przemeko - 2012-12-15 19:10:58

Ktoś chyba zdrowo pieprznął w nasze drzwi garażowe, bo już się nawet nie zamykaja.
Gdzie i kto zgłasza takie awarie?
Jet jakieś pogotowie garażowe ? ;)

Rockrider - 2012-12-15 19:33:12

Ja koło 16 widziałem jak jakis koleś dziwnie wykręcał białym cinqecento własnie pod srodkowym garażem.

kmmareek - 2012-12-15 19:58:40

Nie mogę dokładnie skojarzyć godziny, ale byłem w garażu koło właśnie 16 i już były otwarte. Wygięte mocowania osiek kółek prowadzących bramę - jedno leży na ziemi, inne wisi na jednym mocowaniu. Może to powyjmować i schować by się nie "zgubiło" ?

Jeszcze jedno - jest jakaś możliwość weekendowego zgłoszenia tej sprawy ? brama się zamyka póki może - potem się cofa. Obawiam się, że do poniedziałku to się rozleci, albo coś się stanie z silnikiem itp.
Może wyłączyć ją czy coś w tym stylu ? Sam nie podejmę przecież działań....

Jeśli chodzi o sprawcę stawiam na tego białego dostawczaka, o którym na forum była już mowa. Stał od wczoraj między bramami B i środkową, pewnie wykręcał by wyjechać i ..... A kto mu co zrobi jak zakazy i tak olewa.

krasus - 2012-12-15 20:16:44

My wyjeżdżaliśmy koło 14:45-15:00 i było wszystko w porządku.

Obecnie brama jest popsuta, leżącą rolkę z prowadnicą umieściłem na swoim miejscu, brama nie działa ale przynajmniej część nie zginie. Mi to wygląda na celowe zniszczenie, gdyby ktoś autem wjechał w bramę była by ona pogięta. a tu mechanizm prowadzący "wyskoczył" z prowadnic.

@kammarek dokładnie może zakazać wjazdu na teren wspólnoty pojazdom dostawczym oprócz czasu potrzebnego na czas wy/rozładunku, problem zadufanego w sobie ignoranta nie potrafiącego współżyć w środowisku ludzkim zostanie rozwiązany z punktu widzenia białego dostawczaka

przemeko - 2012-12-15 20:39:53

Inna kwestia że pod bramą jest istne lodowisko - ktoś mógł nieumyślnie wrąbać się w drzwi.
Tak jak piałem - przydałoby się jakieś pogotowie garażowe, bo teraz przez cały weekend drzwi do naszych bloków są otwarte.

kmmareek - 2012-12-15 20:51:31

przemeko napisał:

Inna kwestia że pod bramą jest istne lodowisko - ktoś mógł nieumyślnie wrąbać się w drzwi.
Tak jak piałem - przydałoby się jakieś pogotowie garażowe, bo teraz przez cały weekend drzwi do naszych bloków są otwarte.

Swoją drogą w kontekście włamań/kradzieży chyba nie koniecznie powinniśmy rozpoczynać takie wątki...

przemeko - 2012-12-15 20:56:24

Zgadza się.
Trzeba pomysleć o przeniesieniu forum w jakieś bardziej prywatne miejsce.

krasus - 2012-12-15 21:03:05

właśnie dlaczego nie ma jakiegoś "pogotowia", które w nagłych przypadkach coś by naprawiało nie tylko bramy, zaczynając ten wątek "odkryliśmy" karty przed wścibskimi złodziejami/wandalami. Podejrzewam, że reduta nie dysponuje takim magikiem, który by 7 dni w tygodniu siedział pod telefonem i czekał na zgłoszenie, szczególnie, że rzekomo nikt nie jest w stanie naprawiać tych bram prócz serwisu autoryzowanego - pewnie mają dyżurnych serwisantów ale cena pewnie też przynajmniej x2

Rockrider - 2012-12-15 21:08:18

Dysponuje oczywiscie ze dysponuje, proponuje zejsc na dół i popatrzec na tablice ogłoszen. Ale faktycznie taka naprawa lezy w gestii Migas Door

obozoweTango - 2012-12-15 21:58:13

Po 16 padał marznący deszcz i na wjazdach panowało istne lodowisko. Nie wiem jak wyglądają zniszczenia i nie chce mi się iść zobaczyć ale podejrzewam że ktoś po prostu nie wyhamował i z kosił bramę. Naprawdę nie było o to trudno.

krasus - 2012-12-15 22:10:33

obozoweTango napisał:

Po 16 padał marznący deszcz i na wjazdach panowało istne lodowisko. Nie wiem jak wyglądają zniszczenia i nie chce mi się iść zobaczyć ale podejrzewam że ktoś po prostu nie wyhamował i z kosił bramę. Naprawdę nie było o to trudno.

Hehe jak by się przyczepił to reduta/firma odpowiedzialna za utrzymanie nie monitorując stanu nawierzchni doprowadzając do sytuacji ktoś nie mógł zatrzymać pojazdu/ześliznął się odpowiada za uszkodzenia i ponosi koszta naprawy ;)

Rockrider - 2012-12-15 22:12:04

Podjazd jest podsypany solą sam sprawdzałem a uszkodzenia nie sa takie duze bo byłem sprawdzic. Problem polega na tym ze z prowadnic wyskoczyly rolki ale faktycznie nie ma uszkodzen od zewnatrz co wskazywaloby na uszkodzenia od uderzenia samochodem - fakt bylo juz ciemno jak to sprawdzalem bo bylem tam kolo 19.

Na mój gust dziwna sprawa...

Jednak w dzień wyglada to ewidentnie na uderzenie z zewnatrz samochodem bo sa wgniecenia na tym brązowym panelu ...

Mateuszu - 2012-12-15 22:39:50

krasus napisał:

@kammarek dokładnie może zakazać wjazdu na teren wspólnoty pojazdom dostawczym oprócz czasu potrzebnego na czas wy/rozładunku, problem zadufanego w sobie ignoranta nie potrafiącego współżyć w środowisku ludzkim zostanie rozwiązany z punktu widzenia białego dostawczaka

Osobiście dorzuciłbym zakaz ruchu dla pojazdów o pojemności silnika powyżej 1600cm³, gdyż istnieje ryzyko nad wyraz dynamicznej jazdy, co może mieć zdecydowanie negatywny wpływ na naszą wspólnotę, o ekologii nie wspominając :D

Rockrider - 2012-12-16 22:16:54

Jednak w dzień wyglada to ewidentnie na uderzenie z zewnatrz samochodem bo sa wgniecenia na tym brązowym panelu ...

kmmareek - 2012-12-16 22:27:38

Ktoś się przyzna ? właściwie w jego interesie by to było bo odszkodowanie za jakieś uszkodzenia auta bądź bramy można się spodziewać, że poniesie firma sprzątająca (wystarczyło zrobić fotodokumentację i poprosić jakiegoś świadka) - wczoraj przed klatką 2 razy się prawie wywaliłem - lód...

krasus - 2012-12-16 23:25:20

nawet gdyby ktoś się przyznał nie mając dokumentacji/świadków jak wspominasz nici z odszkodowania.

Na lód była rada :) mogłeś zawiadomić SM ta przyjeżdża nakłada mandat na zarządcę za niedopilnowanie obowiązków a ten z kolei płaci lub obciąża jego kosztem firmę odpowiedzialną za utrzymanie nieruchomości.

Od można w poniedziałek opier...... redutę a następnym razem się nie przejmować i "donosić uprzejmie" zapłacą kilka mandatów może się nauczą - nie sądzę aby reformowalni byli ;-)

kmmareek - 2012-12-17 07:33:44

Dałem im szansę, jak bym się 3 raz przejechał i wywalił to bym dzwonił (jakbym głowy nie potrzaskał za mocno).

krasus - 2012-12-17 19:13:33

a ja będę czepialski i szansy nie dam :)

saark18 - 2012-12-17 22:29:40

a wracając do bramy.nikt nie kojarzy kto przywalił w tą roletę? zdaje się ze jak winny się nie znajdzie wszyscy poniesiemy koszty naprawy. gwarancja się skończyła a uszkodzenia mechanicznego pewnie i tak nie obejmuje.na biedę firma policzy sobie pewnie kilka setek... pozwolę sobie rzucić podejrzenie na samochód dostawczy właścicieli kupy rupieci przy wyjściu.tz. rusztowań itd. parę dni stał pomiędzy bramami .nie widziałem jak to się stało ale mi najbardziej prawdopodobne wydaje się że mógł albo próbować wjechać tyłem albo zawrócić.osobówki są chyba bardziej zwrotne. trochę mi się nie podoba idea solidarnego ponoszenia kosztów cudzej niefrasobliwości

krasus - 2012-12-17 22:55:43

@saark18
masz rację, od siebie dodam tylko, że sprawca (robiąc to umyślnie czy nie) koszt naprawy mógł by pokryć z własnego OC, kosztowało by go to tyle co nic ewentualnie utratę X% ze zniżek lub też gotówkowo ;)

Sprawca jeśli się nie znajdzie to i tak koszty poniesie cała wspólnota no chyba że nie będziemy tego naprawiać co oczywiście było by bez sensu.

Naprawa nie powinna być jakaś bardzo skomplikowana no chyba, że wymienią panele w bramie, swoją drogą noszące ślad uderzenia od kąt pamiętam.

krzysztof - 2012-12-18 10:48:03

Sprawa wygląda tak, że MIGAS DOOR wycenił naprawę na około 1700zł! Faktycznie jeśli winny sie nie znajdzie to zapłacimy wszyscy. Aby kogoś obciążyć to trzeba mieć jakieś dowody. Np. jeśli to firma sprzątająca zawaliła to jak udowodnić, że było nieposypane?

W takich przypadkach przydaje się monitoring :( ... co właśnie pokazano mi w biurze REDUTY, gdzie na sąsiednim osiedlu ktoś staranował bramę o 2:00 w nocy twierdząc, że było nieposypane jednak na filmie widać jak gość bez problemu cofa ... po prostu za późno nacisnął guzik od pilota.

Można się poważnie zastanowić nad wspomnianymi już gdzie indziej kamerami skierowanymi na garaże i wjazd na osiedle. Prawdą jest i praktyka to potwierdza, ze złodzieje każdy monitoring pokonają ale w takich wypadkach jak powyżej ma on uzasadnienie.

tecku - 2012-12-18 12:07:23

Mimo wszystko 1700zł do ceny monitoringu to bardzo niewiele. Prędko się nie zwróci aczkolwiek korzyści z monitoringu byłoby niewymiernie więcej niż tylko obarczanie kosztami za szkody.

Marta - 2012-12-18 19:55:18

Dzisiaj wieczorem widziałem pewnego człowieka który kręcił się podejrzanie koło otwartego garażu, po czym opuścił nasze bloki.

krasus - 2012-12-18 22:58:11

wiadomo może kiedy brama będzie naprawiona?

Rockrider - 2012-12-18 23:04:24

Dzis pojawiła sie wycena naprawy a to nie jest mały koszt bo 1700 i trwa jeszcze ustalanie kto ma te koszty pokryc.

krasus - 2012-12-18 23:14:43

a zdążą naprawić naprawić do świąt czy w garażach będziemy skrobać szyby?

Rockrider - 2012-12-18 23:17:01

Dziś tego nie wiem...
Jak czegoś konkretnego sie dowiemy jutro to na pewno tu informacja sie pojawi.

krasus - 2012-12-18 23:22:23

hmm a nie można po prostu naprawić a później się zastanawiać i refakturować koszty? bo "już jest" środa zostają dwa dni a później to dopiero "za rok" pewnie przyjadą coś zrobić

Rockrider - 2012-12-18 23:33:11

Sprawa jest bardziej złozona niz ci sie wydaje, napisałem przecież wyżej jak coś bedziemy wiedzieli damy znać. Bądż spokojny administracja działa w tym kierunku, żeby to było zrobione jak najszybciej.


Wg. informacji uzyskanych dzis w biurze Reduty uszkodzona brama garażowa ma byc naprawiona do piatku 21.12.2012r.

kmmareek - 2012-12-19 19:05:01

Pytanie poza konkursem - uszkodzenie nie wygląda na poważne, parę pokrzywionych mocowań osi kółek prowadzących itp. - czy nie może to naprawić jakiś "pan techniczny" z Reduty ? Gwarancji i tak nie ma więc... Jak by to była moja brama pewnie już bym ją naprawił - przynajmniej bym się starał... To nie statek kosmiczny tylko prosta brama.

Rockrider - 2012-12-19 19:32:24

No nie do końca tylko pare pokrzywionych mocowań. Brama jest uderzona w centralnej czesci ostatniego dolnego modułu a jak jest wygieta to wiadomo ze nie bedzie prawidłowo chodziła w prowadnicach.

Wg. udzielonych mi informacji, finansowanie naprawy bramy nie obciazy bezposrednio mieszkancow wspolnoty.

kmmareek - 2012-12-19 19:35:40

Rockrider napisał:

No nie do końca tylko pare pokrzywionych mocowań. Brama jest uderzona w centralnej czesci ostatniego dolnego modułu a jak jest wygieta to wiadomo ze nie bedzie prawidłowo chodziła w prowadnicach.

Specjalnie się temu przyglądałem, są 2 pionowe delikatne wgniecenia w zewnętrznej powłoce dolnego panelu - raczej (nie jestem specjalistą, ale ..) nie wpływające na nic. Problemem są mocowania osiek - trzeba się mocno zaprzeć i odgiąć - ewentualnie odkręcić i na warsztacie w imadle wyprostować. Co z resztą okaże się później.
Czy w Krakowie jest jedna firma zajmująca się bramami ? taki żarcik......


Aaaa jest jeden plus całej sytuacji - jakoś nie wierzę, że do piątku ktoś to naprawi więc moje wcześniejsze pytanie o możliwość parkowania w garażu aut z LPG w okresie świątecznym jest bezcelowe, bo to nie jest garaż zamknięty - czyli można ;)

Rockrider - 2012-12-19 19:38:16

Jesli o mnie chodzi ( zreszta tą opinie zna Reduta) juz dawno wymienilbym ten szajs na bramy Hormana - i nie wiem czy sie na tym nie skonczy. Niestety nasz deweloper wiadomo jak kazdy kto inwestuje jedzie po kosztach maksymalnie i te koszty zrzuca pozniej na mieszkancow. Taki lajf... :(

kmmareek - 2012-12-19 19:40:31

Rockrider napisał:

Jesli o mnie chodzi ( zreszta tą opinie zna Reduta) juz dawno wymienilbym ten szajs na bramy Hormana - i nie wiem czy sie na tym nie skonczy. Niestety nasz deweloper wiadomo jak kazdy kto inwestuje jedzie po kosztach maksymalnie i te koszty zrzuca pozniej na mieszkancow. Taki lajf... :(

Trzeba się zastanowić nad bramami uchylnymi, a nie panelowymi. Producent ma mniejsze znaczenie - sprężyny są w podobnej (sporej) cenie,a jak ktoś walnie autem to będą podobne skutki. Zauważ, że poza sprężynami i czyjąś złośliwością (rozkodowanie pilotów) raczej się nie psuły ? ...

Rockrider - 2012-12-19 19:43:36

No jesli masz na mysli aluminiowe panele to fakt nie zepsulo sie nic - ale tam nie ma nic do zepsucia :) :)

Nie za bardzo teraz wiem jakie sa mozliwosci techniczne instalacji takich bram (czy beda sie swobodnie zamykac biorąc pod uwage ze nasze garaze sa raczej niskie).

Z drugiej strony to co sie stało trzeba i tak brać w kategoriach nieszczęsliwego przypadku...

kmmareek - 2012-12-19 19:49:10

Rockrider napisał:

No jesli masz na mysli aluminiowe panele to fakt nie zepsulo sie nic - ale tam nie ma nic do zepsucia :) :)
Z drugiej strony to co sie stało trzeba i tak brać w kategoriach nieszczęsliwego przypadku...

O to mi właśnie chodzi w kontekście Twojej propozycji zmiany bramy na bramę innego producenta...

Rockrider - 2012-12-19 19:49:53

A i tak dobrze wiemy ze na razie zostanie tak jak jest ...

krzysztof - 2012-12-19 21:46:53

Pytałem znajomego. Wymiana jednej bramy to koszt pomiędzy 12-15k PLN. Dodatkowo był bardzo zdziwiony, że u nas sterowanie wygląda jak w amerykańskim filmie. U niego u góry znajduje się tylko metalowa puszka, silniki są w zupełnie innych miejscach a o dostępie do sterownika nie ma mowy. Może się kiedyś wzbogacimy i walniemy sobie taką inwestycję ;)

kmmareek - 2012-12-19 22:00:34

Mnie wystarczy jak ktoś zręczny po prostu naprawi bramę - i nie musi to być firma migas uduś coś tam.

krzysztof - 2012-12-20 08:09:42

kmmareek napisał:

Mnie wystarczy jak ktoś zręczny po prostu naprawi bramę - i nie musi to być firma migas uduś coś tam.

Problem w tym, że firma "migas uduś coś tam" w swoich bramach stosuje elementy robione tylko pod nią i liczy sobie za nie krocie (patrz głupia sprężyna). Nie można tych elementów po prostu dokupić i zamontować przez zewnętrzną firmę/konserwatora ponieważ "oficjalnej" sprzedaży części zamiennych nie ma - ewentualnie dostaniesz coś spod lady (również patrz sprężyna :) ). Jak ktoś patrzy krótkowzrocznie i liczy jedynie kasę to mamy takie bramy a nie inne. Może się faktycznie okazać szczególnie w przypadku środkowej bramy, że jej roczny serwis w pewnym momencie przekroczy racjonalną wartość i biorąc pod uwagę kilka następnych lat okaże się bardziej opłacalne ją wymienić niż ciągle oglądać kartkę "AWARIA BRAMY" jednocześnie zastanawiając się czy wspomniany powyżej człowiek w kapturze (nie tylko Marta go widziała) przyszedł zrobić rekonesans.

krasus - 2012-12-20 17:41:38

@Krzysztof
odwlekając czas naprawy sterownik bramy jest narażony na ingerencję i żeby się nie wyszły z tego wszystkiego jakieś kolejne problemy w stylu tego co było z bramą sąsiednią

krzysztof - 2012-12-20 23:06:26

krasus napisał:

@Krzysztof
odwlekając czas naprawy sterownik bramy jest narażony na ingerencję i żeby się nie wyszły z tego wszystkiego jakieś kolejne problemy w stylu tego co było z bramą sąsiednią

Nie bardzo wiem jak mam ten czas przyspieszyć? Umawiasz się z gośćmi, mają wolny termin (i części) to przyjeżdżają.
Z drugiej strony naprawy i konserwacje to zadanie administracji. Nawet mi przez myśl nie przyszło aby ich w tym wyręczać jako, że jest to ich obowiązek.

krasus - 2012-12-21 17:54:23

Rockrider napisał:

Wg. informacji uzyskanych dzis w biurze Reduty uszkodzona brama garażowa ma byc naprawiona do piatku 21.12.2012r.

Hehe i co i reduta ma nas w d.... . Nawet tak błahej rzeczy jak naprawa bramy w ciągu bagatela tygodnia nie potrafią zorganizować i jak widać ich słowo jest warte tyle co nic? No chyba, że serwis nocny przyjedzie :)

@Krzysztof nie chodzi mi, że masz kiść i naprawić czy umawiać serwis ale jak widać reduta ma to wszystko w poważaniu przecież wspólnota może poczekać czy naprawione czy nie i tak zapłacą za "zarząd". Wiem na czym Twoja rola polega i nie mam do Ciebie pretensji tylko do nich. Może zaczniemy im płacić tak jak oni podchodzą do tematu?

kmmareek - 2012-12-21 18:20:59

Fakt, tydzień to "lekka" przesada jeśli chodzi o tak prostą naprawę.
Kurcze mieszkamy w Krakowie i jest problem z taką rzeczą - a firm różnej maści jest tu pewnie z 2000, a jakbyśmy byli w jakimś innym małym mieście czy ciut większej wsi i trzeba by wzywać firmę odległą o 150km ?

Zamówić jakąś firmę i może nie zrobiła by tego 100% profesjonalnie, ale przynajmniej tak by brama działała póki migas uduś nie będzie raczyła tego potem zrobić. To problem jakiś?

zarządca - 2012-12-21 18:36:51

No pięknie- wasza wspaniała Reduta pokazała wam jak sprawnie załatwia problemy. Zobaczycie jak się jeszcze rozczarujecie. A tak na marginesie po pół roku zarządu Reduty wprowadzono identyfikatory, znaki- a dalej parkują przed wejściem do klatek schodowych. Co za debilizm i kretynizm żeby nie zakazać parkowania przed klatkami schodowymi.

krasus - 2012-12-21 19:01:55

@kamamrek to nie wina "migas coś tam" tylko zarządca pokazał "co potrafi" i wyszło jak wyszło, że w tym roku pewnie nie naprawią gdyby Pani I. przypilnowała serwis to by brama już dawno działała

Rockrider - 2012-12-21 21:49:53

To juz zapomnieliscie ile czekalismy na naprawe bram jak były rozkodowane ... Chyba troche dluzej niz 5 dni

Coś cie sie tak pani I czepili kurcze, musze ja bronic bo została po prostu wystawiona przez MD. Niestety firma gówniana i serwis tez beznadziejny !!!

krasus - 2012-12-21 21:59:01

hmm bo Pani Iwona nas "obsługuje" i jak widać nie wychodzi Jej to. Prostej naprawy nie dopilnować hmm a jak dach gdzie zacznie cieknąć też będzie się "bronić" bo mnie wystawili? To nie randka że ktoś kogoś wystawia albo daje kosza :P Właśnie takie "błahostki" dają "reklamę". Zresztą sama podobno potwierdziła termin do piątku 21.12. Wiem, że nie Ona wybierała bramy ale jako Zarządca odpowiada za utrzymanie ich sprawności oraz przeprowadzania konserwacji i dwfakto pobiera za to wynagrodzenie a my Ją utrzymujemy.

Czyli na każdą kolejną "interwencję" będziemy czekać coraz dłużej? To może od razu pootwierajmy bramy albo je zdemontujmy po co płacić za ich naprawy i utrzymanie ;-)

Rockrider - 2012-12-21 22:03:47

To przyjdz wreszcie na jakies zebranie i zaproponuj inna firmę zarządzającą i tyle.

krasus - 2012-12-21 22:12:55

hehe tam nie dogodzi od razu płacę i wymagam :P a jak ktoś coś mówi to niech dotrzymuje słowa. Mam tam auto płacę za utrzymanie i chcę wiedzieć kiedy będzie naprawiona usterka i wybacz nie obchodzi mnie kto i dlaczego popsuł. Nie wiele chyba wymagam? Wiesz w ten sposób można zawsze wszystko olać i powiedzieć jak zrobią to będzie ale ten styl już przerabiany był i właśnie też z tego względu między innymi zmieniliśmy firmę zarządzającą (no nie przepraszam u soboli było wszystko od ręki na telefon tylko o kosztach nikt nic nie wiedział a tutaj jest jednak odwrotnie koszty są znane tylko terminu nikt nie zna). Dobra skończyłem dyskusję.

Ponawiam pytanie i proszę o rzeczową odpowiedz: Kiedy naprawią awarię?

Hehe a co będziemy testować różne style zarządzania? Myślisz, że to ma sens? Wybacz na zebraniach nie byłem właśnie dlatego, że pracuję w serwisie i wiem jak to działa. Spróbował by ktoś powiedzieć, że będzie a później bez podania powodu oraz innego terminu a następnie olać sprawę. No tak tylko my mamy coś takiego jak SLA.

Mówiłem już do Was personalnie nic nie mam Wasza sprawa -> chcieliście/zostaliście wybrani, wspólnota obrała taki a nie inny styl zarządzania i już. Zarządca jaki by nie był miał być lepszy od Soboli no finansowo się okaże po zebraniu sprawozdawczym zamykającym rok. Ale jak chodzi o opieszałość hmm.

Tak z innej beczki ile już u nas było awarii bram (powód nie ma znaczenia)? a znam wspólnoty, gdzie mają te same bramy od dłuższego czasu niż my i jakoś się tak bardzo nie psują.

kmmareek - 2012-12-21 22:20:24

Rockrider napisał:

Coś cie sie tak pani I czepili kurcze, musze ja bronic bo została po prostu wystawiona przez MD. Niestety firma gówniana i serwis tez beznadziejny !!!

Dopiszę tylko jedno i kończmy temat bo szkoda przepychanek.
Skoro wiemy, Ty wiesz i Pani I wie, że jak napisałeś "firma gówniana  i serwis tez beznadziejny" to z odrobiną inteligencji i zdolności łączenia faktów można było to przewidzieć i znaleźć alternatywnego "kogoś" by doprowadził bramę do użyteczności na każdy możliwy sposób. No ale łatwiej zlecić migas uduś, a jak się nie wyrobią czasowo to odpowiedzieć "no zrobiłam co mogłam, serwis nawalił".

Niestety nie tędy droga ... i nad tym ubolewam nie mając do nikogo personalnie żalu bo pani I też jest tylko pracownikiem, idą święta i po prostu ... jednym zależy mniej, innym więcej, jedni pracują lepiej, inni gorzej.

Rockrider - 2012-12-21 22:21:46

Wiecie co

Spokojnych Świąt

Telefon do Reduty znacie ...:P

kmmareek - 2012-12-21 22:25:11

Rockrider napisał:

Masz tak samo telefon do Reduty jak my ...

Ale stylu pracy niestety nie zmienię.
Kończmy, serio.

Jedno tylko pytanie - jaki czas od zgłoszenia ogólnych awarii ma Reduta na ich naprawienie ? Pytam w kontekście poprzedniej wpadki Reduty i zapewnień Krzyśka przez Redutę, że ten czas się nie będzie tak dłużył.
Są jakieś kary umowne itp.? bo w zasadzie mogą to naprawić za 6 miesięcy i co możemy z tym zrobić ?

Rockrider: mam jakieś dziwne wrażenie, że odbierasz wszystko personalnie? traktuj to jak rozmowy mieszkańców i wyłącz u siebie funkcję zarządu ok? bo rozmawiamy o Reducie.

krasus - 2012-12-21 22:25:29

kmmareek napisał:

Dopiszę tylko jedno i kończmy temat bo szkoda przepychanek.
Skoro wiemy, Ty wiesz i Pani I wie, że jak napisałeś "firma gówniana  i serwis tez beznadziejny" to z odrobiną inteligencji i zdolności łączenia faktów można było to przewidzieć i znaleźć alternatywnego "kogoś" by doprowadził bramę do użyteczności na każdy możliwy sposób. No ale łatwiej zlecić migas uduś, a jak się nie wyrobią czasowo to odpowiedzieć "no zrobiłam co mogłam, serwis nawalił".

Skoro serwis dupiany to jednak Pani I nie zrobiła wszystkiego bo jak napisałeś mogła znaleźć kogokolwiek co zrobił by cokolwiek aby bramę naprawić, gwarancji już nie ma więc co szkodziło.

@kammarek myślisz, że reduta wie co to SLA :)

kmmareek - 2012-12-21 22:31:41

krasus napisał:

@kammarek myślisz, że reduta wie co to SLA :)

My mamy USO - tak czy inaczej Reduta to inny typ firmy, mają inne cele, starają się minimalizować nakłady i maksymalizować zyski, a poziom usług ma mniejsze znaczenie bo trzeba trochę się namęczyć by taką firmę zmienić... sami o tym przecież wiemy.

Rockrider - 2012-12-21 22:35:14

Podsumowywując
1. Po awarii Reduta dostaje informacje ze trzeba naprawić bramę.
2. Reduta dzwoni do serwisu który wykonał bramę - chyba tak każdy by zrobił
3. MD informuje Redutę, że wykona serwis bramy w piątek bo jest niedaleko jeszcze jedna taka brama i że naprawią obydwie za jednym zamachem
4. Dzwonię do Pani Iwony i uzyskuje powyższe zapewnienie ...
5. Jest piątek wieczór brama jest nie naprawiona z winy MD bo nie uprzedził odpowiednio wczesnie ze nie naprawi barmy (zabrakło czasu na znalezienie innego wykonawcy bo administrator nie został na czas powiadomiony.
6. Może jeszcze jutro albo w poniedziałek uzyskam jakieś info na ten temat. W miarę możliowości czasowych dam tu znać
7. Ufffff .....
8. A my mamy ISO :)

kmmareek - 2012-12-21 22:51:07

Rockrider napisał:

5. Jest piątek wieczór brama jest nie naprawiona z winy MD bo nie uprzedził odpowiednio wczesnie ze nie naprawi barmy (zabrakło czasu na znalezienie innego wykonawcy bo administrator nie został na czas powiadomiony.

I ja czepię się tylko tego pkt. 5 bo jak napisałem wcześniej administrator powinien mieć na taką okazję plan B i ewentualnie plan C bo można było przypuszczać, że plan A ze znanych powodów nie wypali (ja współpracując z różnymi firmami wiem, czego się można po nich spodziewać i by dotrzymać terminów mam w rękawie inne warianty). Tylko i aż tyle mam do zarzucenia.

Rockrider - 2012-12-21 22:55:09

Jeszcze raz

Spokojnych Świąt ...

krasus - 2012-12-21 23:28:48

@kammarek jak zwał tak zwał wszędzie chodzi o to samo - zadowolenie klienta, widać reduta liczy na zadowolenie portfela kosztem klienta. Dokładnie gdyby Pani Iwona chciała zaskoczyć nas w sposób pozytywny miała by plan awaryjny ale po co takowy mieć lepiej powiedzieć "ktoś dał d... a ja przecież chciałam dobrze" tylko, że to zaprzeczenie samemu sobie. Wstyd by mi było zasłaniać się i zwalać odpowiedzialność na kogoś trzeciego. Improwizował bym przynajmniej i "uruchomił" bramę choćby w sposób prowizoryczny aby działała do czasu przyjazdu "fachowców".

@Krzysztof nie tłumacz mi jak Wy działacie bo wiem i nie do Was mam żal i pretensję a bronić tu też nie ma kogo bo niby czemu?
ISO przewiduje sposób działania i posiadanie planu awaryjnego :P

Wzajemnie Spokojnych Świąt

kmmareek - 2012-12-21 23:31:04

Spokojnych i zdrowych :) ciepłych :)

krzysztof - 2012-12-21 23:56:32

Nie rozumiem tej dyskusji i szukania dziury w całym.

Weźmy np. piecyk gazowy. Kończy się gwarancja, piecyk się psuje. Kogo zamawiasz do jego naprawy? Serwisanta z firmy, który piecyk wyprodukował czy pierwszego lepszego majstra z gazety? Gościa który posiada dostęp do oryginalnych części i na co dzień montuje takie piecyki czy złotą rączkę, który będzie kombinował jak tu coś naprawić dorabiając sobie części? Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna a plan B czy C to ostateczna ostateczność gdyby serwisant odmówił naprawy. Takie przykłady można by mnożyć.

Tutaj został wezwany serwis producenta, który z chęcią się naprawy podjął. Podał termin, z którego się nie wywiązał i przesunął go na 24.12 podając jako powód brak na stanie panelu, który ma zostać wymieniony (informacja z przed 16).

Z treści dyskusji wnioskuję, że powinniśmy zagrozić firmie MD, że jeśli naprawy nie wykona to znajdziemy sobie kogoś innego. Dlaczego nie, tylko kto będzie na tym stratny jeśli brama zepsuj się za np. 2 tygodnie? Producent dokonując naprawy daje na nią gwarancję a jaki majster da Wam taką gwarancję? Już wspominałem wcześniej w tym wątku, że bramy MD posiadają nietypowe części produkowane tylko dla MD. Co więcej, cała sprawa została zgłoszona do ubezpieczyciela, więc jeśli ubezpieczyciel zatwierdzi szkodę to za naprawę nie zapłacimy.

REDUTA akurat w tych sprawach ma takie podejście i nazwijmy to - swoje procedury, przetarte ścieżki. Jeśli chcemy aby działali inaczej można podyskutować o tym na zebraniu.

Na koniec dołączam się do życzeń Mateusza.

przegrywanie kaset vhs łódz traktory z turem dla dzieci