Mateuszu - 2012-05-11 12:25:33

Drodzy sąsiedzi, pewnie przez ostatnie 2 dni tak jak my zaczęliście dzień o 7:30, z powodu pracy ekipy przy wyburzaniu ścian w niesprzedanych 3 pokojowych mieszkaniach. Z czterech trzypokojowych mieszkań powstanie 8 mniejszych. Drzwi z klatki zostaną cofnięte, korytarz wydłużony, i na pierwszym i drugim pietrze będą wejścia do 4 mieszkań. Dotyczy to klatki II bloku B i bodajże IV C. Tak że prawdopodobnie wspólnota zostanie powiększona.

Btw miejsca parkingowe znowu zostaną poddane próbie!

krasus - 2012-05-11 14:52:32

"... drzwi z klatki zostaną cofnięte, korytaż wydłużony" więc jest to ingerncja w powierzchnię nieruchomości wspólnej, która to ulegnie zmanie, więc muszą zostać naniesione poprawki we wszystkich KW gdyż udziały się pozmieniają. Powstaje więc pytnie kto pokryje powyższe koszta (mam nadzieję, iż retoryczne i zmieni to na swój koszt ten kto za to jest odpowiedzialny)? Poza tym nie wiem czy ingerencja w części wspólne bez względu na jej powody nie powinna zostać poddana głosowaniu tym bardziej iż nie przypominam sobie abym udzielał jakich kolwiek pełnomocnictw Zarządcy\Developerowi. Więc jeśli powierzchnia nieruchomości wspólnej się zwiększy, tym samym wzrosną udziały więc opłaty również, jeśli pow. uegnie pomniejszeniu to analogicznie wszystko się zmniejszy.

W tym momencie wychodzi "samowola" Devlopera oraz pazerstwo i olewatorstwo Zarządcy. To drugie w tym momencie mnie nie dziwi z oczywistów względów już poruszanych.

saark18 - 2012-05-11 16:55:21

Mateusz napisal:
"Btw miejsca parkingowe znowu zostaną poddane próbie!"
każda zatwierdzona obecnie inwestycja musi mieć zapewnioną właściwą ilość miejsc parkingowych w stosunku do mieszkań.zdaje się 1:1.
jeżeli projektant, deweloper czy ktoś kto jest inwestorem tego nie zapewnia jest to sprzeczne z prawem budowlanym.
trzeba by się dowiedzieć jak to widzi nasz deweloper.przybywa zdaje się pięć mieszkań?

Malam - 2012-05-11 17:42:24

Pytanie do "Mateusza" skąd masz informacje o tym co robią? To było w ostatnim piśmie, bo nie zdążyłem się tym zainteresować czy z jakiegoś innego źródła? Jeżeli to drugie to uważam że Sobola powinien nas poinformować o swoich planach i poddać to głosowaniu a nie znowu robi co chce...a my się dowiadujemy o takich rzeczach od siebie na forum i w dodatku bez naszej zgody.

Po drugie rozumiem że remonty/urządzanie/przebudowa mieszkania jest głośna i potrzeba do tego sprzętu, każdy z nas to przechodził i z góry przepraszam osoby którym ja utrudniałem życie rok temu ale czy robotnicy muszą zaczynać codziennie ok. 7 od walenia młotami tak że aż trzęsie mi łóżkiem i się zastanawiam czy blok się nie wali a akurat miałem na później do pracy i chciałem odespać po ciężkim tygodniu?! Wiem że cisza nocna się kończy wcześniej ale to nie powód żeby stawiać na nogi 2 bloki bo oni maja taki plan pracy. Czy jakiś majster lub inny spec nie może tego zarządzić na godziny kiedy ludzie pracują bo tłuką się tak aż chyba wszyscy wstaną a potem jakoś jest względna cisza i robią inne rzeczy! Przecież mogliby to robić popołudniu a rano zaczynać od lżejszych prac! Jeżeli miałby to być tylko te 2 dni to można wytrzymać ale czytając to co napisał Mateusz obawiam się że najbliższe dni/tygodnie nam miną pod hasłem "Pobudka w kamieniołomie" ;) Ja się nie znam na budowlance i może tak musi być ale może ktoś z was ma o tym pojęcie i pomysły co z tym zrobić...?

Ostatnia sprawa to rozliczenie tej przebudowy. Chcę wierzyć że Sobola lub inna osoba/firma to robi ze swoich pieniędzy a nie np. wspólnoty (nic mnie nie zdziwi) i przedstawi nam plan oddania kosztów mediów tj. prąd potrzebny na wykonanie tych prac bo jakoś nie widziałem nowych liczników w skrzynkach ani agregatów więc wniosek jest prosty, podpinają się pod gniazdka wspólne np. na klatce! A ja nie mam ochoty mu przebudować bloku za swoje pieniądze.

Sorki za moją frustrację ale za każdym razem jak mam nadzieję że ten gość się opamięta to wywija nowy numer lepszy niż poprzedni...dlatego apeluję do wszystkich o poważne i szybkie rozważenie zmiany zarządcy bo kto wie jakie jeszcze "niespodzianki" w przyszłości szykuje nam pan.S ???

krasus - 2012-05-11 19:44:23

no niestety ten Developer jest znany z takich "numerów". Media mogą być rozliczane w dwojaki sposób:
1. Ryczałtem płaconym przez inwestora
2. wg wskazań liczników np umieszczonych w rozdzielni budowlanej.

Nie wiem jak to wygląda, zapewne został pociągnięty przedłużacz z gniazd administracyjnych w takiej systuacji zpłacimy my jako wspólnota w rozliczeniu mediów. Oczywiście możemy zarządać dokładnego rozliczenia oraz przedstawienia wpłat przez inwestora i wobec braku powyższych należności odmówić pokrycia kosztów zużycia energii z tego tytułu. Nie chodzi tylko o prąd ale także o wodę jak wiadomo jest ona niezbędna do czynności budowlanych.

Co do prac remontowo-budowlanych jest tak zwana cisza nocna od zdaje się 22 - 6 więc tak naprawdę prace mogą trwac od 6 - 22, możemy sobie wprowadzić inne ograniczenia np zmianić te godziny lub ograniczyć możliwość przysłowiowego walenia młotem w godzinach powiedzmy 20-8, tylko musieli byśmy podjąć w tej sprawie uchwałę. Można liczyć na wyrozumiałość ekip budowlnych prosząc ich o późniejsze rozpoczęcie prac i wcześniejsze ich zakańczane ale biorąc pod uwagę fakt czyje to są ekipy nie liczył bym raczej na ich łaskawe spojrzenie i "ukłon" w stronę mieszkańców. Dodajmy do tego śmieszną kwotę mandatu za zakłucanie ciszy nocnej nie liczył bym na nic prócz tego, iż uwiną się "raz-dwa".

P.S. Może być jeszcze tak, iż sz. p Sobol wykończy te miezkania gdyż ma niecny plan ich wynajmu zamiast sprzedaży a w obec zbliżającego się i bardzo prawdopodobnego końca Jego rządów zostawi sobie tym samym głos w sprawach życia naszej Wspólnoty.

kmmareek - 2012-05-11 20:00:34

Kończymy w końcu z naszym "wspaniałym" zarządcą do cholery ? (sorry za słowa, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy).

Mateuszu - 2012-05-11 20:38:48

A nie z pisma, tylko zapytałem. Mam wyobrażenie ile zajmuje podkucie pod kable czy puszkę, tak ze wiadomo było ze jak 4 gości kuje 2 dni to połowy ścian nie ma. Ekipa w porządku jest i Bogu ducha winna, pan Wiesław kazał i ma być zrobione. Z punktu widzenia dewelopera pomysł dobry na podział lokalu na dwa mniejsze - co do formy, standardowa. W ogóle mnie to nie dziwi. No nic, może dość szybko skończą, chociaż nowe instalacje po jednym liczniku, łazienka wiadomo, trochę tego jest!

Malam - 2012-05-13 14:16:08

Ja wiem że to nie wina ekipy i kazali walić o 7 więc tak robią ale można by pogadać z kimś kto im kazał żeby był człowiekiem i dał nam normalnie funkcjonować... Tylko nie wiem kto tam zarządza bo przecież pan S. nie siedzi na budowie i mówi panu X jak ma walić młotem i o której?

Nawet nie myślałem o wzywaniu jakiś służb i karaniu mandatem bo to bez sensu i jak napisałem znam godziny ciszy nocnej, choć pomysł zmiany tych godzin na 20-8 lub podobnych, poprzez głosowanie na najbliższym spotkaniu wspólnoty wydaje mi się rozsądny bo chyba większość woli takie godziny odpoczynku (tylko trzeba zaznaczyć że to chodzi o prace remontowo-budowlane) a reszta zostaje bez zmian 22-6. Co wy na to?

A w kwestii rozliczenia za te media szeroko rozumiane, bo prąd to był tylko przykład myślę że trzeba to załatwić zanim zmienimy zarządce bo później powiedzą że to nie ich sprawa albo znowu usłyszymy że przypadkiem nie mają faktury ani żadnej innej dokumentacji i oddadzą nam np. "wg. mnie wiertarki zużyły prądu za 10zł bo ile tam było wiercenia i tyle państwu oddamy...". Pytanie czy potrzeba składać jakieś wnioski na piśmie żeby nas poinformowali jak to jest? Jak tak to zna ktoś wzór?

saark18 - 2012-05-14 09:38:11

Zgadzam się z Malam. pytanie o prąd trzeba zadać teraz.już pisałem o tym ponieważ zdziwiło mnie że ktoś robi remont prądem ze wspólnego gniazdka.nie wiedziałem wtedy że to akcja dewelopera.i nie sądzę żeby to było 10zł. w pierwszym miesiącu bez wywalania ścian ciężkim sprzętem zużyłem energie za 100zl. a tych mieszkań jest zdaje się osiem...i jeszcze mój ulubiony ostatnio temat.fajnie by było żeby wykonawca zdeklarował się na usunięcie śladów po parkowaniu na trawnikach.z tego co można zauważyć pracownicy namiętnie parkują na nich swoje samochody.rozumiem zaangażowanie i pośpiech ale do cholery nie musi się to odbywać kosztem wspólnej przestrzeni naszego osiedla...i może odrobinę wytłumaczę swoje wkurzenie. po przeprowadzce z centrum Krakowa okoliczne łączki i lasy sprawiały mi wielką radochę. do chwili gdy zacząłem sobie je zwiedzać. nie pojmuję mentalności ludzi którzy są w stanie napchać śmieci do samochodu i wywalić to w lesie albo przy drodze.jak sobie sami nie będziemy dbać i pilnować chociaż najbliższego otoczenia to tu będzie podobnie. jak widać pracowników firmy remontowej (zdaje się własność dewelopera) nie interesuje czy przed oknami będziemy mieli zieleń czy błoto z gipsem...reasumując - ja mogę jeszcze zrozumieć łomot i hałas. mieszkania są własnością Sobola. ma prawo je przerabiać. ale ma obowiązek robić to z poszanowaniem naszej przestrzeni i usunąć szkody.i oczywiście dostarczać do tego energię z własnej kieszeni.aha.rozumiem że przewidział także dodatkowe miejsca parkingowe dla zwiększonej ilości mieszkań?

Malam - 2012-05-14 13:48:33

Byłem przed chwilą w biurze Soboli porozmawiać o tych pracach bo nie wytrzymałem jak znowu 7 rano nas obudzili i żona mi mówiła bo byłem w pracy że jest tak głośno w mieszkaniu (obok nas wiercą!) że nie była w stanie rozmawiać przez telefon a robotnicy tak jak rozmawialiśmy wcześniej powiedzieli że oni robią to co im każą i żeby rozmawiać w biurze. Nie było oczywiście osoby odpowiedzialnej za prace, natomiast inny pan poradził mi złożyć wniosek do sekretariatu od mieszkańców żeby zmienili godziny pracy. Na szybkości wymyśliłem coś takiego:

                                           Wniosek

Zwracamy się z prośbą do Firmy Sobol-a o zmianę godzin prac remontowo-budowlanych w budynku 38B przy ul.Obozowej na 8:30-19 (lepiej wyjść od lepszej opcji dla nas).

Prośbę swą motywujemy zbyt dużym poziomem hałasu we wczesnych godzinach porannych. Hałas jest szkodliwy dla zdrowia. Stałe przebywanie w pomieszczeniach o wysokim natężeniu hałasu męczy nas nie tylko psychicznie i fizycznie, ale również pogarsza nasze samopoczucie. Głośne dźwięki przeszkadzają w spokojnym śnie i utrudniają efektywny odpoczynek, a uciążliwy dźwięk sprzętu budowlanego dodatkowo osłabia naszą koncentrację.

Przypominamy że "według polskiej normy POLSKA NORMA PN-87/B-02151/02 Akustyka budowlana ochrona przed hałasem pomieszczeń w budynkach mieszkalnych, średni poziom dźwięku przy hałasie ustalonym nie może przekraczać w dzień 35dB a w nocy 25dB".

                                                                                                                                                   Mieszkańcy bloku przy ul.Obozowej 38B
                                                                                                                                                       ..............nasze podpisy..............


Jeżeli nie narobiłem byków i ma wg. was to jakiś ład i skład to bym wydrukował dzisiaj i przeszedł po mieszkaniach żeby zebrać jak najwięcej podpisów. Jeżeli wam się nie podoba forma i wiecie jak lepiej to napisać to chętnie przyjmę poprawki lub może ktoś napisze lepiej :) Czekam na waszą reakcje...

Przy okazji składania wniosku zapytam o media i miejsca parkingowe. Chyba że ktoś chciałbym się tym zająć osobiście to nie ma problemu i oddaję sprawę w jego ręce? W normalnych okolicznościach pisałbym do "krzysztofa" jako admina ale jest zajęty wnioskiem o zmianę zarządu.

Mateuszu - 2012-05-14 21:43:44

Malam napisał:

Przy okazji składania wniosku zapytam o media i miejsca parkingowe.

Zapytaj też czy termin na rozpatrzenie wniosku czasem nie wynosi 30 dni.. albo 60:) bo jakoś bym sie bardzo nie zdziwił:)

Rockrider - 2012-05-16 15:22:32

W bloku C też zaczęto prowadzić prace przy przebudowie mieszkań.
Miło że Sobol nas o tym poinformował :)

krasus - 2012-05-16 22:20:55

hehe kolejny raz pokazuje jak bardzo nas szanuje i myśli tylko i wyłącznie o czubku własnego zakichanego nosa hehe

Wracając do tematu ktoś wie jak są rozliczane ze zużycia mediów ekipy remontowe?

Rockrider - 2012-05-16 23:19:15

Od kilku dni prad ciagna w lokali z klimatyzatorami

krzysztof - 2012-05-21 16:59:06

Na stronie Soboli są już dostępne plany nowych mieszkań.

Cena za większe: 6500zł/m2
Cena za mniejsze 6900zł/m2 !!!

http://www.sobola.krakow.pl/images/sprzedaz/obozowa/G2.1.jpg

oraz

http://www.sobola.krakow.pl/images/sprzedaz/obozowa/G2.2.jpg

Malam - 2012-05-23 13:15:42

Z racji że nawet w innych postach dalej pojawia się temat wiercenia w ramach aktualizacji:
- rozmawiałem z kimś z działu technicznego i początkowo zaczęło się od bardzo nieprzyjemnych kilku słów ze strony tego pana np. na pytanie dlaczego zaczynają prace od tygodnia o 7 usłyszałem "A kiedy mają wiercić" lub poinformowaniu że hałas w mieszkaniach jest za duży i jak się to nie zmieni wezwiemy straż miejską, PIP itd., odp. "możecie sobie wzywać" z kpiną w głosie...Po chwili się uspokoił i powiedział że posprawdza co i jak. Sprawdził i informacja jest że dziś tj.środa to ostatni dzień wiercenia i młotów a od jutra już bardziej prace murarskie i że robotnicy mają nakazane pracować 8-15!!! (od 2 dni się jako tako sprawdza).
- równocześnie z ofertą REDUTY o zmianę zarządu krąży wniosek o zmianę godzin pracy robotników i info o poziomie hałasu. Proszę podpisać żeby chronić się na przyszłość przed takimi "atrakcjami"

Mam nadzieję że faktycznie od jutra będzie w miarę normalnie i CICHO :) Zobaczymy...

Seba - 2012-06-25 16:20:45

Z ciekawości zainstalowałem sobie dzisiaj prowizoryczny program na telefonie do pomiaru dźwięku , bo mnie szlag trafia normalnie. Rozumiem ze ekipa budowlana nie ma na to wpływu i robią co im się każe, ale ja rano wróciłem z nocki i każdy chialby się chociaż chwile przekimać ,a tu taki rumor ze nawet jak bym  był wyspany to bym nie wytrzymał. Ktoś wie jakie sa dopuszczalne normy hałasu ? Co do tego programu podczas ciszy jak nie używali młotów było 28dB , a jak je odpalili to dochodziło do 65 dB oczywiście w mieszkaniu na 3 pietrze klatka obok .

Malam - 2012-06-25 16:49:40

Seba tak jak napisałem stronę wcześniej "według polskiej normy POLSKA NORMA PN-87/B-02151/02 Akustyka budowlana ochrona przed hałasem pomieszczeń w budynkach mieszkalnych, średni poziom dźwięku przy hałasie ustalonym nie może przekraczać w dzień 35dB a w nocy 25dB" więc jest prawie dwukrotnie przekroczony!!! Tylko co z tym zrobić? Myślisz że straż miejska się ruszy do takiej bzdury?

Ja już nie wiem co robić...czasami wolę zostać dłużej w pracy bo na samą myśl o tym huku aż mnie telepie! Gadałem u Soboli, z robotnikami, jak miałem gorszy dzień to ich opierdzielałem i ani prośbą ani groźbą?! Ty mówisz że nie możesz wytrzymać klatka obok a ja mam ich za ścianą :( od około miesiąca mamy przymusową pobudkę wiertarą lub inny cholerstwem o 7, max 7:10 a w dzień to nie pogadam nawet przez telefon czy mogę zapomnieć o tv bo po prostu tego nie słyszę.

Z tego co dziś rozmawiałem z jakimś malującym klatkę wychodzi że przebudowę mieszkań już kończą (w to jestem w stanie uwierzyć obserwując ich prace) a tych gabinetów to nie wie? Choć słyszę tak od 2 tygodni i końca jakoś nie ma. Problem jest złożony bo nie tylko ich ekipa robi ale też elektrycy i hydraulicy jakoś na zmiane więc nawet jak z jednymi się dogadałem że będą pracować 8-15 tak przyszli następni o znowu to samo...

Jakieś pomysły?

Mateuszu - 2012-06-25 20:00:39

Problem jest w tym, że to długo trwa. Ale wydaje mi się, że przynajmniej można było spróbować zaplanować całe kucie, bruzdy, instalacje itd i zrobić 90% przez kilka dni, a później sporadycznie coś podkuć poprawić wiadomo, a nie koniecznie używać codziennie młota przez 5h. Gdybym to ja robił u siebie np. w wielorodzinnym budynku, tak bym chciał żeby to wyglądało.

kmmareek - 2012-07-12 10:04:04

Prośba do Soboli jako właściciela remontowanych/dzielonych mieszkań oraz do naszego nowego zarządu (jakieś pismo do developera Soboli ?)  - trzeba doprowadzić by codziennie po pracach remontowych ktoś sprzątać CAŁY korytarz - i to nie w ramach naszej wspólnotowej sprzątaczki. Mam dość życia na placu budowy.

Malam - 2012-07-12 11:08:36

Popieram w 100%! Moje drzwi i wycieraczka wyglądają jak po wojnie...o wyglądzie klatki nie wspomnę a jakoś nikt się nie kwapi do sprzątania.

A skoro już mowa o pismach to może od razu byśmy podrzucili uchwałę o zmiane ciszy nocnej na 10:00 lub 9:00??? Bo ja dalej mam 7:00 "Wstawaj szkoda dnia..." w rytmie udarowych wiertar:( a myślę że osoby z bloku 38c mają jeszcze gorzej i przeżywają to co ja przez ponad miesiąc!

kmmareek - 2012-07-12 11:22:20

Zadzwoniłem z ciekawości do Straży Miejskiej (potwierdzić swoje przypuszczenia) - oczywiście przyjmą takie zgłoszenie - każdy z lokatorów (nieważne czy to są budowlańcy czy nie, czy sobola osobiście) musi posprzątać po swojej działalności, jeśli sam doprowadził do zanieczyszczenia - klatka jest traktowana jako część wspólna ogólnodostępna dla mieszkańców i na ogólnych prawach mogą tam interweniować. Zobaczę po pracy po wyjścia panów z remontowanych mieszkań, jeśli nie będzie posprzątane zgłaszam SM.

krzysztof - 2012-07-12 11:26:05

Jutro REDUTA będzie odbierała budynki. Nastąpi wizja lokalna z inspektorem nadzoru budowlanego od Soboli więc będzie szansa o wielu rzeczach wspomnieć.

Od nas będzie jedna osoba delegowana do wspomnianego odbioru - będą wytykane wszystkie usterki, niedoróbki oraz nietrafione inwestycje naruszające np przepisy, ewentualne samowole.

Jeśli ktoś chce coś dorzucić, zwrócić szczególną uwagę na coś to zapraszamy na spotkanie dzisiaj o 18 przed budynkiem B. Zrobimy wstępny obchód i odnotujemy wspomniane problemy.

Krzysiek

krasus - 2012-07-12 16:10:53

Jako, że nie mogę być na "zebraniu" mam pytanie jak rozwiązano kwestię wentylacji przy podziale mieszkań? przecież szybów wentylacyjnych oraz kominowych nie dobudowano. Do tego pytanie czy Developer mimo, iż właściciel mieszkań może tak sobie bezkarnie bez uzyskania żadnych zgód wspólnoty dokonać podziału. Z tego co wiem przy łączeniu mieszkań musi być zgoda a przy podziale? No i jak takowy podział ma się do projektu budowlanego oraz pozwolenia na użytkowanie.
Przyłączam się do kwestii porządku, nie dość że nie sprzątają na piętrze na, którym urzędują (1p, kl. IV, budynek C) to jeszcze wszystko jest usyfione na całym korytarzu od parteru po ostatnie piętro. Oczywiście nie mam zamiaru płacić za sprzątanie tego bałaganu.
Jeszcze pozostaje kwestia udziałów w nieruchomości wspólnej. Przecież mamy w KW określone udziały. Z tego co widać korytaż został wydłużony więc jeśli nie jest on na wyłączność nowych lokali to jest nieruchomością wspólną więc kto, kiedy, kza co i na jakiej podstawie zamierza to zmienić?
Mimo, iż mnie to nie dotyczy to co ze zgodami na klimatyzatory znajdujące się przy lokalach użytkowych na elewacji budynku która to defakto jest częścią wspólną więc inwestycji takowych bez zgody wspólnoty nie można przeprowadzać.
Aha pozostaje jeszcze kwestia rozliczenia mediów, które Sobola sobie użytkował - czy płaci za to ryczałtem (początkowo ciągnął prąd z gniazda na klatce schodowej. Szkoda, że sdjęć nie mam bo krętacz się wywinie a takie urządzenia podłączone przez kilka tygodni w sumie skonsumowały ładny kawał energii.
No to na tyle z tego co mi się na szybko przypomniało.

P.S. jak te fleje nie posprzątają też zgłaszam do SM. Dobrze, że kończą bo jeszcze trochę i by mieli insprektorków na głowie :-)

Mateuszu - 2012-07-12 17:34:42

Jak dla na to nie chodzi o pieniądze, zużyte media, części wspólne, wentylacje o pozwolenia, tylko o komfort mieszkania. Niestety przez ostatni miesiąc spadł do minimum, przez wieczny hałas i kurz. Bo gdzie mam wypocząć jak nie we własnym mieszkaniu? I mandat nałożony przez SM czy zwrot 300zł za media to żadne pocieszenie bo to nie o to chodzi.

kmmareek - 2012-07-12 20:50:42

krasus: zgadzam się w pełnej rozciągłości, nawet sam o tym wszystkim gdzieś tutaj pisałem.

Niestety z podziałem mieszkań i udziałem w części w spólnej to chyba nie tak - nadal masz ileś tam powiedzmy 45 / 6165 (coś koło tego) a jedynie udział tych mieszkań się zmienił. Całość pozostaje całością... Zwiększy się powierzchnia do sprzątania korytarza. Chyba, że się mylę ?

Jeszcze raz się zastanowiłem (poprzednio jakoś za szybko wyciągnąłem wnioski) i do tej pory powierzchnia mieszkań/garaży/piwnic wynosiła 6165 i w stosunku x / 6165 każdy miał udział w reszcie części wspólnej, a teraz powierzchnia zmniejszy się bo suma nowo powstałych mieszkań będzie mniejsza niż suma mieszkań, z których powstały.
Podzieliło się chyba 6 mieszkań, powstało 12, suma 2 powstałych z podziału jest mniejsza od pierwotnego o jakieś 5,6m2 co razy 6 mieszkań daje jakieś 33,6m2.
Teraz wystarczy, że p.S znajdzie gdzieś dodatkowe powiedzmy 2 miejsca parkingowe i wydzieli je z całości części wspólnej na łączny metraż 33,6 i znów będzie 6165. Oczywiście teraz, kiedy już nie jest zarządcą nie będzie mu tak łatwo tego dokonać (prawda panie S ? - ale na pewno ma pan jeszcze inne cuda w rękawie).

krasus - 2012-07-13 08:06:23

hmm jeżeli pow. nowo powstałych korytaży zaliczana jaset jako nieruchomość wspólna to zakładając np że pow. ta dotychczas miała 6165 a nowe korytaże maj np 100 to powierzchnia ta ma 6262. Więc skoro mieszkanie X miało udział w wysokości 45/6165 to udział takowy zmienił się i wynosi 45/6265. Skoro takowy udział został zmieniony to wymaga stosownej zmiany w KW. Skoro nie było uchwały a nawet nikt mnie nie raczył piemnie powiadomić o takowym fakcie mam prawo nie wyrazić zgody na zmany w mojej KW. Tym bardziej nie mam zamiaru wywalić na ten cel nawet złamanego grosza.
No chyba, że nowo powstałe korytaże są na wyłączny użytek podzielonych mieszkań, o jakich kolwiek zmaianach decyduje tylko sam zarządca/developer, nie ma konieczności o niczym nikogo informować nawet jeśli jest strona - człokiem zarządzanej wspólnoty, a zmian w udziałach nieruchomośći wspólnej można dokonywać kiedy się chce i grzebać w KW też sobie można.

revlonik - 2012-07-13 08:36:40

ale chyba udzial liczony jest do calkowitej powierzchni nieruchomości a jeśli nie została dobudowana dodatkowa klatka to powierzchnia się nie zmieni ... ??

krasus - 2012-07-13 09:30:17

OK ale tu chodzi o udział w pow. całkowitej nieruchomości wpólneja ta się zwiększyła w sposób widoczny gołym okiem, gdyby był liczony do pow. całkowitej to ja miał bym takie samo prawo do udziału w Twoim mieszkanku jak i Ty w moim ;-) Nieruchomość wspólna powstaje po wyodrębnieniu z całości niezależnych mieszkań objętych indywidualnymi KW.

Nie wiem możliwe, że inwestor ma prawo robić co chce i dokonywać zmian w założonych i prawomocnyh KW nieruchomości już wyodrębnionych ale to pytanie do Zarządcy nowego.

http://www.rp.pl/artykul/261307.html

od taka ciekawostaka:
"...Mam zamiar nabyć duży lokal mieszkalny w kamienicy, a następnie chciałbym ten lokal podzielić tak, aby powstały dwa własnościowe lokale. W kamienicy jest wspólnota mieszkaniowa. Czy muszę mieć jej zgodę na podział lokalu?...
Na podział lokalu musi mieć Pan zgodę wspólnoty mieszkaniowej. Artykuł 22 ust. 4 ustawy o własności lokali nakłada obowiązek uzyskania zgody właścicieli lokali na połączenie lub podział lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość. Wspólnota wyrażą zgodę w formie uchwały, tak więc nie ma konieczności uzyskania zgody od wszystkich właścicieli lokali. Gdyby wspólnota odmówiła podjęcia takiej uchwały, może Pan złożyć do sądu pozew przeciw wspólnocie mieszkaniowej. ..."

Ciekawe co na to Reduat jako Zarządca oraz Sobola jako osoba dzieląca lokale (czyżby jawny akt bezprawia i samowoli?).

Od taka ciekawostaka:
""...Art. 22.
4. Połączenie dwóch lokali... lub podział lokalu wymaga zgody właścicieli wyrażonej w uchwale..."
c.d. art. 22 ust. 4 "...W razie odmowy zainteresowany właściciel może żądać rozstrzygnięcia przez sąd..."

Czyżby załatiane od d..y strony najpierw zrobić późnieje zalegalizować? No chyba, że sobol przyją uchawałę jednostronnie gdyż posiadał/a większość udziałó?

Znów powraca:
Lepszym rozwiązaniem dla naszej wspólnoty w chwili obecnej (Sobol posiada spore udziały) było by przyjąć uchwałę o z mianie sposobu głosowania:
jeden Właściciel = jeden głos (rozwiązanie to jest bardziej kożystne dla małych udziałowców gdyż swoje głosy róznoważą z dużymi udziłowcami)
Zawsze można później zmienić sposób oddawania głosów do tego obecnego gdzie m aznaczenie ilość udziałów. (nie mówię tak bo mam małe mieszkanko tylko dlatego, że udziałowiec mający negatywny wpływ na nasze dobro posiada sporą liczbę udziałów i w chwili gdy nie stawimy się zgraną i sporą armią na zebraniu dostaniemy po dupie od jednej zakały to już defakto miało miejsce kilku krotnie).

krzysztof - 2012-07-13 12:59:56

Krótkie wyjaśnienie. Część wspólna na danej nieruchomości powstaje w momencie wydzielenia pierwszego lokalu. Gdy wydzielane są kolejne nic do części wspólnej się nie dodaje. We wspomnianym momencie znana jest liczba lokali, miejsc postojowych i ich powierzchnia. Te 6165 to suma metrów wszystkich mieszkań + suma metrów komórek + suma metrów miejsc postojowych. Inaczej 6165 = 100%. Klatki, dojazdy, pozostałe parkingi, teren zielony (nawet jeśli to byłyby hektary) itp. to część wspólna za którą każdy odpowiada w stosunku xm2/6165 gdzie x to ilość metrów które ktoś posiada. Tu może jest nieporozumienie.

Krótkie przykłady:

1. To, że wydzielanie kolejnych lokali nie wpływa na część wspólną widać po aktach notarialnych - podpisywane są raz a nie modyfikowane po każdym, nowym wydzieleniu,

2. Wspólnota może dokupić teren np działkę, która powiększy część wspólną jednak akt notarialny się nie zmienia. Za nowy fragment części wspólnej nadal odpowiadasz proporcjonalnie do swojego udziału.

3. Jeśli jesteś właścicielem pierwszego wydzielonego lokalu a deweloper ma ich jeszcze np 199 to Ty za część wspólną odpowiadasz w 1/200 a deweloper w 199/200 (zakładając jednakową powierzchnię wszystkich mieszkań)

Jeśli zaś chodzi o podział mieszkań to deweloper ma taki problem, że korytarz który utworzył nie może włączyć do części wspólnej bo pomniejszy sumę 6165 o powierzchnię korytarza. W takim wypadku musiałby zmienić wszystkim mieszkańcom akty notarialne a na to potrzebna jest uchwała. Raczej pójdzie w drugim kierunku i podzieli korytarz  pomiędzy dwa powstałe mieszkania nie zmieniając sumy 6165. Tu jest taki mały problem, ponieważ będzie to własność prywatna to nowi mieszkańcy powinni mieć obowiązek sprzątania i remontowania (malowania) go - mnie nikt mieszkania nie sprząta. To też deweloper może rozwiązać wstawiając np drzwi dla tej części.

krasus - 2012-07-13 13:59:19

oki Krzysztof masz rację wiem że powierzchnia budynku nie zmienia się ale mieni się pow. nieruchomości wspólnej (jeśli korytaż w chwili obecnej miał powiedzmy 10m2 to po ich przeróbkch będzie miał np12m2, więc aby wszystko było tak jak dotychczas pozostaje mu jedynie wydzielić jako korytaż jako "prywatny".

Z innej beczki jak ze sprzątaniem po tych nazwę po imieniu flejach? Pani u Soboli stwierdziła, że nic nie wie na ten temat (wysłałem im jeszcze maila i zrobiłem fotki jak to wygląda) a ja mam już dość chodzenia po "śmietniku" wnoszenia tego badziewia do domu. Jako, iż remontujący ma obowiązek posprzątać po sobie to może nauczymy cos tego niereformowalnego człowieka i zamówimy sprzątanie gruntowne, które zostanie refakturowane na osobę przeprowadzającą prace budowlane?
Przecież to już jest szczyt hamstwa i głupoty bo to że hałasują okej takie ściany że niosą ale to że nie zetrą poręczy i zwykłym mopem podłogi hmm to świadczy tylko i wyłącznie o kulturze, wychowaniu i inteligencji.

A tak wracając do tematu jak wypadł przegląd?

krzysztof - 2012-07-13 20:33:01

krasus napisał:

Z innej beczki jak ze sprzątaniem po tych nazwę po imieniu flejach? Pani u Soboli stwierdziła, że nic nie wie na ten temat (wysłałem im jeszcze maila i zrobiłem fotki jak to wygląda) a ja mam już dość chodzenia po "śmietniku" wnoszenia tego badziewia do domu.

Podczas dzisiejszej wizyty problem został zgłoszony zarówno Soboli jak i Reducie. Jeśli nic się nie zmieni zainterweniujemy na początku przyszłego tygodnia.

krasus - 2012-07-15 14:34:19

krzysztof napisał:

krasus napisał:

Z innej beczki jak ze sprzątaniem po tych nazwę po imieniu flejach? Pani u Soboli stwierdziła, że nic nie wie na ten temat (wysłałem im jeszcze maila i zrobiłem fotki jak to wygląda) a ja mam już dość chodzenia po "śmietniku" wnoszenia tego badziewia do domu.

Podczas dzisiejszej wizyty problem został zgłoszony zarówno Soboli jak i Reducie. Jeśli nic się nie zmieni zainterweniujemy na początku przyszłego tygodnia.

No coś się zmieniło w piątek były poręcze przetarte i podłoga "rozmazana" a w sobotę przedpołudniem jakiś Pan walczył i widać efekty. Tylko szkoda, że nikt sam nie myśli o tym tylko zawsze wszystkim trzeba uwagi zwracać no cóż. Ważne, że coś się ruszyło bo syf był niemiłosierny :-)

kmmareek - 2012-07-15 19:05:27

Kilka telefonów, maili .... tylko czemu Sobola nie ma na tyle kultury osobistej by nie trzeba było mu o tym przypominać, a taki niby "zacny" pan.

krasus - 2012-07-15 20:25:52

hehe no jak ja dzwoniłem to Pani była zdziwiona że sprzątać mają po sobie hehe
wiadomo kazdy grosz się liczy a już mam nadzieję skończyło się naciąganie wspólnoty na "robienie sobie dobrze" więc jak się własną kase wywala to boli :P Wiadomo im bogatszy tym większa sknera, poza tym hmm może faktycznie nie widział do czasu interwencji, że ktoś syf zostawia po sobie ;-) Jokośc nie widzę Soboli w roli sprzątaczki hehe a wychowanie z domu się wynosi widać lubi bałagan i śmietnik :D

kmmareek - 2012-07-15 20:33:46

Wiesz, za komuny ... różnie było ...

krasus - 2012-07-15 22:19:10

niby tak ale kultura i dobre wychowanie a do tego zasady współżycia międzyludzkiego raczej sie nie zmieniają co najwyżej dążą do 0 a to już chamstwo w najczystrzej postaci ;-) Ważne, że zrobił to co powinien szkoda tylko, że brak mu inteligencji aby samemu wpaść na rzeczy podstawowe (pomijam dobry smak oraz wymogi).

Malam - 2012-07-16 19:14:16

Rockrider lub Krzysiek mam pytanie (ewentualnie ktoś kto był przy odbiorze mieszkań), czy jak zgłaszaliście prośbę o sprzątanie to mówiliście też tak jak się umawialiśmy o mojej klatce??? Pytam bo mam dalej taki syf że dramat!!!!!! Mało tego dziś jeszcze pierdzieleni robole wrócili do mojej klatki coś porobić i przy okazji zapalić fajkę, także cała klatka wali jak popielniczka i wszędzie jest popiół :(

Zgodnie z tym co pisał Krzysiek mieli się tym zająć na początku tygodnia, dlatego jeszcze czekałem i z tego co czytam w innych klatkach posprzątali a u mnie jeszcze większy syf zrobili...Stąd moje pytanie bo porobiłem zdjęcia i najprawdopodobniej jutro się wybiorę do Soboli i ich tak opier... że się zdziwią bo mam ich DOŚĆ!!! Pomijając fakt że w tej klatce miał być koniec prac ale najwyraźniej wkurzanie innych do ulubione hobby Soboli?!

Chyba że wam to umknęło to proszę zgłoście im i dajcie cynka na forum albo PW do jutra! Dzięki

krasus - 2012-07-16 20:34:19

u nas dziś znów prace szły ale trzeba przyznać, że coś się zmieniło a mianowicie posadzka starta a raczej rozmazana szmatą i pozostawione białe ślady z odciskami podeszw butów roboli. No chłopaki nie mają drygu do sprzątania a czystość to nie jest ich chluba :-) No nie jest najgorzej ale mogło by być lepiej :-D
Malam ja już w piątek ich nękałem telefonicznie i mailowo stąd porządek robiony w sobotę no widać jak się ich nie op.... to nic nie zrobią. Wracamy do średniowiecza trza ich batem popędzac a będzie cacy :-)

tecku - 2012-07-17 01:06:56

Robole to też ludzie, trochę szacunku im się też należy, dzięki takim ludziom mamy gdzie mieszkać :). Każdy może wyrazić swoje niezadowolenie, ale nie popadajmy w skrajności. Nie wierzę, że ktokolwiek z mieszkańców jak jest zła pogoda po powrocie do domu leci z mopem i sprząta po sobie schody (bo się nabrudziło). Nie wierzę też, że robił to też gdy urządzał swoje mieszkanie i nie interesuje mnie wymówka, że wtedy inni też się urządzali i nie mieszkali. Ktoś się urządzał, a ktoś inny mieszkał i tak samo mógł mieć do Was pretensje.

Chill out :).

revlonik - 2012-07-17 08:07:34

tecku napisał:

Robole to też ludzie, trochę szacunku im się też należy, dzięki takim ludziom mamy gdzie mieszkać :). Każdy może wyrazić swoje niezadowolenie, ale nie popadajmy w skrajności. Nie wierzę, że ktokolwiek z mieszkańców jak jest zła pogoda po powrocie do domu leci z mopem i sprząta po sobie schody (bo się nabrudziło). Nie wierzę też, że robił to też gdy urządzał swoje mieszkanie i nie interesuje mnie wymówka, że wtedy inni też się urządzali i nie mieszkali. Ktoś się urządzał, a ktoś inny mieszkał i tak samo mógł mieć do Was pretensje.

Chill out :).

mnie to osobiście nie dotyczy bo na szczęście w mojej klatce nie ma prac ... ale powiedz mi ile osób z tych może 80 mieszkań przerabiało... ściany ??... instalacje sanitarna ?... instalacje wentylacyjną ??... instalację elektryczną ??... i robiła sobie dodatkowe wejście do mieszkania ?? ... jako pierwsza zamieszkałam w swojej klatce gdzie jest 15 mieszkań i jakoś wszyscy którzy robili mieszkania starali się aby klatka schodowa była czysta a jak się zdarzyło że ktoś robił mocne przeróbki w swoim mieszkaniu to kładł poprostu mokrą szmatę zamiast progu i klatka wyglądała ok. I nie porównuj błota do tynku... bo wierz mi błoto wystarczy zmieść/odkurzyć bez problemu a tynk to trzeba co najmniej dwa razy zmyć dobrze wypłukaną szmatą.

Przeróbki są bez zgody wspólnoty, dlatego każdy ma prawo wymagać oby chociaż po sobie sprzątali.

Rockrider - 2012-07-17 09:40:00

Malam napisał:

Rockrider lub Krzysiek mam pytanie (ewentualnie ktoś kto był przy odbiorze mieszkań), czy jak zgłaszaliście prośbę o sprzątanie to mówiliście też tak jak się umawialiśmy o mojej klatce??? Pytam bo mam dalej taki syf że dramat!!!!!! Mało tego dziś jeszcze pierdzieleni robole wrócili do mojej klatki coś porobić i przy okazji zapalić fajkę, także cała klatka wali jak popielniczka i wszędzie jest popiół :(

Zgodnie z tym co pisał Krzysiek mieli się tym zająć na początku tygodnia, dlatego jeszcze czekałem i z tego co czytam w innych klatkach posprzątali a u mnie jeszcze większy syf zrobili...Stąd moje pytanie bo porobiłem zdjęcia i najprawdopodobniej jutro się wybiorę do Soboli i ich tak opier... że się zdziwią bo mam ich DOŚĆ!!! Pomijając fakt że w tej klatce miał być koniec prac ale najwyraźniej wkurzanie innych do ulubione hobby Soboli?!

Chyba że wam to umknęło to proszę zgłoście im i dajcie cynka na forum albo PW do jutra! Dzięki

Tak przy odbiorze były zgłaszane uwagi co do sprzątania po każdym dniu roboczym. W mojej klatce to przyniosło skutek i jest czyściej niż było na początku. Podłogi były myte codziennie. Oczywiście nie była to jakość salonowa ale nie dajmy się zwariować, to już ostatnia tego typu przeróbka więc więcej syfu nie będzie. Zresztą ja sam poszedłem do panów i o to poprosiłem i w moim odczuciu poskutkowało. Obecnie prace już są zakończone i jest posprzątane łącznie z umyciem okien i balustrad.

tecku - 2012-07-17 11:24:36

revlonik: tak jak zaznaczyłem, nie chodzi mi o to żeby nie zwracać im uwagi, ale żeby przy tym wszystkim zachować trochę szacunku do człowieka i jego pracy. Z wpisów w tym wątku miałem wrażenie, że jest mowa o robakach albo innych pasożytach a nie ludziach :). Wydało mi się to po prostu smutnie i krzywdzące, prawdopodobnie spowodowane irytacją związaną z tym, że już długo się to ciągnie i każdy ma dość zakłócania harmonii osiedla. Z tym, że nie jest to wina tych pracowników (taką mają pracę) tylko Soboli, który źle oszacował potrzeby rynku mieszkaniowego i teraz naprawia swój błąd kosztem naszego spokoju.

krzysztof - 2012-07-17 12:15:11

Dzwoniłem i oto co ustaliłem. Ostatnio tygodniowa wizytacja pokazała w pełnej krasie brud i syf. Inspektor od Soboli widział i przyjął do wiadomości, że wynajęci robotnicy po sobie nie sprzątają. Ustalono, że sprawa zostanie załatwiona. Coś się polepszyło ale nie na skutek telefonów i gróźb (w tym mówiących o wzywaniu telewizji) lecz wspomnianych ustaleń. Jeśli dalej klatki tak wyglądają jak wyglądały to sprawę należy zgłaszać w pierwszej kolejności do REDUTY a później do Soboli. Ostatecznie do Soboli należy nadzorowanie wynajętej firmy - sam inspektor zobowiązał się do tego więc dajmy mu szansę działać.

Reasumując - każdego dnia po południu, po skończonej robocie klatka powinna zostać wysprzątana (czyt. umyta). Gdy tak nie jest, sprawę zgłaszamy (można zrobić zdjęcia na dowód).

Malam - 2012-07-17 12:43:09

Najpierw może odpowiem tecku: nigdzie nie napisałem że są jakimiś robakami itp.!!! Nawet kilka linijek wcześniej pisałem o tym że hałasują nie ze swojej winy tylko Soboli. Najostrzejsze słowo jakiego użyłem to "robole" a nie pisałem tego z braku szacunku do wszystkich osób pracujących fizycznie tylko do tych kilku ... niech każdy doda odpowiednie słowo którzy: śmiecą i po sobie nie sprzątają (syf na klatce, puste flaszeczki, puszki z piwa, pety itd.), palą na klatkach choć jest zakaz, nie zamykają drzwi choć jest wymalowany wielki napis na drzwiach (dzięki czemu ktoś maluje mi swastyki na klatce) czy tylko podejrzenie niektórych-załatwiają swoje potrzeby w piwnicach i garażu, więc uważam konkretnie tą grupę za faktycznie osoby które trzeba tym jak to napisał krasus "batem poganiać" bo nie zachowują się jak normalni ludzie!
Może mocne słowa i może są fajnymi osobami ale po tym co robią nie mogę mieć innej opinii i nie mów że to jest normalne???
Natomiast jeżeli kiedykolwiek widziałeś żebym robił którąś z rzeczy powyżej np. podczas urządzania swojego mieszkania to osobiście ich pójdę przeprosić. Na pewno każdy z nas przy urządzaniu coś zabrudził ale w 100% zgadzam się z w tej kwestii z revolnik :)

Rockrider dzwoniłem do Soboli i pani zaczęła mnie na początku zapewniać że wszystko było zgłoszone i wysprzątane w sobotę, natomiast jak ją zapytałem czy w moim bloku też usłyszałem "ahaaaaa to w tym też..." po prostu nie skomentuje :( Także sorki za wcześniejsze pytanie, mogłem od razu zadzwonić ale wczoraj byłem za bardzo wkurzony ;)

Informacja dla wszystkich zainteresowanych sprzątaniem bloku 38B: firma Sobola nie wiedziała że trzeba posprzątać po swoich pracach ale po zgłoszeniu mają to zrobić do piątku, tak się z nimi umówiłem a dokładnie nie oni tylko wynajęta firma sprzątająca. Najważniejsze to dostałem potwierdzenie że zrobią to NIE z naszych pieniędzy :)

O nie zobaczyłem postu Krzyśka ale wynika z niego że o naszym bloku zapomnieli?! Zobaczymy co zrobią do piątku...

krasus - 2012-07-17 13:57:12

No nie powiem czystość się poprawiła, od soboty w miarę okej. Szkoda że nie od początku.

Tecku co tu krzywdzącego? Wytłumacz mi w miarę racjonalnie zachowanie tylpu:
ktś (pracownik Firmy budowlnaej) stoi w oknie z piciem (nie wnikam jakim) i pluje na zewnątrz to raczej nie świadczy o normalnym ludzkim zachowaniu (takie miejsce miało dziś koło 9 rano kl. IV budynek C).

Poza tym rozumiem, że chodzą, noszą ale wybacz cały dzień otwarte drzwi na klatkę schodową a później ludzie się dziwią, że ściany pomalowane, że coś zginęło, po to są drzwi aby je zamykać, jak noszę to nie ale jak już wniosłem to dlaczego nie? Szczególnie, że są domofony z możliwośćią otwarcia bez dzwonienia.
OK są ludźmi ale umówmy się, początkowo mi dyndało co robią, w miarę tego jak to robią zaczeło mnie denerwować a potym jak się zaczynają zachowywać to już jest przesada. Mokra szmata na podłogę do wycierania butów i zasłona z folii i założe się, że nie musieli by codzień latać z mopem po klatce schodowej, no ale cóż tak jak tu napisano Oni są od robienia bo taki zawód a ten co mam myśleć ma wszystko w d...e.

Ile można kuć i wiercić? Szczególnie, że w miesiąc można całe mieszkanie wykończyć pod klucz łącznie z przestawieniami ścianek i dopasowaniem instalacji do własnego projektu oraz wstawieniem mebli robionych na zamówienie, a to wszystko nie przy niewiadomo jakich siłąch tylko brygadą trzy osobową.

Poza tym dlaczego nie ma żadnej informacji oficjalnej ze strony inwestora od kiedy do kiedy dokładnie będą przeprowadzane prace budowlane? Pomijam tutaj brak uchwały oraz poinformowania wspólnoty o działaniach oraz inwestycjach (tak swoją drogą co na to Zarząd oraz Reduta?).

Rockrider - 2012-07-17 14:16:40

Jaka uchwała? Do tego nie trzeba niestety żadnych uchwał. Prace nie są wykonywane na terenie wspólnym !!!

Mieszkanie w klatce C IV jest ostatnim wg. uzyskanych przeze mnie informacji które jest przebudowywane.

kmmareek - 2012-07-17 14:17:38

Może jak pewna telewizja przyjedzie do biura developera porozmawiać to coś się zmieni ? Szkoda tylko, że opinia o naszym osiedlu będzie średnia - choć to będzie tylko przejściowe i raczej nie przełoży się na ewentualną zmianę cen mieszkań w tym rejonie.

krakow_obozowa - 2012-07-17 14:31:16

Nie ma nic gorszego niż brak szacunku do zawodu lub czyjejś pracy.
Kim ty krasus jesteś z zawodu....... masz wogóle jakiś? Jesteś inżynierkiem z koziej d...... (po twoich wypowiedziach można by tak wywnioskować ... dużo gadam mam dwie lewe ręce i dookoła nimi kręcę), może jesteś akwizytorzynom która nazywa siebie handlowcem? może jesteś projektantem lub archotektem... papier wszystko przyjmie i nie ważne że idzie do kosza bo się nie nadaje do niczego? może jesteś sprzedawcą w sklepie.... czyli patrzysz jak okraść klienta lub oszukać?

Jak mi w miesiąc wykończysz mieszkanie z przeróbkami to pokłony biję....... ale nie byle jak, byle czym, wg jakiegoś projektu, zgodnie ze sztuką budowlaną.

EEEchhh ..... jak ja lubię czytać Wasze forum............ ciekawe ilu z Was kradło prąd tzw wspólny jak nie mieliście liczników a wykańczaliście.......... nawet nie wiedzieliście że tzw "Wasi robole doją ile wlezie ze wspólnego". Ale teraz to każdy aureolkę ma nad główką :)))))

Pozdrawiam serdecznie :)))

tecku - 2012-07-17 15:15:12

Malam, krasus: Macie racje. Jeśli faktycznie takie zachowania miały miejsce no to rozumiem bardziej Wasze niezadowolenie. Ja się z tym nie spotkałem, a wyłącznie z białą podłogą co mi jakoś wybitnie nie przeszkadzało, ale robili w mojej klatce piętro wyżej, więc pewnie tam to gorzej wyglądało. Pozdrawiam.

krasus - 2012-07-17 15:53:10

krakow_obozowa napisał:

Nie ma nic gorszego niż brak szacunku do zawodu lub czyjejś pracy
EEEchhh ..... jak ja lubię czytać Wasze forum............ ciekawe ilu z Was kradło prąd tzw wspólny jak nie mieliście liczników a wykańczaliście.......... nawet nie wiedzieliście że tzw "Wasi robole doją ile wlezie ze wspólnego". Ale teraz to każdy aureolkę ma nad główką :)))))

Pozdrawiam serdecznie :)))

Tu się mylisz szacunek i do zawodu i do ludzi mam. Niestety ale zachowanie pewnych osób jest rażące tak jak pisałem (zresztą nie tylko ja) wcześniej i nie ma ono nic wspólnego z kulturą a przynajmniej tą ogólno przyjętą jako dobe wychowanie.

Przykro mi ale ja media miałem wszystkie swoje (założone liczniki i płąciłem za to z własnej kieszeni, nikt mnie nie sponsorował), oczywiście była możliwość korzystać z gniazd administracyjnych ale to się wiązało z opłatą ryczałtową. Nie mówie, że mam aureolę ale wiem co i jak można zrobić - nie nie jestem ani budowlańcem ani projektantem.

Rockrider napisał:

Jaka uchwała

Może jestem w błędzie sorry jeśli tak ale w poście #29 przytaczałem i pozwole sobie przytoczyć jeszcze raz:

"...Mam zamiar nabyć duży lokal mieszkalny w kamienicy, a następnie chciałbym ten lokal podzielić tak, aby powstały dwa własnościowe lokale. W kamienicy jest wspólnota mieszkaniowa. Czy muszę mieć jej zgodę na podział lokalu?...
Na podział lokalu musi mieć Pan zgodę wspólnoty mieszkaniowej. Artykuł 22 ust. 4 ustawy o własności lokali nakłada obowiązek uzyskania zgody właścicieli lokali na połączenie lub podział lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość. Wspólnota wyrażą zgodę w formie uchwały, tak więc nie ma konieczności uzyskania zgody od wszystkich właścicieli lokali. Gdyby wspólnota odmówiła podjęcia takiej uchwały, może Pan złożyć do sądu pozew przeciw wspólnocie mieszkaniowej. ..."

""...Art. 22.
4. Połączenie dwóch lokali... lub podział lokalu wymaga zgody właścicieli wyrażonej w uchwale..."
c.d. art. 22 ust. 4 "...W razie odmowy zainteresowany właściciel może żądać rozstrzygnięcia przez sąd..."

Hmm możliwe że się mylę ale wynika z tego iż uchwała mimo wszystko powinna być no a przynajmniej choćby informacja jakaś by sie przydała przed rozpoczęciem tych podziałów. OKI fajnie, że ostatni lokal robią a kiedy planują koniec (to tak z ciekawości)? Jeśli się mylę to przeraszam.

krzysztof - 2012-07-17 16:52:47

krasus napisał:

"...Mam zamiar nabyć duży lokal mieszkalny w kamienicy, a następnie chciałbym ten lokal podzielić tak, aby powstały dwa własnościowe lokale. W kamienicy jest wspólnota mieszkaniowa. Czy muszę mieć jej zgodę na podział lokalu?...
Na podział lokalu musi mieć Pan zgodę wspólnoty mieszkaniowej. Artykuł 22 ust. 4 ustawy o własności lokali nakłada obowiązek uzyskania zgody właścicieli lokali na połączenie lub podział lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość. Wspólnota wyrażą zgodę w formie uchwały, tak więc nie ma konieczności uzyskania zgody od wszystkich właścicieli lokali. Gdyby wspólnota odmówiła podjęcia takiej uchwały, może Pan złożyć do sądu pozew przeciw wspólnocie mieszkaniowej. ..."

Masz rację, że na podział/połączenie mieszkań powinna być uchwała. Takie decyzje przekraczają zwykły zarząd. Sytuacja wygląda więc na nadużycie ale dopóki deweloper nie przekaże dokumentacji nie chcemy podejmować żadnych kroków. Podział już fizycznie nastąpił więc faktycznie może się okazać, że pozostaje już tylko sąd. Aby prawnik mógł się przyjrzeć sprawie muszą być papiery. Potem zdecydujemy co z tym fantem zrobić. Inaczej mówiąc najpierw chcemy wiedzieć jak deweloper obszedł artykuł 22 ust. 4.

krasus - 2012-07-17 16:56:00

Dzięki Krzysztof za rzeczową odpowiedź :-) Też jestem ciekaw sobosobu obejścia, jak wiadomo Polak potrafi ;-)

kmmareek - 2012-07-17 18:37:21

Krzysztof: jakby co to mam znajomych - małżeństwo prawników z prawniczej rodziny...

tecku - 2012-07-17 19:03:29

W ramach zadośćuczynienia poprosimy działeczkę koło placu zabaw :)

Rockrider - 2012-07-17 21:26:25

OK myliłem się.

Dobry pomysł tecku :)

argentynka - 2012-07-20 14:41:28

Wydawałoby się, że wszystkie prace związane z podziałem mieszkań już zostały ukończone. Mieszkania przerabiane były równocześnie. Natomiast zastanawia mnie jeszcze jeden fakt. Wczoraj zamontowano dodatkowe skrzynki pocztowe. W naszej klatce są dwie dodatkowe, 34a oraz co ciekawe 31a. Mieszkanie na drugim piętrze (nr.34) zostało podzielone. Natomiast mieszkanie na pierwszym piętrze (nr.31) zostało w nienaruszonym stanie jako jedno duże. Natomiast ze skrzynek wynika jakby i ono miało być przerabiane. Nie orientuje się ktoś może czy to jest koniec przeróbek mieszkań? czy czeka mnie znów powtórka z rozrywki. Przerabiane mieszkania i korytarzyk piętro wyżej łączą się jednym bokiem z moim mieszkaniem, także huk był momentami straszny. Z tego wszystkiego już jestem przewrażliwiona na dźwięk wiertarki słysząc ją w przypadkowym innym miejscu, mimo że do nadwrażliwców nie należę :) Także niepocieszona jestem faktem jakby jeszcze coś miało być przerabiane i mam nadzieję, że to po prostu pomyłka/przeoczenie z tą skrzynką.

Rockrider - 2012-07-20 16:52:49

Już sam nie wiem bo wg. zapewnień z biura Soboli mieszkanie w kl. C IV miało być ostatnim (tak mnie zapewniano na odbiorze technicznym). Wydaje mi się, że adaptacja mieszkania 31 na dwa może być wykonana jak mieszkania obecnie przerobione sie po prostu sprzedadzą.

kmmareek - 2012-07-20 19:10:29

Dodam tylko, że  w 38C IV jeszcze dłubią w ścianach - też myślałem, że już skończyli...

Rockrider - 2012-07-21 08:07:40

U nas wczoraj malowali korytarzyk. oczywiscie kolor jest deko inny niz reszta klatki, takie sa efekty jak maluje sie farba rozrabiana recznie a nie z mieszalnika. ale nie da sie im tego wytlumaczyc. porazka ...

Mateuszu - 2012-07-21 10:11:49

Byle taniej!

saark18 - 2012-07-21 15:44:33

witam
z tego co się orientuję podział mieszkań powinien odbywać się za zgodą zarządu i współwłaścicieli. myślę że deweloper obszedł ten przepis w ten sposób ze najprawdopodobniej ( ale to tylko domysł) przerabiane mieszkania mogły jeszcze nie być wydzielone....
ps. tak samo jak Wy mam już dosyć łomotu cięcia i kurzu.
ps2. z kim można teraz konkretnie rozmawiać o naszym osiedlu? już z Redutą? mamy jakiś przedstawicieli z którzy coś mogą załatwiać?

krasus - 2012-07-21 22:04:36

Krzysztof i Rockrider nas reprezentuą z tego co się orientuję. Reduta jest Firmą Zarządzającą zdaje się, iż na korkowej tablicy było akieś ogłoszenie.

Hmm no nie wiem czy mieszkania mogły nie zostać wydzielone ponieważ były wystawione na sprzedaż przed podziałem (ja jak kupowałem od ręki dostałem zaświadczenie o samodzilności lokalu oraz pozwolenie na użytkowanie - czyżby był wróżką i wiedział, które lokale nie zostaną sprzedane i ich nie usamodzielnił?) Ja mam inne przypuszczenia. Pewnie Developer pełniąc jednocześnie funkcję zarządu i do tego mając spory udział stwierdził, że ma gdzieś głos wspólnoty i zrobił to co chce. Jest jeszcze mzliwość, że poprostu olał wszystko myśląc, że samowolka przejdze i nikt się nie zorientuje, że coś tu nie gra. A może ma takie "plecy", że robi co chce a i tak to "zalegalizuje"?
W każdym razie skoro sprawa jest w "toku" to czekamy na wyjaśnienia, nie sądzę aby mógł nas dalej olewać i zostawiać sprawę bez wyjaśnienia.

U nas deż powiesili podwójną skrzynkę lecz tylko na jednej dorobili nr. natomiast druga jest wolna.

kmmareek - 2012-07-21 23:29:02

Czy ma "plecy" czy nie to w zasadzie nieistotne o obliczu tego, iż jeśli robił to nielegalnie media z chęcią to nagłośnią :)

krasus - 2012-07-22 09:13:56

Tak czy inacze niech póki co Zarząd działa, a nóż coś wskórają, wizja zadośćuczynienia w postaci działeczki, która miała być ogródkiem Jordanowskim wygląda bardzo zachęcająco :-) Aczkolwiek z drugiej strony byli byśmy sławni:-D

krakow_obozowa - 2012-07-23 09:27:42

Booożżżeeeee.......... myślę, że TVP (ba...... CNN!!!!!) wyemituje 3 godzinny program o Was w najlepszym czasie antenowym............. zamiast dziennika .... tak jak o nadajnikach telefonii komórkowej nad Lewiatanem ...........

Rockrider - 2012-07-23 20:18:15

Widzieliście nowe plakaty firmy Sobola z ofertami na nowe mieszkania w naszych blokach i na ulicach Ruczaju :)

Jeden taki wisi sobie niedaleko sklepu Łokietek-Lewiatan na Kobierzyńskiej ....

zaproszenia ślubne makijaż permanentny