Forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C

Witamy na forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C w Krakowie. Zapraszamy wszystkich chętnych do dyskusji związanych z naszym osiedlem, okolicą i nie tylko.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#16 2017-01-09 19:14:21

argentynka

Użytkownik

Skąd: 38c
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 45
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Jak się ma do tego kwestia, o której wspomniała Marta. Czy ktoś może wie? 

Marta napisał:

...nie sądzę, żeby interwencja nadzoru budowlanego coś zmieniła. Teren prywatny pozostaje terenem prywatnym i straż miejska nie ma możliwości wyciągania konsekwencji w przypadku nieodpowiedniego parkowania.

Oficjalnie linie zostaną usunięte, ale czy nieoficjalnie będziemy mogli parkować tak jak teraz, bez konsekwencji?

Tyle kiedyś było starania o nieco większą liczbę miejsc: mierzenia, wyznaczania linii, dyskusji, poświęcania prywatnego czasu zaangażowanych w sprawę mieszkańców, a tu ktoś w ciągu kilku chwil wszystko to potrafi zniszczyć. Po prostu szkoda słów. Swoją drogą ciekawe czemu dopiero teraz ta pani doniosła, a nie w czasie jak dyskutowaliśmy o zmianach w miejscach parkingowych.


"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami, to jest mój oddech, moje życie" Wojtek Kurtyka

Offline

 

#17 2017-01-10 09:26:59

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

W każdej społeczności są pewne "elementy" niestety - można się tej pani spytać... Sama nie korzysta chyba z auta...

Offline

 

#18 2017-01-10 10:59:56

oskiewicz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-01-10
Posty: 71
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

argentynka napisał:

Jak się ma do tego kwestia, o której wspomniała Marta. Czy ktoś może wie? 

Marta napisał:

...nie sądzę, żeby interwencja nadzoru budowlanego coś zmieniła. Teren prywatny pozostaje terenem prywatnym i straż miejska nie ma możliwości wyciągania konsekwencji w przypadku nieodpowiedniego parkowania.

Oficjalnie linie zostaną usunięte, ale czy nieoficjalnie będziemy mogli parkować tak jak teraz, bez konsekwencji?

Tyle kiedyś było starania o nieco większą liczbę miejsc: mierzenia, wyznaczania linii, dyskusji, poświęcania prywatnego czasu zaangażowanych w sprawę mieszkańców, a tu ktoś w ciągu kilku chwil wszystko to potrafi zniszczyć. Po prostu szkoda słów. Swoją drogą ciekawe czemu dopiero teraz ta pani doniosła, a nie w czasie jak dyskutowaliśmy o zmianach w miejscach parkingowych.

kmmarek napisał:

W każdej społeczności są pewne "elementy" niestety - można się tej pani spytać... Sama nie korzysta chyba z auta...

Jesteście śmieszni.
Raz, że ma do tego prawo.
Dwa, że to my złamaliśmy prawo.
Trzy, że nie raz prosiła w Reducie o spowodowanie, żeby samochody nie parkowały tyłem do okien - jakoś niewiele kierowców się tym przejęło.
Cztery, że to, co dzieje się na płycie i na dole kiedy wszystkie samochody się zjadą woła o pomstę do nieba - niestety, nie ma żadnej realnej możliwości, żeby to ukrócić. Zamieniliśmy najbliższą sobie okolicę w betonową i samochodową pustynię.

Powtórzę kolejny raz (choć swój pierwszy) - wszyscy wiedzieli, ile tu powinno być miejsc i jeśli nie chciało się kupować miejsca postojowego, bo jakoś to będzie, a koniecznie muszą pokazać swój status społeczny wożąc się samochodem, sami są sobie winni. Czekać tylko, aż mieszkańcy parteru skrzykną się, żeby w ogóle wygnać samochody z górnej płyty - to byłaby jazda!

Offline

 

#19 2017-01-10 14:07:16

tecku

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-19
Posty: 146
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Jak rozumiem jeśli nie ma znaku strefy pieszych to nie ma mocy wyegzekwować jakieś mandaty za parkowanie niezgodne z planem.
http://namyslow.policja.gov.pl/images/KPP_Namyslow/artykuly/2015/lid/lsm-znak1.jpg

Gdy jest ten znak to można parkować tylko w wyznaczonych miejscach. U nas tego nie ma.

Wyjątek to miejsca z zakazem zatrzymywania zalegalizowane przez SM (albo policje?). My chyba takie mamy tylko na dole tak? No i ogólny zakaz wjazdu dla nieupoważnionych.

Generalnie też wolałbym, żeby nie było samochodów między blokami ze względów estetycznych, ale te względy są mało istotne, bo chyba nikt w tej przestrzeni nie spędza więcej czasu niż 5 min dziennie. Względy praktyczne w takim przypadku znacznie przeważają. Nie możemy sobie pozwolić na redukcję miejsc, bo nie mamy alternatywnego miejsca postoju w najbliższej okolicy.

Offline

 

#20 2017-01-10 15:40:18

 miechu

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2015-07-05
Posty: 43
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

hmm sami za pomocą narzędzia w postaci uchwały i jej akceptacji złamaliśmy prawo a teraz nam to bardzo przeszkadza. Oczywiście strata kilkunastu miejsc postojowych będzie odczuwalna ale powinniśmy się z tym liczyć naciągając przepisy.
Niestety nie ma co dyskutować i teraz "dziękować" uprzejmej Pani tylko pogodzić się z tym iż zapanuje w końcu ład i porządek.
Już kombinatorzy i cwaniacy zaczynają swoje chore wywody jak parkować aby nadal łamać prawo tylko teraz bez przykrywki w postaci uchwały.
Niestety za obecny stan rzeczy jesteśmy odpowiedzialni jako wspólnota a wina w głównej mierze leży po stronie Zarządu i ówczesnego Zarządcy iż forsowali uchwałę sprzeczną z obowiązującym prawem swoją drogą dzięki nim wydaliśmy pieniądze najpierw na stworzenie tego bałaganu a teraz wydamy na przywrócenie stanu zgodnego z projektem.

Oskiewicz niestety szara polska rzeczywistość zapanowała i problemem okazuje się nie to iż złamaliśmy przepisy tylko to iż ktoś chce przywrócić porządek.

Offline

 

#21 2017-01-10 16:33:17

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Czytacie czasem to co napiszecie?
Widzieliście inne osiedla, w ogóle wychodzicie z mieszkań?
Bałagan (jak to komicznie zostało określone) BYŁ wcześniej - zanim sytuacja została unormowana i ludzie zaczęli parkować z głową (po stylu parkowania często można ocenić poziom inteligencji oraz egoizmu) oraz BĘDZIE jeśli obecna sytuacja ulegnie zmianie..
Chyba tyle w temacie - nie warto się udzielać w takim "towarzystwie".

Offline

 

#22 2017-01-10 16:56:27

oskiewicz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-01-10
Posty: 71
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Daleki byłbym of zrzucania winy na Zarząd i Redutę... oni zrobili tylko to, czego chciała większość i co zostało uzgodnione na zebraniu Wspólnoty, na którym zresztą byłe. A było na nim wszystkiego 15 (!) osób! Więc, jeśli już chcemy szukać winnych, to każdemu chętnemu proponuję najpierw spojrzeć w lustro...

Offline

 

#23 2017-01-10 16:58:27

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Nie usuwaj swoich postów:

Tu nie o znaki chodzi. Obecny stan oznakowania również pozwala karać mandatami tych, którzy do tych znaków się nie stosują, ale co to zmienia? Zanim straż miejska przyjedzie, o ile w ogóle do tego dojdzie, delikwent parkujący nieprawidłowo często odjeżdża i tyle. Co prawda, jest sporo lepiej niż było bez tych znaków, ale wciąż wyjazd z garażu pod blokiem C jest utrudniony, ponieważ pod murem parkują samochody, wbrew zakazowi. Ale to rzeczywiście pryszcz w porównaniu z tym, co było przedtem.
Użycie znaku D-40 właściwie nic nie zmieni, a problem z nim polega na tym, że miejsca do parkowania musiałyby być oznaczone, co wiązałoby się z koniecznością postawienia lasu znaków...
Jeśli chodzi o odpowiedzialnych, to daleki byłbym od zrzucania winy na ówczesny Zarząd i Redutę... oni tylko zrobili to, czego większość chciała i co zostało uzgodnione na zebraniu Wspólnoty, na którym byłem i ja. Nadmienię, że było na nim łącznie 15 (!) osób. Więc jeśli szukamy winnego, to każdemu proponuję spojrzeć w lustro.

Dla mnie problemem jest ilość samochodów. Dlaczego nikomu nie chce się spędzać więcej, niż 5 minut między blokami? Bo to przestrzeń zawłaszczona przez kierowców! Jak dla mnie, nie powinno tam być żadnych miejsc do parkowania, poza tymi wzdłuż płotu, ale ławki i miejsce, gdzie dzieciaki mogą się wybiegać (zaznaczam, że dzieci nie mam)... no ale takie przearanżowanie przestrzeni wiązałoby się ze sporymi wydatkami, na które nas nie stać, bo przecież nie umiemy nawet przyjąć prostych uchwał...


Odniosę się tylko do ostatniego:

oskiewicz napisał:

Dla mnie problemem jest ilość samochodów. Dlaczego nikomu nie chce się spędzać więcej, niż 5 minut między blokami? Bo to przestrzeń zawłaszczona przez kierowców! Jak dla mnie, nie powinno tam być żadnych miejsc do parkowania, poza tymi wzdłuż płotu, ale ławki i miejsce, gdzie dzieciaki mogą się wybiegać (zaznaczam, że dzieci nie mam)... no ale takie przearanżowanie przestrzeni wiązałoby się ze sporymi wydatkami, na które nas nie stać, bo przecież nie umiemy nawet przyjąć prostych uchwał...

Problemem jest też smog, przeludnienie, głód w biedniejszych krajach Afryki, brak zaangażowania mieszkańców w sprawy wspólnoty..
Samochodów jest dużo i będzie więcej - trzeba się nauczyć z tym żyć, a nie omijać problem eliminując parking - który może być przydatny choćby dla GOŚCI..

Ostatnio edytowany przez kmmareek (2017-01-10 17:04:41)

Offline

 

#24 2017-01-10 17:16:56

tecku

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-19
Posty: 146
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Ja uważam, że stan obecny jest optymalny przy naszych możliwościach. Jeśli ktoś dokupi nam działkę za ogrodzeniem do parkowania to nie ma sprawy i możemy zmodyfikować przestrzeń między blokami. Ja akurat mam miejsce w garażu, ale zupełnie nie przeszkadzają mi samochody na zewnątrz. Moim zdaniem powinno być jeszcze nawet jedno miejsce oznaczone przy bramie śmietnikowej na wyjeździe z garażu pod C (ale tylko jedno). Parkowałem wcześniej pod C i nigdy mi nie przeszkadzał tam zaparkowany pojazd, a nie mam małego auta. Zakaz tam jest niepotrzebny, powinien ograniczyć tylko parkowanie bliżej bramy.

Oskiewicz: jeśli uważasz że problemem jest ilość samochodów to jakie rozwiązanie problemu zbyt dużej ilości samochodów byś zaproponował?

Offline

 

#25 2017-01-10 18:22:13

argentynka

Użytkownik

Skąd: 38c
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 45
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

oskiewicz napisał:

Zamieniliśmy najbliższą sobie okolicę w betonową i samochodową pustynię

Jak się tu wprowadzałam, to już wtedy była to betonowa pustynia, nie zauważyłam, aby od tej pory przybyło więcej betonu. Zgadzam się, że przybyło samochodów.

oskiewicz napisał:

Dla mnie problemem jest ilość samochodów. Dlaczego nikomu nie chce się spędzać więcej, niż 5 minut między blokami?

Nie oszukujmy się, teren pomiędzy blokami nigdy nie był i nigdy nie będzie (niezależnie od tego czy stoją na nim samochody czy jest pusty) miejscem atrakcyjnym na tyle, żeby chciało się tam spędzać swój wolny czas. To nie jest budownictwo z lat 70-tych, z dużą ilością zieleni i przestrzeni między blokami. Chyba każdy woli już przejść się na słoneczną łąkę za blokiem c, niż siedzieć w cieniu, pomiędzy blokami i gapić się sąsiadom w okno. Dzieciaki też wiele nie skorzystają, w piłkę nie pograją bo wszędzie są okna, a patrząc na tolerancję panującą na naszym osiedlu i tak znalazłby się ktoś kto zabroniłby zabaw, bo przeszkadzają mu biegające i krzyczące dzieci. Zgadzam się, że teren wolny od samochodów byłby bardziej estetyczny, ale nie na tyle żeby estetyka wygrywała z praktyką i ze znacznym obniżeniem komfortu w postaci braku miejsc parkingowych.

Jakie więc proponujesz SENSOWNE rozwiązanie problemu dużej ilości samochodów?

oskiewicz napisał:

muszą pokazać swój status społeczny wożąc się samochodem, sami są sobie winni.

...

oskiewicz napisał:

Czekać tylko, aż mieszkańcy parteru skrzykną się, żeby w ogóle wygnać samochody z górnej płyty - to byłaby jazda!

Nie skrzykną się, ponieważ sami z tych miejsc korzystają, lub mają rodzinę i znajomych, którzy ich odwiedzają i też chcieliby gdzieś zaparkować. Nie mówiąc już o tym, że w pierwotnym planie są wyznaczone miejsca postojowe na górnej płycie.


"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami, to jest mój oddech, moje życie" Wojtek Kurtyka

Offline

 

#26 2017-01-10 18:48:52

Mateuszu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-26
Posty: 88
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

Dla mnie zarówno obecny jak i nowy "ład" ma swoje plusy i minusy, więc z mojego punktu widzenia jest mi to obojętne.

Jakie jest rozwiązanie sytuacji? Ale jakiej sytuacji? Że część osób chce zaparkować metr od klatki czy schodów? To gwarantuje i gwarantowało posiadanie miejsca w garażu. Zostawiam czasem auto na dawnej drodze z płyt na górze i wierzcie nic się nie dzieje. Goście z kwiatkiem czy flaszeczką nie przejdą 300 metrów? Raz w miesiącu? Nawet pod parasolem?

Będzie metro za 30 lat - przystanek do pół kilometra problem rozwiąże. Trzeba lobbować.

Offline

 

#27 2017-01-10 20:32:11

oskiewicz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-01-10
Posty: 71
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

kmmareek napisał:

Nie usuwaj swoich postów

Mój post, więc mogę go usunąć, kiedy mi się podoba

kmmareek napisał:

Samochodów jest dużo i będzie więcej - trzeba się nauczyć z tym żyć, a nie omijać problem eliminując parking - który może być przydatny choćby dla GOŚCI..

I właśnie z takim myśleniem się nie zgadzam. Powiem więc tak: mimo, że to nie ja złożyłem zawiadomienie, bardzo cieszę się z tego, że tak się stało.

Mateuszu napisał:

Jakie jest rozwiązanie sytuacji? Ale jakiej sytuacji? Że część osób chce zaparkować metr od klatki czy schodów? To gwarantuje i gwarantowało posiadanie miejsca w garażu. Zostawiam czasem auto na dawnej drodze z płyt na górze i wierzcie nic się nie dzieje. Goście z kwiatkiem czy flaszeczką nie przejdą 300 metrów? Raz w miesiącu? Nawet pod parasolem?

A z tym zgadzam się w całości

Do wszystkich pytających o sensowne rozwiązanie problemu samochodów... w cywilizowanym świecie wynaleziono dotąd tylko dwa skuteczne sposoby:
- maksymalnie utrudnić ich użytkowanie
- wprowadzić opłaty, które spowodują, że przestanie się korzystanie z nich opłacać.

O ile drugiego nie możemy wprowadzić, to właśnie ograniczenie miejsc do parkowania jest rozwiązaniem z grupy utrudniających. Nie chce się stać w korkach i krążyć po osiedlu w poszukiwaniu miejsca do parkowania? Są nogi, rower, MPK... a jak dożyjemy, to może i metro

No ale skoro żyjemy w AMERYCE EUROPY i prawo do posiadania samochodu traktowane w tym kraju jest niemal na równi z prawami człowieka... cóż, stójcie więc w korkach i krążcie po okolicy, tracąc czas

Pozdrówka i miłego gardłowania

Ostatnio edytowany przez oskiewicz (2017-01-10 20:59:50)

Offline

 

#28 2017-01-10 21:04:20

 kmmareek

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2011-10-27
Posty: 410
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

oskiewicz napisał:

No ale skoro żyjemy w AMERYCE EUROPY i prawo do posiadania samochodu traktowane w tym kraju jest niemal na równi z prawami człowieka... cóż, stójcie więc w korkach i krążcie po okolicy, tracąc czas

Rozumiem, że to żart/trollowanie bo chyba nie krótkowzroczność (czasem auto to konieczność czy obowiązek, a nie zachcianka).

Offline

 

#29 2017-01-10 21:57:40

oskiewicz

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-01-10
Posty: 71
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

kmmareek napisał:

Rozumiem, że to żart/trollowanie bo chyba nie krótkowzroczność (czasem auto to konieczność czy obowiązek, a nie zachcianka).

Nie rozumiesz. Nie żyjemy w środku pustkowia, gdzie najbliższy sąsiad mieszka w odległości 25 km a najbliższy sklep, szkoła czy przedszkole są jeszcze dalej, tylko w wielkim mieście, które na dodatek ma całkiem nieźle funkcjonujący system komunikacji publicznej, w którym funkcjonują wypożyczalnie samochodów, dostępne są samochody na minuty, a w ostateczności taksówki. Od posiadania samochodu niczyje życie tu nie zależy.

Żeby było jasne, ja nikomu nie bronię posiadania samochodu. Ale masz samochód - trzymaj go w garażu, a nie wpychaj się nim pod klatkę albo w okna sąsiadom.

Offline

 

#30 2017-01-11 10:37:43

 miechu

Użytkownik

Skąd: 38C
Zarejestrowany: 2015-07-05
Posty: 43
Punktów :   

Re: Donos - kontrola nadzoru budowlanego

hmmm posiadanie samochodu jest rzeczą normalną i niezbędną w życiu codziennym szczególnie jeśli ktoś ma dziecko lub kilkoro potomków. Problemem w tym momencie jest fakt, iż zostało stworzone coś co jest nie zgodne z przepisami a teraz piętnuje się osobę, której to przeszkadza i odważyła się temu stanu rzeczy przeciwstawić.
Jak się tu wprowadzałem było sporo miejsc wolnych teraz takie znaleźć po godzinie 17 to niemalże cud.
Swoją drogą oczywiście część kierowców parkuje rozsądnie i z głową a np. kierowca ciemnego opla parkujący na trawie pomiędzy blokiem BC na przeciw klatki nr III bloku C jest przykładem na to iż idiotów nadal nie brakuje, wolne miejsca na parkingu nie przeszkadzają aby zaparkować na trawniku.
Też uważam iż miejsce pomiędzy blokami powinno być "zielone" a nie betonowe ale cóż aut będzie więcej. Są wspólnoty, które umożliwiły parkowanie tylko jednym pojazdem przypadającym na rodzinę z nr rejestracyjny tego pojazdu znajduje się w "bazie" u zarządcy, są wspólnoty które zabroniły parkowania pojazdów dostawczych/ciężarowych na swoim terenie. My pozwalamy każdemu i wszystkim. Pozbyliśmy się największego problemu w postaci anglika ale kolejny problem to auta służbowe. Jest ich bardzo dużo na naszym osiedlu.
Może w takim razie zmiana rozwiązania:
Umożliwić parkowanie właścicielom pojazdów czyli Pan X ma na siebie zarejestrowany pojazd Y oraz użytkuje auto służbowe Z więc beztrosko może parkować autem Y natomiast pojazd Z zostaje poza terenem należącym do wspólnoty chyba że pan X posiada miejsce w garażu podziemnym.

Tak poza konkursem co się stało z pojazdami należącymi do jadłodajni? Już ich nie będzie?

Czy na pewno znak "strefa zamieszkania" wymuszała by na nas las znaków? Nie wystarczyło by oznakowanie na zasadzie zakazu parkowania obowiązującego z wyłączeniem zatoczek postojowych (chodzi o "dziedziniec")?

A może wprowadzić zakaz parkowania tyłem do okien bo to faktycznie może przeszkadzać szczególnie w ziemie. Chociaż teraz mleko się wylało i jesteśmy na celowniku.

oskiewicz napisał:

Nie rozumiesz. Nie żyjemy w środku pustkowia, gdzie najbliższy sąsiad mieszka w odległości 25 km a najbliższy sklep, szkoła czy przedszkole są jeszcze dalej, tylko w wielkim mieście, które na dodatek ma całkiem nieźle funkcjonujący system komunikacji publicznej, w którym funkcjonują wypożyczalnie samochodów, dostępne są samochody na minuty, a w ostateczności taksówki. Od posiadania samochodu niczyje życie tu nie zależy.

Żeby było jasne, ja nikomu nie bronię posiadania samochodu. Ale masz samochód - trzymaj go w garażu, a nie wpychaj się nim pod klatkę albo w okna sąsiadom.

Nie to Ty nie rozumiesz, miejsc w garażu jest mniej niż lokali mieszkaniowych. Weź pod uwagę, że są osoby posiadające po kilka miejsc parkingowych. Miejsca posotojowe pod oknami czy klatką były w zatwierdzonym projkecie bydowlanym kwestja tego iż zwiększyliśmy ich ilość dwu krotnie.
Komunikacja miejska hmm np.: autem do żłobka na ul. Słomianą jedzie się 15 minut to mniej więcej tyle ile zajęło by z dzieckiem dojście do przystanku. Nasza wspaniała komunikacja miejsce nie przewidziła ba w ostatnich latach zlikwidowała bezpośrednie połączenie z Kobierzyńskiej przystanek Torfowa do przystanku Słomiana. także kolejne minimum 30minut spędzasz w komunikacji miejskiej + czas potrzebny na przesiadkę i dojście z przystanku do Żłobka. No to mamy czas 1 godzina. Teraz tak ktoś pracuje od godziny 8:00 do 16:00 np. w hucie. robi się to nie wykonalne przy pomocy komunikacji miejskiej a jak masz już np. dwoje dzieci jedno w szkole kolejne w przedszkolu czy żłobku gdzie te placówki są czynne od 7 do 17 masz mega problem ponieważ rano w godzinę musisz poodprowadzać dzieci i przejechać cały kraków, wieczorem to samo.
Samochodem robi się już całkiem nieźle potrzebujesz po 30minut na przejazd rano i wieczorem więc wychodząc o 7 rano wracasz do domu o 17.

Niestety tam gdzie mówisz, że masz po 25km odległości dzieci do szkoły rozwożą "gimbusy" i przywożą je po lekcjach, a komunikacja jeździ w sposób punktualny.

Co z tego, że wg zkitu na przystanku torfowa autobusy kursują śrenio co 5 minut żaden nie jedzie przez 20 a później jadą wszystkie możliwe jeden za drugim?
Co z tego że masz tramwaje jak na przystanek idziesz około 20minut z dzieckiem dłużej?
Wypożyczalnie hmmm gdzie masz najbliższą i ile kosztuje wypożyczenie poza tym trzeba tam dojechać żeby wypożyczyć i wrócić z tamtąd żeby oddać.

Ostatnio edytowany przez miechu (2017-01-11 10:59:07)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.obozowa38bc.pun.pl