Witam,
ma do Was szanowni Forumowicze pytanie, a mianowicie czy jesteście zadowoleni z odśnieżania. Co prawda chodnik prowadzący do naszej Wspólnoty jet odśnieżony tak samo podjazd na dziedziniec oraz wyjazdy z garaży i wejścia do klatek schodowych, aczkolwiek jednak nie ma żadnego odśnieżonego ciągu komunikacyjnego pozwalającego przejść swobodnie  klatki do ulicy.
I tak nam dorosłym może to pasuje może nie, damy soie z tym radę brnąc po kostki w śniegu natomiast naszym najmłodszy już jest ciężko poruszać się koleinach wyżeźbionych przez samochody.
Dzwoniłem do Zarządcy w tej sprawie i poinformował mnie, iż Firma sprzątająca nie posiada sprzętu do takowych prac a wynajęcie pługu jest kosztowne padła tu kwota 300zł za taką usługę. Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, iż Szanowna Firma Zarządzająca ma nas w czrrnej i głębokiej przynejmniej pod względem wykonywania swoich obowiązków.

Co Wy sądzicie o zaistniałej sytuacji i problemów z odśnieżaniem?

Pozdrawiam

Wieczorem bylo jeszcze zawalone, ale teraz jak szedlem to juz calkiem fajnie odsniezone. Mysle, ze nie ma co przesadzac, jak jest zima to musi byc snieg :)

Problem będzie jak "składzik" śniegu zgarnianego w róg "tarasu" między blokami się zapełni :)

Generalnie pług u nas nie jest potrzebny. Co innego PROINS bo oni kawałek terenu mają.
W godzinach wieczornych w czwartek panowie biegali z łopatami i odśnieżali. Podobne rozwiązanie widziałem na osiedlu gdzie mieszkałem poprzednio. Tam panowie mieli jeszcze taczki i wywozili śnieg poza teren osiedla do lasku. Tu jednak nie bardzo jest gdzie go wywieźć ... no chyba, że przerzucać za siatkę (swoją drogą przydałaby się zamykana bramka za ostatnim garażem; jest to niezły skrót do ulicy Skośnej).
Można mieć jedynie zastrzeżenia do faktu, że część takiej pracy powinna być wykonana w godzinach pracy 9-14 kiedy większość samochodów opuszcza osiedle i adekwatnie do momentu wystąpienia opadów.

generalnie pierwszy raz widzę pożądnie odśnieżony plac między budynkami. Fakt taki kawałek mogli by odśnieżyć porządni szuflami i sypnąć solą. Co do składu śniegu ciekawe co się stanie jak to wszystko stopnieje czy powodzi nie będziemy mieli :D
No furtka dobry pomysł ale myślę że nie podobało by się to właścicielowi terenu za ogodzeniem. Podczas budowy proinsu developer płacił horendalne kwoty za kawałek łąki, który pełnił tymczasową drogę techniczną na potrzeby budowy.

No oczywiście, że śnieg w zimie to nic dziwnego aczkolwiek ciężko się chodzi, a z racji iż plac jest ciągiem komunikacyjnym dla pieszych i pojazdów to niestety musi być odśnieżony. Bo ciężko się idzie po takiej brei dorosłemu a co dopiero dziecku.

Solą też wczoraj sypali w późnych godzinach nocnych, również na schodach do klatek w bloku B.

krzysztof napisał:

swoją drogą przydałaby się zamykana bramka za ostatnim garażem; jest to niezły skrót do ulicy Skośnej

Taka bramka już od dość dawna chodzi mi po głowie, w sensie takim, że zawsze gdy jestem w okolicach ostatniej bramu garażowej, nie mogę odżałować, że takiej furtki w stronę tej łąki tam nie ma...

krasus napisał:

No oczywiście, że śnieg w zimie to nic dziwnego aczkolwiek ciężko się chodzi, a z racji iż plac jest ciągiem komunikacyjnym dla pieszych i pojazdów to niestety musi być odśnieżony. Bo ciężko się idzie po takiej brei dorosłemu a co dopiero dziecku.

Akuratnie dzieci zazwyczaj lubią pokonywać różne przeszkody, brnięcie w wysokim śniegu, brei czy "koleinach" to dla nich raczej zabawa niż problem, chociaż czasy się zmieniają, dzieci się zmieniają.

Ja osobiście na naszym osiedlu nie odczułam problemu z nadmiarem śniegu, a Panowie swoją drogą wczoraj wyjątkowo dobrze odśnieżyli teren :)