- Forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C http://www.obozowa38bc.pun.pl/index.php - Opinie, pomysły i uwagi http://www.obozowa38bc.pun.pl/viewforum.php?id=7 - Roboty budowlane za ogrodzeniem - ciężki sprzęt na naszym terenie http://www.obozowa38bc.pun.pl/viewtopic.php?id=147 |
oskiewicz - 2013-12-22 10:52:54 |
Czy ktoś wie, czy nasi nowi sąsiedzi dostali od Wspólnoty jakąś zgodę na operowanie sprzętem na naszym terenie? A w szczególności, na parkowanie ciężkiego sprzętu na noc? |
krasus - 2013-12-22 13:12:45 |
a w akcie notarialnym zdaje się jest zapis umożliwiający prace dot. prowadzenia robót związanych z instalacjami różnego rodzaju. |
oskiewicz - 2013-12-23 09:59:35 |
Jest zapis i ja nie mam zamiaru nic nikomu zabraniać - chodzi mi tylko o to, żeby jakiekolwiek prace z użyciem ciężkiego sprzętu odbywały się za naszą kontrolą i wiedzą. Poza tym, znając budowlańców, rozkopanego trawniczka, nawet jeśli jest go tylko metr, już nie naprawią i przy bramce pozostanie chlew... |
kmmareek - 2013-12-23 15:28:09 |
Po co debatować ? Zadzwonić na SM i się wyjaśni - jakoś mi ona w oczy niestety nie wpadła. |
krasus - 2013-12-23 17:49:13 |
co do chlewu przecież można ich zmusić do przywrócenia stanu pierwotnego, co do parkowania jak przedmówca: zgłoszenie na SM i sprawa się wyjaśni :-) |
krzysztof - 2013-12-26 22:16:52 |
Krasus ma rację. Podwykonawca pracujący dla MPWiK (wykonują kanalizację w ciągu nieistniejącej ulicy obozowej) zwrócił się do REDUTy z prośbą o wykonanie prac. Na naszym terenie znajduje się bowiem jakaś ważna studzienka, o której nikt z nas nie wiedział bo była zakopana na około pół metra. REDUTA postawiła warunek dotyczący sposobu prowadzenia prac: przywrócenie stanu pierwotnego (najpierw chcieli rozbierać ogrodzenie i bramkę), minimalne uciążliwości i odszkodowanie za wspomniane uciążliwości - 1000zł (prace miały trwać max 2 tygodnie). Następnie podwykonawca wygrzebał z aktu zapis o tym, że MPWiK może robić wszystko co im się tylko podoba. Sprawa obiła się o prawników, którzy potwierdzili stanowisko podwykonawcy. Z odszkodowaniem musieliśmy się pożegnać. Obowiązuje ich jednak konieczność przywrócenia stanu pierwotnego co już wiemy, że w obecnej porze roku jest raczej niewykonalne. Zobaczymy jak teren będzie wyglądał gdy skończą i dopiero wtedy będziemy odpowiednio reagować. |
oskiewicz - 2013-12-27 11:15:00 |
Panowie, czytajcie ze zrozumieniem - nie chodzi mi o roboty, bo te tak czy inaczej muszą pewnie być zrobione i nic na to się nie poradzi. Chodziło mi głównie o to, że na naszym terenie, ładnie ogrodzona barierkami, stała sobie koparka przez cztery dni, czasem pracując, ale głównie nie i chciałem wiedzieć, czy Reduta o tym wiedziała i czy wykonawca, ktokolwiek to był, dostał na to zgodę, czy nie. |