Nie za często coś się dzieje z tymi bramami? Wcześniej dywersja w postaci wykasowania kodów, potem jakieś dziwne wyłączenia, teraz znów 2 bramy.... Wiadomo coś?

może sprzęt z demobilu aby taniej i aby było? U sobola wszystko jest mozliwe. Tym razem, kóre? w zeszlym tygodniu pod blokiem B byla kartka, że awaria.

krasus napisał:

może sprzęt z demobilu aby taniej i aby było? U sobola wszystko jest mozliwe. Tym razem, kóre? w zeszlym tygodniu pod blokiem B byla kartka, że awaria.

Tu akurat padła sprężyna co w tych bramach jest podobno standardem. Identyczne bramy są na poprzednich etapach i mieszkańcy mają podobne problemy. Mieliśmy jednak fuksa i w piątek kiedy padła, ktoś natychmiast zgłosił sprawę do REDUTY a oni od razu powiadomili serwis. Akurat piątek to był ostatni dzień gwarancji i chociaż naprawa była w kolejnym tygodniu to zrobili to za free. Normalnie koszt wymiany tej sprężyny wynosi .... tylko 860zł. Z tego co się dowiedziałem to sprężyna pada raz na 15 tyś otwarć ... praktycznie w innych blokach wymieniają ja raz na 1-1.5 roku.

hehe no to faktycznie się trafiło :-)
Swoją drogą skoro to badziewie tak często się psuje i tyle kosztuje. Nie dało by się odrobinę wydłużyć czasu przed zamknięciem bramy w garażu środkowym?
Wchodzę przez bramę do garażu i nie zdążę dość do swojego asmochodu a już się zamyka a wcale nie stoję na końcu. Pod budynkiem B zauważyłem, że można wejść i wyjechać dopiero się zamyka (przynejmniej kiedyś tatk tam było).
Nie wiem, która opcja lepsza czy zamykanie odrazu po przejściu/przejechaniu czy po jakimś czasie. Jedno i drugie ma swoje "+" i "-"

Rano środkowa brama działała (co prawda od kilku dni wolniej), a coś koło 13 była otwarta, a w garażu stał "bus" z napisami "bramy, garaże" więc pewnie dłubali.... przed 17 nie działała, wtyczka wyjęta. Padają jak muchy te bramy.

rano nie wiem natomiast około 14 była ju otwarta z wyjęt wtyczką i żywej duszy przy niej. Bramy jak bramy widocznie serwis do d... albo ktoś specjalnie coś psuje

Znów pękła sprężyna w środkowym garażu - lewa patrząc od środka. Poprzednio wymieniono dwie czy tylko jedną ? co z gwarancją na naprawę? Pytam bo chyba za często się do przytrafia - ostatnio to już 2 raz (z tego co wiem, może było więcej), a aut w garażu mniej niż kiedyś czyli rzadziej się ją otwiera...

W garażu pod blokiem B brama nie działa, sprężyna wisi, manualnie się jej nie da podnieść, jest jakaś procedura? Ewentualnie numer w razie W bo Reduta nie pracuje...

dzieki

1. Wchodzimy na drabinkę/stołek
2. Zwalniamy sprzęgło pociągając za krótki sznurek przy silniku
3. Podnosimy bramę
4. Ponownie ciągniemy za sznurek - blokujemy sprzęgło i gotowe.

Migas door nie świadczy usług w weekendy. Można dzwonić do konserwatora - nr na klatce i go ściągać ale zrobi to co napisałem. Mnie poinstruował przez telefon co i jak.

ponieważ po raz kolejny pierwsza brama garażowa- od strony wjazdu jest uszkodzona, proponuje żeby za naprawę zapłaciła firma sprzątająca, pomimo wielokrotnych próśb panie sprzątające nieustannie blokowały ją kijami i innym śmieciem  należy założyć że jednak mechanizmowi to szkodzi i nie widzę powodu żeby kasa na naprawę szła ze wspólnej sakiewki wspólnoty. abstrahując od takiego drobiazgu że bramy maja po to automatyczny mechanizm zamykania żeby były otwarte tylko w chwili gdy mieszkańcy wjeżdżają lub wyjeżdżają swoimi pojazdami, ale to temat z innej przegródki.

Naturalna pozycja bramy to brama zamknięta. Wówczas nie ma żadnych naprężeń, nic nie pracuje, brama odpoczywa:) Kiedy brama jest otwarta naciągnięta jest sprężyna, linki są obciążone ciężarem bramy i to właśnie jedna z linek ponownie się urwała. Także to co pisze saark18 ma sens.

2015-09-07.i po raz kolejny. ta sama. może warto pomyśleć o jakimś etacie dla naprawiacza bram?

Swoją drogą chyba się tym zajmę zarobkowo - niezła fucha - wymieniasz (nie zawsze wkładasz nowe) i nie dajesz gwarancji. Wiadomo, że znów się zepsuje, a klient nie ma alternatywy więc znów mnie zawoła....

2015 -10- 05 .brawo! idziemy na rekord- brama nr 1 - po raz kolejny urwana linka. proponuje przyjąć ofertę kmmareek'a. może da upust jakiś po kumotersku.

saark18 napisał:

2015 -10- 05 .brawo! idziemy na rekord- brama nr 1 - po raz kolejny urwana linka. proponuje przyjąć ofertę kmmareek'a. może da upust jakiś po kumotersku.

Problem w tym, że tak jak już pisałem (a przyznaje to Migas Door) te bramy są przeznaczone do domu jednorodzinnego bo są znacznie tańsze od bram przeznaczonych do garaży wielostanowiskowych.

Sprawdziłem ile wydaliśmy już w tym roku do października na naprawy bram: była to kwota 3500zł .... do końca roku będzie ok 5000zł.
Nowa brama Hormann'a kosztuje 12000zł.

NIE wierzę, że nie można tego zrobić porządnie - problem w egzekwowaniu jakości wcześniejszej naprawy. Nawet te domowe bramy mają kilkadziesiąt cykli pracy, a tyle chyba nie wykonują między kolejnym np. pęknięciem sprężyny..

oj tam oj tam chłop z serwisu też chce za coś rodzinę utrzymać więc co się dziwić jakości wykonywanych usług? :)

Swoją drogą nie można takiej sprężyny zamówić gdzieś u jakiegoś rzemieślnika i wykonać jej z materiałów lepszej jakości?

kmmareek napisał:

NIE wierzę, że nie można tego zrobić porządnie - problem w egzekwowaniu jakości wcześniejszej naprawy. Nawet te domowe bramy mają kilkadziesiąt cykli pracy, a tyle chyba nie wykonują między kolejnym np. pęknięciem sprężyny..

Wszystkie części do tych bram są "custom". Konserwator kupował je z ominięciem Migas door bezpośrednio od ich podwykonawcy, żeby nas Migas Door nie skubał. Jest kilka standardowych elementów, które notorycznie się psują i tylko je się wymienia. Co tu tu więc egzekwować? Migas Door broni się niewłaściwym zastosowaniem bramy i my możemy mieć pretensje do Soboli, że takie kupił. Oczywiście są gwarancje na naprawy ale bardzo krótkie. To rozwiązanie nie nadaj się do bloku i już.

Średnio w bramie pada jakiś element co 2-3 miesiące.
Jak policzysz ilość podnoszeń np dla garażu pod blokiem B (min 40 dziennie) to otrzymasz około 60x40=2400 między kolejnymi awariami.
W domu masz przynajmniej dziesięć razy mniej co daje około dwóch lat spokoju.

skoro migas-dor twierdzi, że to bramy do domków a nie wspólnot dlaczego nie wydał takowej opinii na podstawie, której można by dochodzić wymiany bram na właściwe u developera?
Dlaczego my się tak broniliśmy przed konfliktem Wspólnota-Sobola?

Sąsiedzi zza miedzy z planują pozew zbiorowy z powodu niezgodnego z planami i projektami zagospodarowania terenu zielonego jeżeli się nie porozumieją polubownie, a u nas wszyscy się na wszystko zgadzali i wszystko przyjmowali na klatę? Jak były propozycję sąd/ TV to było słychać głosy, że nie potrzeba rozgłosu, że komisja usterkowa spisze i td. Nie wiadomo czy im się uda i co wskórają ale przynajmniej potrafią się skrzyknąć od początku i coś próbują zrobić, a u nas? Wiecznie to złe, to nie dobre, tamto spieprzone i td a sobola chodzi i się śmieje (tego nie zrobię, to nie moja wina, tak musi być, widziały gały co brały poza tym koniec gwarancji i rękojmia wygasa)