało miejsca. Pierwotnie płaciłem za 2m2 i miałem do wykorzystania 2m2, teraz zapłaciłem za prawie 3m2 a dalej mogę wykorzystać tylko 2m2. Sprytne ...

Do rzeczy. Rozmawiałem z Sobolą n.t. tych drzwi. Sprawa zostanie poruszona na wiosennym zebraniu. Jednak zarządca nie widzi problemu w przerobieniu sobie tych drzwi według własnych potrzeb (oczywiście na własną odpowiedzialność np gdyby samochód w nie uderzył i został uszkodzony). Rozważałem kilka opcji:
- DRZWI PRZESUWNE: nie łamiemy przepisów ale ograniczamy powierzchnię wewnątrz, bez zabudowy, ściana na którą zachodzą jest nie do wykorzystania np na półki
- DRZWI OTWIERANE NA ZEWNĄTRZ: rozwiązanie najprostsze i najbardziej ekonomiczne
- DRZWI PODNOSZONE: typu garażowego. Komórka jest dosyć wysoka więc powinny się zmieścić na części ściany i suficie. Rozwiązanie nietypowe, kosztowne i kłopotliwe w montażu

Skłaniam się w kierunku opcji środkowej. Zamierzam zamontować drzwi metalowe (niekoniecznie pełne) przytwierdzone do metalowej futryny. Futryna zostanie wykonana z kątownika i zamontowana kilkunastoma wkrętami (kołki wbite w ścianę, dostęp do nich możliwy tylko przy otwartych drzwiach. Całość zamówię u znajomego ślusarza i gotowe przywiozę tylko na montaż. Możliwe, że trzeba będzie trochę powiększyć sam otwór.

Oczywiście jest jeszcze opcja: metalowa futryna, drzwi drewniane.

Offline

 

#11 2012-01-07 13:24:29

saark18

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 153
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Krzysztof.a byłoby dla Ciebie problemem spytanie się ile ewentualnie kosztowałyby u tego znajomego takie drzwi o których piszesz dla kogoś mniej znajomego? i ja nie upierałbym się przy poszerzaniu otworu - tz.chodziłoby mi o futrynkę dopasowana do istniejącego otworu i chyba jakieś ażurowe metalowe drzwi.

Offline

 

#12 2012-01-09 23:08:30

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

saark18 napisał:

Krzysztof.a byłoby dla Ciebie problemem spytanie się ile ewentualnie kosztowałyby u tego znajomego takie drzwi o których piszesz dla kogoś mniej znajomego?...

Żaden problem Myślę, że wykonanie dwóch drzwi na raz to całkiem niezły pomysł. A kto wie jak się komu spodobają to może więcej osób będzie zainteresowanych. Nie chciałbym jednak kombinować przy drzwiach do czasu wiosennego (czyt. marcowego) spotkania z zarządcą. Również dlatego, że lada moment powiększy mi się rodzina i chwilowo mam milion innych spraw na głowie.

Ciepło pozdrawiam.

Offline

 

#13 2012-01-11 16:08:07

tecku

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-19
Posty: 146
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Mysle, ze ja tez moglbym byc chetny na takie drzwi, ale fajnie byloby zobaczyc jak to bedzie wygladac. Takich osob mogloby wiecej, wiec ten Pan moglby fajne zlecenie tutaj zebrac od wiekszej ilosci osob.

Offline

 

#14 2012-01-12 23:10:44

 krasus

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2012-01-12
Posty: 446
Punktów :   

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

miałem kiedyś podobne rozwiązanie z tym, że drzwi ciężkie pełne stalowe - na dobrych zawiasach i w stlowej futrynie. Mimo swojej wagi spełniały swoje zadanie. Myślę, że to nie ma wyglądać tylko spełniać pewne oczekiwania w tym wypadku antywłamaniowe.

Krzysztof: jaki koszt takich drzwi - opcja 2 - nie koniecznie pałnych żeby wentylacja była?

Offline

 

#15 2012-01-13 10:01:20

 krzysztof

Administrator

Skąd: Obozowa 38B, klatka III
Zarejestrowany: 2011-09-07
Posty: 408
Punktów :   -1 

Re: Piwnice-komórki lokartorskie

Witam na forum,

Widzę, że jest coraz więcej zainteresowanych. Pomierzę i poproszę o dokładna wycenę dla kilku sztuk.

Pozdrawiam

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.obozowa38bc.pun.pl