Sebastian - 2011-11-03 02:27:21

Witam serdecznie wszystkich mieszkańców !
To moja pierwsza aktywność na tym forum, choć czytam je od początku powstania. Tematem jaki chciałbym poruszyć jest okres grzewczy i związane z nim problemy. Na samą myśl o tym czasie i rachunkach za poprzednią zimę robi mi się gorąco więc osobiście jeszcze mam kaloryfery zimne. Zdaję sobie sprawę, że poprzednie rachunki były takie z racji małej ilości mieszkańców ( gdy zaczynałem grzać byłem chyba sam w całej klatce ;) ), nowości bloku itd. Itp. Dlatego mam też ogromną nadzieję, że ten rok będzie zdecydowanie lepszy.
Chciałbym teraz zwrócić się w stronę osób, które zdecydowały się na zakup i montaż termostatu. Jak posiadanie tego cuda ma się do faktycznej oszczędności ?
Z tego co się orientuje firma montująca te urządzenia życzy sobie 270zł. Termostat jaki u nas montują to Immergas Tybox 710. I tu pojawia się kolejne pytanie. Otóż taki sam, nowy sprzęt w sklepie, na allegro itd. Kosztuje 140zł. A więc, czy ktoś zdecydował się na samodzielny zakup i montaż ? Czy istnieje w ogóle taka możliwość ? Bo gdyby dało radę byłaby to spora oszczędność już na samym zakupie.
Mam nadzieję, że wspólnymi siłami, pomocą natury i niewielkimi nakładami finansowymi przeżyjemy nieuchronnie zbliżającą się zimę :) Liczę również na zapoznawczą parapetówę dla wszystkich mieszkańców, najlepiej u kogoś kto już kupił ale jeszcze nic nie zrobił z prac remontowych w mieszkaniu ;) może Pan Prezes Sobola udostępni nam jakieś lokum na parterze ? ;)
Pozdrawiam serdecznie ! Mieszkaniec bloku C, klatki V.
Aaa i jeśli umieściłem swój post w złym dziale to z góry przepraszam.

krzysztof - 2011-11-03 10:38:38

Witam,

Osobiście nie montowałem termostatu (bardzo mi się spieszyło z wykończeniem w styczniu i byłem akurat na delegacji) więc poszedłem na skróty. Szczerze mówiąc myślałem, że urządzenie będzie bardziej zaawansowane. Wiem, że na forum jest przynajmniej jedna osoba, która to sama robiła. Sam mogę tylko dodać, że nie jest to skomplikowane ... dwa przewody. W instrukcji piecyka jest info gdzie je wpiąć, to samo w termostacie. Potem trzeba tylko poustawiać czas włączenia/wyłączenia oraz temperatury (opcji zbyt wiele nie ma). W razie potrzeby służę pomocą (wieczorami) - kontakt na PW.

Urządzenie jak wspomniałem nie jest skomplikowane. Włącza przekaźnik (i tym samym piec) gdy temperatura jest za niska, a wyłącza gdy osiągnie zadany próg. Inną kwestią jest to czy stosuje prostą regulacją z histerezą czy ma jakiś bardziej zaawansowany algorytm, który inteligentnie steruje częstością włączenia/wyłączenia pieca (raczej wątpię patrząc na działanie). Pewien jestem tylko tego, że zastosowanie nawet tak prostego regulatora daje oszczędność, a jaką to zależy od ustawień. Podstawową jego wadą jest bowiem brak regulacji temperatury wody w obiegu. Zastosowanie innego urządzenia nic nie zmieni bo piec nie daje takiej możliwości (wersja low-cost). W moim przypadku temperaturę wody na piecu zmieniam ręcznie dostosowując ją do temperatury zewnętrznej. Im mniej na zewnątrz, tym temperatura wyższa. Oczywiście nie robię tego codziennie tylko okresowo, co parę tygodni. Trzeba znaleźć balans pomiędzy zbyt częstym włączaniem się pieca, a jego zbyt długą pracą jak również chwilową mocą. W najlepszym ustawieniu w domu będzie ciepło, a zużycie gazu najmniejsze. Jak to osiągnąć? Przy stałej temperaturze na zewnątrz, stałej zadanej temperaturze wewnętrznej, podobnych warunkach (np zamkniętych oknach) należy testować różne ustawienia i monitować codzienne zużycie gazu.

Podsumowując: bez regulatora piec działa ciągle i utrzymuje zadaną temperaturę wody w obiegu. Z regulatorem dodatkowo wyłącza się gdy temperatura wewnętrzna osiągnie oczekiwaną wartość.

PS. Również mam nadzieję, że rachunki tej zimy będą znacznie mniejsze. Tu prośba do tych osób, które ciągle zostawiają otwarte okna i/lub wewnętrzne (a czasem nawet zewnętrzne) drzwi otwarte - BLOK B, klatka 3 - aby je zamykali bo każdy za ogrzewanie klatki płaci.

PS2. Co do imprezy to jestem sceptyczny abyśmy mogli skorzystać z niesprzedanych pomieszczeń. Bardziej patrzę w kierunku ogródka i wiosny. Jeśli znajdzie się co najmniej kilku chętnych, którzy przygotują np grilla (możemy się wspólnie umówić przez PW) oraz odpowiednio wcześniej rozkleimy info to może się uda coś z organizować. Podejrzewam, że również obok z bloków będą chętni.

Sebastian - 2011-11-03 14:15:44

Krzysztof !
Kim Ty jesteś ?! Czytam Twoje posty i na każde zadane pytanie masz maksymalnie wyczerpującą i rzeczową odpowiedź, jestem pod wrażeniem ! Alfa i Omega naszej Wspólnoty :) dobrze, że jest taki ktoś !
Ja zdecyduje się na samodzielny zakup i montaż regulatora. Z racji, że mam tatę elektryka problemów być nie powinno :)
Co do imprezy integracyjno/zapoznawczej coś się wymyśli, może uda się zorganizować coś wcześniej niż na wiosne, byłoby miło :)
Pozdrawiam !

krzysztof - 2011-11-04 13:49:17

Poczytuję sobie Twoją wypowiedź za komplement :D

A odpowiadając na Twoje pytanie - jestem elektronikiem i dawno temu (przez kilka lat) zajmowałem projektowaniem komputerów klimatycznych sterujących min ogrzewaniem szklarni ... BTW nadal w sprzedaży. Stąd też moja wiedza w tym temacie.

Sebastian - 2011-11-11 17:50:31

Witam ponownie,
termostat zamontowany, podpięty do kabelków wystających ze ściany. Teraz pytanie, to wszystko ? Tzn. podpinając termostat do dwóch kabelków sprawiam, że już działa ? Nie trzeba zmieniać jakoś sposobu sterowania w piecu czy jeszcze jakoś inaczej ? Krzysztofie bądź ktoś komu montowali to specjaliści dajcie znać bo niby teoretycznie ustawiam sobie na termostacie temperaturę ale nie wiem czy to wogóle coś daje. Aha i jeszcze jedno, jakie ustawienia zachować na piecu ? Tzn. parasol czy bałwanek ? Temperatura grzania kaloryferów na minimum ? Bo też nie bardzo wiem jak to skonfigurować.
Pozdrawiam

krzysztof - 2011-11-15 10:21:22

Witam i wybacz za spóźnioną odpowiedź.
Na piecu:
PARASOL - ogrzewanie wyłączone, działa tylko ogrzewanie ciepłej wody
BAŁWANEK - ogrzewanie włączone (taki tryb ma być ustawiony)

Aby sprawdzić czy piec działa ze sterownikiem. Sprawdź temperaturę mierzoną przez sterownik. W tym celu wyłącz ogrzewanie (skrajna lewa pozycja). Na wyświetlaczu wyświetla się tylko mierzona temperatura. BTW porównaj ją z termometrem pokojowym i ustaw ewentualną korektę (jest gdzieś takie ustawienie, info znajduje się w instrukcji obsługi). Piec cały czas powinien być wyłączony. Ustaw teraz tryb ręczny (rączka) i ustaw temperaturę kilka stopni wyższą od aktualnie zmierzonej - usłyszysz charakterystyczny stuk przekaźnika i piec powinien się włączyć. Za chwilę ponownie ustaw tryb ręczny (przekręć pokrętło w dowolną stronę i powróć do "rączki" tak aby wyświetlacz znowu mrugał) i ustaw temperaturę niższa o kilka stopni od mierzonej. Znowu usłyszysz stuk przekaźnika i piec za chwilę się wyłączy. Jeśli wszystko przebiegło tak jak opisałem to sterowanie działa.

Na wstępie przyjmij, że max wartość wody kaloryferów obowiązuje przy mrozach poniżej -10C, minimalną przyjmij dla temperatur > 5C. Mówimy o temperaturze średniej. Te wartości nie są jednak oczywiste bo wiele zależny od tego czy masz sąsiadów, gdzie znajduje się sam sterownik i co ogrzewa pomieszczenie w którym się znajduje, ustawień termo-zaworów na grzejnikach, drzwi pomiędzy pomieszczeniami (otwarte/zamknięte). Zabawa w optymalizację pracy sterownika jest dosyć żmudna ale niestety przy tak prostej konstrukcji nie ma innego wyjścia. Już dużą oszczędność daje sama możliwość sterowania piecem (włącz/wyłącz) na podstawie temperatury nocnej i dziennej. Postaram się zebrać info nt. sposobów optymalizacji i przedstawiać je w tym wątku ale to trochę zajmie.

Pozdrawiam

Sebastian - 2011-11-15 10:53:39

Hymmm... to chyba u mnie coś nie gra. Zrobiłem tak jak piszesz. Stuk przy ustawianiu temperatury jest, pojawia się na piecu płomyk ale piec się sam nie włącza (on ma być w trakcie tego testu całkowicie wyłączony ? Tzn. dwie kreseczki na wyświetlaczu ?) jak ustawiam tepmeraturę niższą płomyk znika ale piec się nie wyłącza. W ustawieniach pieca mam ustawioną najniższą temperaturę kaloryferów (35 stopni) i on mi cały czas to trzyma. Niezależnie czy na sterowniku ustawię 30 stopni czy 16, kaloryfery są tak samo ciepłe. Czyli chyba coś nie tak z podłączeniem ? Ale co może być nie tak ? Wystaje kabelek ze ściany, według instrukcji podpinam go do sterownika i tyle (przy wyłączonym piecu) potem piec włączam i chyba powinno działać nie ?
Pozdrawiam i dzięki za rady

obozoweTango - 2011-11-15 12:10:58

Witam sąsiadów:)
Nie mam jeszcze sterownika:) ale jeśli zdecyduje się na jego montaż to z pewnością zrobię to sam:)

Sebastian napisał:

Wystaje kabelek ze ściany, według instrukcji podpinam go do sterownika i tyle (przy wyłączonym piecu) potem piec włączam i chyba powinno działać nie ?

A co z kabelkiem wewnątrz piecyka?
Jeśli go nie podłączałeś to wisi on sobie w powietrzu:)
Rozbierałem kiedyś ten piecyk i u mnie kabelek wisi w powietrzu. U ciebie zapewne jest tak samo:) Ktoś wmurował kabelek w ścianę i na tym pozostało:) Nie podpięto go do piecyka bo i po co? skoro jego drugi koniec dynda sobie w przedpokoju niezabezpieczony:)

Proponuje rozebrać piecyk i zobaczyć czy kabelek jest podpięty:) Jeśli nie to instrukcja do piecyka i tam powinno pisać gdzie go podpiąć:)

Pozdro

Sebastian - 2011-11-15 13:21:12

ObozoweTango trafna uwaga ! Po prawej stronie piecyka jest wolny kabelek nie podpięty do niczego. Muszę obejrzeć instrukcję od pieca i zobaczyć o co to chodzi. Dzięki za radę. Myślę, że jeśli ktoś dokładnie wie jak od A do Zet załatwić sprawę z samodzielnym podpięciem termostatu to mógłby to tu opisać. Na pewno wtedy wiele osób zdecydowałoby się na samodzielny montaż, który pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Pozdrawiam


No więc tak, poszperałem w instrukcji piecyka i znalazłem. Na stronie 17 jest opis podłączenia sterownika, tam wygląda to w miarę prosto, usunąć mostek i podpiąć dwa kabelki. Rycina ukazująca owy mostek itd. znajduje się na stronie 71 instrukcji. No i tu zaczyna się robić problem. Zdjąłem obudowe pieca, oglądałem, szukałem i nie znalazłem. Żaden kabelek tam nigdzie nie wisi, jest jeden wystający na zewnątrz po prawej stronie pieca wychodzący zza niego, ale nie wiem czy to o ten chodzi ? Nie zdejmowałem obudowy na której jest panel sterujący. Na wstępie zaznaczam, że elektryk ze mnie marny. Gdzie jest ten cholerny mostek termostatu otoczenia ? Czarna magia. Błagam o porady.

czupens - 2011-11-20 12:53:47

W moim przypadku owy kabelek po zdjeciu obudowy blaszanej był z tyłu za plastikowa białą obudową z lewej strony, tą co jest wyświetlacz. Kabelek ma założony mostek( zwarte przewody ), chyba koloru bialego jak dobrze pamietam. Wyciagasz mostek, podpinasz kabelek który wystaje ze ściany przy piecu i tyle. Prosta sprawa bo to tylko dwa , nie ma znaczenia jak, jeden do jednego drugi do drugiego.

saark18 - 2011-11-28 15:42:26

Witam
Przyłączając się do rozmowy o okresie grzewczym-mam takie spostrzeżenie-czy aby przypadkiem mechanizm dociągający drzwi w budynku 38b nie jest uszkodzony? Zdaję się ze automatycznie powinien domykać drzwi? a nie blokować się w pozycji - drzwi rozwalone na oścież? Mamy na parterze puste mieszkania-czyli nieogrzewane (dodam że przez jakiś czas okna były w nich pootwierane), mamy nieogrzewaną klatkę schodową...może jakiś prosty zabieg z tym patentem pozwoliłby nam przynajmniej nie ogrzewać jeżeli już nie klatki to przynajmniej całego osiedla? Zima idzie. Pozdrawiam.

obozoweTango - 2011-11-28 20:47:10

Drzwi wejściowe faktycznie dość często ktoś pozostawia otwarte na oścież:(
Na ramieniu siłownika istnieje śruba do regulacji ale niestety regulacja nic nie pomaga:(
Jak narazie pozostaje chyba jedynie pilnowanie i zamykanie.

krzysztof - 2011-11-28 23:26:11

W klatce nr 3 (blok B) wypatrzyłem dziada ale nie zdążyłem go upomnieć. Wychodzę, 8 rano, na zewnątrz mróz. Patrzę, zewnętrzne i wewnętrzne drzwi otwarte. Ciśnienie mi podskoczyło, zamknąłem i skrobię samochód. Tak niefortunnie się złożyło, że stałem blisko wjazdu do garażu więc wejścia nie widziałem. Na nasz 4-ro postojowy parking przed klatką zajechał samochód ... czarny lub ciemny granat i pamiętam tylko początek rejestracji KWI (?). Nie zwracałem uwagi bo to nic specjalnego. Wysiadł gość w czapce, wklepał nasz "tajny" kod i wszedł do klatki. 2 minuty później zaniósł coś do samochodu i wyniósł śmieci do kosza. Wsiadł i odjechał. Już wyjeżdżam i patrzę - drzwi otwarte na oścież jedne i drugie. No prawie mnie potrzepało :[
Warto zwrócić uwagę jak się znowu pojawi ...

saark18 - 2011-12-01 23:27:46

Witam ponownie. mam takie pytanko-moje mieszkanie jest niewielkie ok.40m2, temperaturę na tym regulatorze za 270zetow ustawiam w zależności od potrzeby miedzy 18 a 20 stopni,mało na razie gotuję. temperatura w listopadzie wahała się pomiędzy ja wiem?  zero a pięć. piec bzyczy dość często.za listopad nabiłem około 60 metrów sześciennych...to chyba sporo? ktoś tu pisał że on nabijał w zimie ok. 45...ja jakoś tego w tym tempie nie widzę.co będzie gdy temperatura na polu spadnie do minus 15 lub 20? żeby mieć w domu 19 nabiję 150 metrów? dodam że kaloryfery to na razie są czasami letnie zaledwie...coś można z tym zrobić? dodam że nie mam otwartych okien.pozdrawiam.

krzysztof - 2011-12-02 13:08:58

Mam podobne mieszkanie - całe 41m2 i zapłaciłem dużo mniej. Ostatnio z braku czasu nie monitoruję już na bieżąco zużycia ale do końca września było ono tylko trochę większe niż prognoza Od października się dogrzewam, a od miesiąca już stale utrzymuję 19.5-20.5C. Odczyt był chyba 24 listopada i dopłata wynosi tylko 40zł. Zobaczymy co będzie dalej ale na razie jestem bardzo zadowolony. Dla uzupełnienia: mam sąsiadów na górze i dole; z sąsiadką z boku mam tylko 3m ściany; 1/2 mojego mieszkania to ściany zewnętrzne, pozostałą częścią ogrzewam klatkę. Temperatura wody na piecu 65-70C; termo-regulatory ustawione prawie na max, sterowani ręczne.

Sebastian - 2011-12-05 21:32:49

Witam,
ostatecznie zrezygnowałem z samodzielnych prób podpięcia sterownika. Zadzwoniłem, facet przyjechał i podłączył za 80zł. Przy okazji podbił mi gwarancję, którą jak mi dzisiaj uświadomił trzeba co roku podbijać (płacąc 150zł) żeby była aktualna. Proces taki ciągnie się 3 lata. Mi się udało bo 16.12 mijałby mi termin podbicia na rok następny. Zwróćcie uwagę jak jest u Was, chyba że nie chcecie mieć gwarancji.
Co do płatności za gaz to mi rozliczenie przyszło pod koniec listopada i miałem 80zł dopłaty. Trochę mnie to zirytowało bo szczerze mówiąc myślałem (pewnie dość naiwnie), że po okresie letnim w którym gazu używało się wyłącznie do gotowania i podgrzewania wody będę miał trochę nadpłaty. Obecne prognozy ustalono mi na poziomie ok. 200zł. Mam nadzieję, że sterownik pomoże i następna dopłata (która na pewno będzie) będzie mniejsza niż w tamtym roku za okres zimowy.

eax - 2011-12-05 21:57:58

saark18 napisał:

Witam ponownie. mam takie pytanko-moje mieszkanie jest niewielkie ok.40m2, temperaturę na tym regulatorze za 270zetow ustawiam w zależności od potrzeby miedzy 18 a 20 stopni,mało na razie gotuję. temperatura w listopadzie wahała się pomiędzy ja wiem?  zero a pięć. piec bzyczy dość często.za listopad nabiłem około 60 metrów sześciennych...to chyba sporo? ktoś tu pisał że on nabijał w zimie ok. 45...ja jakoś tego w tym tempie nie widzę.co będzie gdy temperatura na polu spadnie do minus 15 lub 20? żeby mieć w domu 19 nabiję 150 metrów? dodam że kaloryfery to na razie są czasami letnie zaledwie...coś można z tym zrobić? dodam że nie mam otwartych okien.pozdrawiam.

moze to beda trywialne rzeczy, ale
1. na rurkach doprowadzajacych wode do kaloryferow sa zawory. pionowe sa otwarte a poziome zamkniete
2. jaka masz temperatuer na piecu ustawiona?
3. moze trzeba po prostu odpowietrzyc kaloryfery?

tak btw. pokretlo do kaloryfera w lazience ktore dostalismy niespecjalnie do niego pasuje. jezeli je zalozymy to kaloryfer jest dosc mocno przykrecony, mimo ze na pokretle jest otwarty.

saark18 - 2011-12-07 12:19:51

Dzięki eax za odpowiedź
1/ sprawdzę.czy to te śruby od dolu? na śrubokręt?
2/ nie wiem jak to działa:)) bo kaloryfery są wciąż zimne a w domu cieplo:)) temp.mam ustawiona na 20st. dodam że ponad 50 proc moich ścian to sciany zewnetrzne.
3/odkręcałem śrubkę z boku.lala się woda,więc chyba są odpowietrzone?
...to dział opinie, pomysly i uwagi.
otóż
dziś koło 11.40 wychodziłem do sklepu.drzwi do wiatrołapu zewnętrzne i wewnętrzne rozwalone na oścież. ja nie mam ambicji dofinansowywania energetyki.
wpadły mi do głowy dwa pomysły
1/ zgłosić w administracji awarię samozamykacza, lub
2/zorganizować jakiś mały Osiedlowy Szwadron Porządkowy i osaczyć złymi spojrzeniami ogoniastego...? może nawet nie szwadron ale Świętą Inkwizycję Osiedlową... no bo jak ten czy ta czy to ma ogon to pewnie jakiś pomiot szatański.

czupens - 2011-12-07 13:41:19

.. tak te od dołu, to co wychodzi Ci ze ściany , powinny być pionowo, ale jeśli leje Ci się woda odpowietrzacza to powinno być ok , chyba ze jeden jest poziomo, to wtedy nie bedzie grzał, lub w stopniu bardzo małym, bo nie ma pełnego przepływu.

eax - 2011-12-07 14:35:51

tak dla pewnosci dodam jeszcze jedna rzecz. kaloryfery podczas odpowietrzania powinny byc ZAKRECONE

kmmareek - 2012-02-02 22:36:46

I jak boje z ustawieniem pieca?

Ja dzisiaj zacząłem eksperymenty ze zmianą parametrów P5, P6 i P7 w menu serwisowym bo mimo różnych ustawień temperatury na piecu (między 40 a 65stC) i różnych prędkości pompy I i II (poza III bo już za głośno) piec ciągle włącza się co 3 minuty na czas pomiędzy 20s, a 70s w zależności od ustawionej temp. Po prostu szybko nagrzewa wodę do ustawionej temp. a i tak za 3 min się włącza.
Pomijam ustawienia na Tybox'ie - chodzi mi o czas pracy w trybie grzania.
Termostaty na kaloryferach powyżej zadanej temp (prawie max otwarte), kaloryfery gorące, różnica temp. między wejściem-wyjściem niewielka...
Obecnie przy tych mrozach na dobę leci z dymem 5m3, wcześniej poniżej 3m3 (mieszkanie 70m2).

Dzisiaj wydłużyłem czas między włączeniami do 9 min., czyli włącza się 3 razy rzadziej, ale dłużej pracuje by osiągnąć zadaną temp. - stwierdziłem, że takie włączanie co 3 min powoduje za duże straty na odpalenie i ogrzanie komina... Zobaczymy jutro efekty.
Nadal nie wiem czy efektywniej jest utrzymywać powiedzmy 45stC czy 75stC, ogólnie niższą czy wyższą?

A jak u Was?

Sebastian - 2012-12-10 15:29:15

Witam wszystkich ponownie w ciężkim okresie grzewczym który ruszył już chyba pełną parą we wszystkich mieszkaniach. Osobiście do tej pory nie znalazłem optymalnego sposobu grzania mieszkania, przez optymalny rozumie ciepłe mieszkanie za rozsądną cenę.
Jak wygląda to u Was ? Może macie już jakieś sprawdzone metody na ustawienie temperatur w sterowniku ? Jaką przyjeliście taktyke ? Ustawiacie stałą temperaturę np. 20 stopni i piec w ciągu dnia dogrzewa jak spada czy sami go włączacie gdy temperatura spadnie np. poniżej 19 ? Ja kolejny raz borykam się z dmuchającą zimnym powietrzem kratką w łazience. Kupiłem już taką z roletą ale dalej wychładza łazienke niesamowicie jak zostawie zamknięte drzwi, to normalne ? I ostatnie moje pytanie dotyczy Waszego ustawienia temperatury wody. Też macie tak że woda w wannie albo leci bardzo gorąca albo mocno letnia ? Nie potrafie ustawić takiej temperatury wody żebym po napuszczeniu jej do wanny nie musiał dolewać zimnej bo aż parzy. Może macie jakieś swoj sposoby na przetrwanie zimy i nie załamanie się jak przyjdzie rozliczenie ?
Pozdrawiam gorąco :)

Mateuszu - 2012-12-10 16:12:22

W listopadzie mieliśmy ustawiony program temp. komfortowa między 7 a 9 i 18 a 23 22stopnie, poza tymi  godzinami 19st ale temperatura nigdy nie spadła poniżej 20, centralne ustawione na 75stponi, grzejniki odkręcone na full minus jeden obrót imbusem. Woda użytkowa 43 stopnie. Zużycie gazu - 55m3(listopad).

Od 1 grudnia program wygląda następująco:
6.15 - 7.00 22,5st
17-18 - 22st
19-21 - 23st

W ciągu dnia np teraz przy wyłączonym ogrzewaniu od 7 rano temperatura wewnątrz 20,9st w przedpokoju, w pokojach domyślam się że jest cieplej.
Przez 10 dni zużycie gazu 24m3
Poza faktem, że dość długo czeka się na ciepłą wodę, z rachunków jestem zadowolony.
Tutaj jest instrukcja do mojego sterownika, sam go instalowałem.

http://pl.immergas.com/media/instrukcja … mergas.pdf

Sebastian - 2012-12-10 16:35:00

Czytając Twoją odpowiedź zastanawiam się czy to u mnie jest coś nie tak. W ciągu dnia aktualnie przy wyłączonym ogrzewaniu temperatura potrafi mi spaść na sterowniku do 18,5 stopnia a Ty piszesz że utrzymuje Ci się powyżej 20. Muszę spisać liczniki i sprawdzić sobie zużycie gazu. A jakie macie temperatury na piecu ustawione ? Wody i kaloryferów ? Ja odpowiednio wody 44 stopnie i kaloryferów 75 stopni.

krasus - 2012-12-10 20:54:11

my mamy:
5:30-8:30 - 23
12:00-13:30 - 23
16;30-19:00 -23
reszta 18

Na sterowniku w przedpokoju temperatura >21, w salonie w dzień poza godzinami grzania spada do 20,5.
Na picu:
65 - kaloryfery
48 - krany

Zużycia nie znam, nie notujemy generalnie tragedii w poprzednią zimę nie było. Sterownik to EUROSTER 2006

kmmareek - 2012-12-10 22:10:15

U mnie po próbach i zmienianiu parametrów pieca (przerwa z 3 min do 6 min, min i max z 40 i 60 do 25 i 45):

6:00 - 8:00 - 22,5
15:30 - 22:30 -22,5
reszta 19

60 - piec (ale nie zauważam różnicy czy 55 czy 65 poza szybszym nagrzewaniem i wrażeniem ciepła od kaloryfera koło wersalki)
47 - krany (tutaj mam dylemat bo chcąc mieć mały strumień prysznicowy woda jest za gorąca, albo piecyk się wyłącza bo za mały przepływ...)

kuchenka elektryczna.

Prognoza do marca 230m3
zużycie od początku grudnia 27m3

przemeko - 2012-12-10 22:16:13

A propo prognozowania: czy można przejść na taką taryfę, w której nie ma prognozowania i płacę tylko tyle ile zużyłem miesiąc wcześniej?

Sebastian - 2012-12-10 22:52:59

Ostatnio znajomy którego obsługuje ta sama gazownia ( na kalwaryjskiej) powiedział mi o ciekawej ofercie. Co miesiąc, on akurat ma do 10go każdego miesiąca przez internet podaje stan licznika i automatycznie mu wylicza ile ma zapłacić, po kliknięciu na "OK" automatycznie przekierowuje go na strone internetową jego banku z wypełnionym już formularzem przelewu (tak jak na allegro). Raz na pół roku przychodzi ktoś z gazowni i sprawdza czy podajesz faktyczne stany. Poprzednie rozliczenia, faktury, zużyte metry itd. itp. zapisują ci się na twojej stronie więc automatycznie masz wgląd do tego ile w jakich miesiącach zużywasz. Będę chciał przejść na taką formę płatności bo prognozy mnie dobijają. Trzeba tylko pofatygować się na Kalwaryjską, jak pojade i załatwie dam znać. No i obsługa tego wszystkiego podobno banalnie prosta :)

przemeko - 2012-12-10 23:33:41

Sebastian napisał:

Ostatnio znajomy którego obsługuje ta sama gazownia ( na kalwaryjskiej) powiedział mi o ciekawej ofercie. Co miesiąc, on akurat ma do 10go każdego miesiąca przez internet podaje stan licznika i automatycznie mu wylicza ile ma zapłacić, po kliknięciu na "OK" automatycznie przekierowuje go na strone internetową jego banku z wypełnionym już formularzem przelewu (tak jak na allegro). Raz na pół roku przychodzi ktoś z gazowni i sprawdza czy podajesz faktyczne stany. Poprzednie rozliczenia, faktury, zużyte metry itd. itp. zapisują ci się na twojej stronie więc automatycznie masz wgląd do tego ile w jakich miesiącach zużywasz. Będę chciał przejść na taką formę płatności bo prognozy mnie dobijają. Trzeba tylko pofatygować się na Kalwaryjską, jak pojade i załatwie dam znać. No i obsługa tego wszystkiego podobno banalnie prosta :)

Dokładnie o to mnie chodziło!
Daj znać jak uda Ci się coś dowiedzieć.

Sebastian - 2012-12-18 15:38:21

Byłem dzisiaj w gazowni i zmieniłem formę płatności. W okienku obok kasy wypełnia się formularz przejścia na inną taryfę ( w tym przypadku na W-2.12T ), oddajemy do okienka i tyle. Za całość płaci się 4zł co naliczane jest do kolejnej faktury. Sprawa wygląda tak że 10go każdego miesiąca (można mieć do 5 dni poślizgu) spisuję wartości z licznika i po zalogowaniu się na stronę ebok.koog.pgnig.pl wprowadzam je w odpowiedniej zakładce, system przelicza i do 3 dni dostaję fakturę ile mam zapłacić. Tak każdego miesiąca. System fajny bo na w/w stronie są statystyki zużycia gazu z każdego miesiąca itd. itp. ogólnie można w fajny sposób konktrolować wydatki i porównywać faktury z poprzednich lat. W razie pytań lub wątpliwości: bok.krakow.podgorze@pgnig.pl
Pozdrawiam

przemeko - 2012-12-18 21:03:19

Wielkie dzięki @Sebastian za info.
Może uda mi się to załatwić jeszcze przed świętami :)

Ale rozumiem ze cena gazu pozostaje taka sama?

eax - 2012-12-19 10:33:40

po przeczytaniu artykulu na temat okien w dzisiejszej GW naszla mnie taka refleksja:
czy ktos jest mi w stanie podac parametry okien zamontowanych w naszych mieszkaniach oraz klase uszczelek? bo moze problem z woda skraplajaca sie na oknach sygnalizowany przez pare osob po prostu wynika z kiepskiej jakosci okien?
przyznaje sie bez bicia ze nie sprawdzilem tego przy kupnie mieszkania

kmmareek - 2012-12-19 19:09:52

Zgłaszałem to na wizycie komisji usterkowej. Trzeba wietrzyć i tyle - stała infiltracja. Ja na razie kupiłem osuszacz, wietrzę w miarę możliwości oczywiście, ale przy małych dzieciach stałe rozszczelnienie okien czy nawietrzniki nie wchodzą w grę... Pary na szybach już nie mam.

Natomiast zgodnie z nowym rozporządzeniem:
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2008 r. Nr 201, Poz. 1238)
w skrócie w naszych oknach developer powinien zamontować nawietrzniki.


Problem jest nadal w łazience po kąpieli, kiedy część ściany, w której są piony wentylacyjne jest zaparowana - wynika to z tego (co potwierdzili w czasie wizyty), że zimne powietrze wpada do mieszkań sąsiadów kanałami umieszczonymi w naszych ścianach i stąd różnica temp. i parowanie ściany. Wentylatora w łazience celowo nie mam - bo jak w łazience po kąpieli włączyłbym to w salonie mi nawieje już nie ważne, że zimnego, ale zanieczyszczonego powietrza grzybami itp. żyjącymi sobie w kanałach (a nie sposób uchylać okna na czas kąpieli by oknem wpadało, a wentylator wywiewał.)

eax: załóż, że są kiepskie, podobnie jak piecyk.

krzysztof - 2012-12-19 21:41:14

kmmareek napisał:

Natomiast zgodnie z nowym rozporządzeniem:
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2008 r. Nr 201, Poz. 1238)
w skrócie w naszych oknach developer powinien zamontować nawietrzniki.

To jest do gruntownego sprawdzenia ale z tego co wiem na szybko to za datę przyjmuje się zatwierdzenie projektu a ten był przed 6.11.2008 (muszę potwierdzić). Inaczej mówiąc deweloper uniknął konieczności montażu wywietrzników oraz bodajże wykonania certyfikatu energetycznego.

kmmareek - 2012-12-19 21:58:01

krzysztof napisał:

kmmareek napisał:

Natomiast zgodnie z nowym rozporządzeniem:
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2008 r. Nr 201, Poz. 1238)
w skrócie w naszych oknach developer powinien zamontować nawietrzniki.

To jest do gruntownego sprawdzenia ale z tego co wiem na szybko to za datę przyjmuje się zatwierdzenie projektu a ten był przed 6.11.2008 (muszę potwierdzić). Inaczej mówiąc deweloper uniknął konieczności montażu wywietrzników oraz bodajże wykonania certyfikatu energetycznego.

Właśnie sprawdziłem i jeśli faktycznie datą kluczową jest pozwolenie na budowę, a nie na użytkowanie (na 90% tak niestety jest) to pozwolenie na budowę jest z 23.06.2008, a rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1.01.2009.

Przy okazji może nowy wątek z małą sondą kto ma problem z dużą wilgotnością, parowaniem okien i nawiewem z kratek wentylacyjnych ? Okna mają być stale rozszczelnione bądź muszą być nawiewniki by tego nie było..... niestety.

krasus - 2012-12-19 22:20:13

Ja mam nawiewniki, higrometry klasy domowej wskazują wilgotność 20-40% więc stosunkowo niewiele. Była sobie u mnie komisja usterkowa i co? i wg nich skraplanie się wody na oknach przy temperaturze <-10 to normalne i jest standardem.
Poza tym nie wiem co to za inspektorzy byli ale potrafią wywróżyć znikąd jaka jest wilgotność powietrza nie dysponując żadnymi urządzeniami pomiarowymi. Poza tym zaleceniem było nie zamykanie drzwi hmmm to do czego one służą skoro mają być otwarte?

Szczerze strata czasu na takie d...ane komisje.

tecku - 2012-12-20 21:34:25

Mam pytanie. Czy regulatory (czy jak tam to się nazywa) do kaloryferów były normalnie na wyposażeniu mieszkania. Ja ich nie dostałem i mam te zwykłe plastikowe nakrętki. Jeśli tak to myślicie, że mogę się jeszcze upomnieć u Soboli o nie? Trochę późno się zorientowałem, ale chyba powinni to uwzględnić.

kmmareek - 2012-12-20 21:46:29

Powinny być - dawali razem z kluczami do klatki itp... Chyba na protokole przekazania mieszkania też było ?... Walcz.

Swoją drogą nic Ci to nie da jeśli masz sterownik/termostat dodatkowy bo wtedy i tak grzeje się w sumie na jednym ustawieniu, które teraz też możesz uzyskać tymi "nakrętkami".

Rockrider - 2012-12-20 21:53:23

O kurcze a ja sie dopiero teraz o tym dowiaduje a juz dawno sobie kupilem termostaty na własny koszt... :(
Z drugiej strony i tak mi sa nie potrzebne teraz bo mam TYBOXA i on zalatwia sprawe temperatury.

A troche z innej beczułki - czy ktoś z was zauważył spadek cisnienia wody przy uzywaniu ciepłej wody do kapieli? Ja od pewnego czasu tak mam :(

kmmareek - 2012-12-20 22:12:24

Rockrider napisał:

A troche z innej beczułki - czy ktoś z was zauważył spadek cisnienia wody przy uzywaniu ciepłej wody do kapieli? Ja od pewnego czasu tak mam :(

My tak mamy od jakiegoś roku ... ooo czyli od początku ;) Jak leci do wanny ciepła i odkręci się ciepłą np. w zlewie to wiadomo, w wannie spada (bo widocznie piecyk ma swoje ograniczenia przepływu). W kombinacji ciepła i zimna już jest mniejsze uzależnienie.

Rockrider - 2012-12-20 22:30:31

Kurcze a ja mam tak jak leci tylko do wanny :( o co kurcze chodzi?

krzysztof - 2012-12-20 23:00:17

Rockrider napisał:

O kurcze a ja sie dopiero teraz o tym dowiaduje a juz dawno sobie kupilem termostaty na własny koszt... :(
Z drugiej strony i tak mi sa nie potrzebne teraz bo mam TYBOXA i on zalatwia sprawe temperatury.

Mnie też nie dali głowic i zakupiłem je. Pamiętam jak pytałem o nie przy odbiorze i usłyszałem, że nie są na wyposażeniu. Nieco później dowiedziałem się, ze jednak innym dawali (super przepływ informacji mają u Soboli) i zwróciłem się do niepracującego już Pana Andrzeja, który mi je wydał. Ponieważ były mi zbędne to poszły na allegro.

Nie do końca się zgodzę natomiast, że nie są potrzebne w mieszkaniu. TYBOX działa na zasadzie włącz/wyłącz piec od zadanej temperatury. Temperatura regulowana jest algorytmem PI a czujnik znajduje się tylko w jednym miejscu. Nawet jeśli optymalnie ustawisz temperaturę wody na piecu i ewentualnie maksymalny czas jego włączenia to i tak pozostaje kwestia kubatury pomieszczeń i ich strat, wielkości samych grzejników oraz oddzielonych pomieszczeń. Sprytnie manipulując w/w głowicami możesz w miarę równomiernie (lub celowo nierównomiernie) rozłożyć temperatury w pomieszczeniach i nie doprowadzać do ich przegrzania.

Dla zilustrowania omawianego problemu wyobraź sobie, że masz mały i ciepły pokój oraz duży i zimny (np wiele okien) natomiast TYBOX jest umieszczony na korytarzu. Jeśli zamkniesz drzwi do obu pokojów i ustawisz żądaną temperaturę to mały przegrzejesz a w dużym nadal może być zimno. Aby tego uniknąć musisz użyć albo zwykłych zaworów lub lepiej - wspomnianych głowic.

Jeśli mówić o ciekawych rozwiązaniach to np w ofercie DUNFOS'a mamy np takie:
LIVING DANFOS (tu można sobie wirtualnie taki sterownik obsługiwać)

ORAZ FILMIK NA YOUTUBE :)

kmmareek - 2012-12-21 09:31:10

Krzyśku masz po części rację - dlaczego po części?
Stwierdziłem, że głowice termostatyczne nie do końca są potrzebne bo odpowiednikiem odpowiedniego "skryzowania" jest ta nakładka i w podstawowym celu (i tylko tym) spełnia swoją rolę. Po prostu instalator (hehe) ma pomierzyć i powyliczać wszystko, następnie odpowiednio sktyzować kaloryfery by nie było tego skutku, który opisujesz (wielkie pokoje z oknami i małe bez) i wtedy termostat powiedzmy na korytarzu pełni swoją rolę.
Wiadomo, że głowice mogą pomóc jeśli to wszystko nie jest odpowiednio dobrane.

Ale zauważ, że taka głowica ustawiona np. na 3 w małym pokoju odetnie kaloryfer szybko bo się już nagrzało, a wtedy pozostałe pomieszczenia dłużej będą się nagrzewały przy założeniu, że ten mały pokój nie jest cały czas zamknięty. W moim przykładzie z kryzowaniem kaloryferów i bez głowic ten kaloryfer w małym pokoju będzie nadal grzał, ale przecież nie na max bo jest skryzowany i trochę ciepła "przejdzie" do pozostałych pomieszczeń bo przecież kaloryfery w nich umieszczone nie zawsze dadzą radę same (u nas jest trochę niedowymiarowane to wszystko, w pokoju 13m3 mam kaloryfer 50cm).

krzysztof - 2012-12-21 11:03:39

kmmareek napisał:

Ale zauważ, że taka głowica ustawiona np. na 3 w małym pokoju odetnie kaloryfer szybko bo się już nagrzało, a wtedy pozostałe pomieszczenia dłużej będą się nagrzewały przy założeniu, że ten mały pokój nie jest cały czas zamknięty. W moim przykładzie z kryzowaniem kaloryferów i bez głowic ten kaloryfer w małym pokoju będzie nadal grzał, ale przecież nie na max bo jest skryzowany i trochę ciepła "przejdzie" do pozostałych pomieszczeń bo przecież kaloryfery w nich umieszczone nie zawsze dadzą radę same (u nas jest trochę niedowymiarowane to wszystko, w pokoju 13m3 mam kaloryfer 50cm).

Nic tylko się zgodzić :)

Wszystko zależy od wielu czynników i nie ma jednej generalnej zasady. W systemie danfosa mierzona jest temperatura pokojowa i tak są sterowane głowice aby ją utrzymać. Jeśli jednak jak napisałeś projektant źle zaprojektował wielkość grzejników do pomieszczenia to żaden inteligentny system nie pomoże a wręcz przeciwnie może zaszkodzić.

Idealny układ to taki gdzie:
- w każdym pomieszczeniu, które może zostać odcięte/zamknięte istnieje grzejnik odpowiednio dobrany do pomieszczenia
- w każdym pokoju znajduje się termometr + system sterowania głowicą, który tę temperaturę utrzymuje

powyższe dwa punkty wystarczą jeśli blok ma własną kotłownię lub bierze ciepło z MPEC'u jeśli nie to dodatkowo:

- istnieje centralny system sterowania (odpowiednik TYBOX) który komunikuje się z głowicami i termometrami w pomieszczeniach
- centralny system mierzy zewnętrzną temperaturę
- centralny system ma możliwość sterowania włączeniem/wyłączeniem pieca i regulacją temperatury wody

Taki układ dobrze ustawiony gwarantuje maksymalne oszczędności ogrzewania i 100% komfort. O ile prawie wszystkie warunki można spełnić to problem jest z piecem a właściwie jego prostotą.

TUTAJ TROCHĘ BARDZIEJ ZAAWANSOWANY SYSTEM W CENIE TROSZKĘ WYŻSZEJ OD IMMERGASU:

ULOTKA REKLAMOWA

PIEC

STEROWNIK

tecku - 2013-01-02 12:17:22

Kolejne pytanie. Czy u Was też tak jest, że co jakiś czas musicie do instalacji wpuścić trochę wody, żeby zwiększyć ciśnienie do 1-nki? Obieg jest zamknięty i nie powinno nic ubywać, więc i ciśnienie powinno być stałe (przy danej temperaturze). Ten piec tak ma czy jednak mogę się spodziewać, że gdzieś jest jakiś mikroprzeciek, który jednak jest na tyle znikomy, że nie objawia się mokrą plamą u sąsiada?

obozoweTango - 2013-01-02 12:20:03

tecku napisał:

Kolejne pytanie. Czy u Was też tak jest, że co jakiś czas musicie do instalacji wpuścić trochę wody, żeby zwiększyć ciśnienie do 1-nki? Obieg jest zamknięty i nie powinno nic ubywać, więc i ciśnienie powinno być stałe (przy danej temperaturze). Ten piec tak ma czy jednak mogę się spodziewać, że gdzieś jest jakiś mikroprzeciek, który jednak jest na tyle znikomy, że nie objawia się mokrą plamą u sąsiada?

Co jakiś czas(powiedzmy co 2miechy) podbijamy ciśnienie w instalacji do 1,5.

czupens - 2013-01-02 16:24:10

Ja mam to samo, ostatnio dopuszczałem jakiś rok temu, ciśnienie spadało ale teraz się ustatkowało na poziomie 1,2bara i chyba stoi.

kmmareek - 2013-01-02 17:59:20

Ja w zeszłym sezonie dobijałem kilka razy o te 0,1 czy 0,2 aż w końcu znalazłem ciut niedokręcony śrubunek  u dołu w jednym kaloryferze, ale na tyle był szczelny, że tylko kropla wisiała na nakrętce i widocznie odparowywała. Nie wiem czy to to, przez lato i teraz nie dobijałem w ogóle.

krasus - 2013-01-02 21:14:14

a ja sprawdzałem i niby wszędzie sucho ale co jakieś 2-3 miesiące dobijam o 0,1-0,2 do 1,5. Widocznie gdzieś jakaś mała nieszczelność i zdąży odparować zanim skapnie.

tecku - 2013-01-03 15:08:13

Ktoś sprawdzał jakie są wytyczne odnośnie zalecanego ciśnienia? Mnie gość radził 1.0 bara utrzymywać, tutaj widzę większość 1.5. Ze skali na wskaźniku do 4.0 jest ok, ale na pewno tak duże ciśnienie nie służy dobrze szczelności i pewnie pompa też może mieć trudniejsze zadanie. Aktualnie mam ponad 1.5, bo niepotrzebnie dobiłem zimną instalację po przerwie świątecznej, a to wskazanie było nieodpowiednie.

krasus - 2013-01-03 19:17:36

tecku napisał:

Ktoś sprawdzał jakie są wytyczne odnośnie zalecanego ciśnienia? Mnie gość radził 1.0 bara utrzymywać, tutaj widzę większość 1.5. Ze skali na wskaźniku do 4.0 jest ok, ale na pewno tak duże ciśnienie nie służy dobrze szczelności i pewnie pompa też może mieć trudniejsze zadanie. Aktualnie mam ponad 1.5, bo niepotrzebnie dobiłem zimną instalację po przerwie świątecznej, a to wskazanie było nieodpowiednie.

U mnie gość mówił  aby było pomiędzy 1.2 a 1.5 i tak mniej więcej trzymam :)

gopv bydgoszcz